06-10-2007, 09:15
Tak mi się przypomniało: zauważyłem, że fason zależy od koloru.
Tzn. kultowy czarny był na mnie za lużny w okolicach mięśnia piwnego (mięsień ostro trenuję, na wiosnę czarny powinien pasować), tak samo kultowy czerwony. Za to oliwkowo-harcerski był dobrze dopasowany, nawet rękawy prawie dobre na długość. Tak więc mierzyć, mierzyć...
Po 3 mies. średnio intensywnego użytkowania (3 wyjazdy, czasem ''na miasto'') nie rozciąga, nie mechaci się. Rękawów nie zawijam :-)
-------------------------------------------
fr
Tzn. kultowy czarny był na mnie za lużny w okolicach mięśnia piwnego (mięsień ostro trenuję, na wiosnę czarny powinien pasować), tak samo kultowy czerwony. Za to oliwkowo-harcerski był dobrze dopasowany, nawet rękawy prawie dobre na długość. Tak więc mierzyć, mierzyć...
Po 3 mies. średnio intensywnego użytkowania (3 wyjazdy, czasem ''na miasto'') nie rozciąga, nie mechaci się. Rękawów nie zawijam :-)
-------------------------------------------
fr