04-05-2009, 22:30
Wszystkim się trzeba umieć posługiwać.
Gaz wrzucony do torebki na zasadzie ''mam, więc nic mi nie grozi'' wywołuje jedynie bardzo złudne poczucie bezpieczeństwa. Osoby z takim przekonaniem często nigdy nie doświadczyły stresu i adrenaliny związanej z napadem rabunkowym bądź o podłożu seksualnym(zamiar gwałtu).
Do czegoś takiego psychicznie nie przygotuje zakup nie tylko gazu czy batona ale nawet broni palnej. Zasada ''si vis pacem- para bellum'' powinna się w tym przypadku przede wszystkim skupiać na zapobieganiu samym sytuacjom.
Ogólnie to temat za daleko odbiegł od początkowego nurtu, tematy dotyczace stosowania sprzetu w samoobronie bądź też zachowaniu przy ataku psa były niejednokrotnie poruszane na forach poświęconych sportom i systemom walki, osobiście uważam że nie bardzo pasują do tego akurat serwisu - chyba że do ''dupy Maryny''.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.
Gaz wrzucony do torebki na zasadzie ''mam, więc nic mi nie grozi'' wywołuje jedynie bardzo złudne poczucie bezpieczeństwa. Osoby z takim przekonaniem często nigdy nie doświadczyły stresu i adrenaliny związanej z napadem rabunkowym bądź o podłożu seksualnym(zamiar gwałtu).
Do czegoś takiego psychicznie nie przygotuje zakup nie tylko gazu czy batona ale nawet broni palnej. Zasada ''si vis pacem- para bellum'' powinna się w tym przypadku przede wszystkim skupiać na zapobieganiu samym sytuacjom.
Ogólnie to temat za daleko odbiegł od początkowego nurtu, tematy dotyczace stosowania sprzetu w samoobronie bądź też zachowaniu przy ataku psa były niejednokrotnie poruszane na forach poświęconych sportom i systemom walki, osobiście uważam że nie bardzo pasują do tego akurat serwisu - chyba że do ''dupy Maryny''.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.