12-03-2012, 18:40
Witam. Wycziściłem wszystko jeszcze raz, po czym doszedłem, że ten drugi zawór, to najprawdopodobniej nie jest zawór, tylko nakretka do okręcenia pręcika, którym czyści się dolot do palnika. Zatem najprawdopodobniej trafiało lewe powietrze. Odpalałem i gasiłem jak głupi, działa, myślę, że tak, jak należy. Nic, wezmę ją w teren niedługo, góry, rower, zobaczymy, jak to wyszło z nią naprawdę ;)
Dzięki za odpowiedzi, do usłyszenia! Hej!
-------------------------------------------
Krzysztof
Dzięki za odpowiedzi, do usłyszenia! Hej!
-------------------------------------------
Krzysztof