22-09-2007, 13:32
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem multifuela. Jak kto chce to drugi jest chyba jeszcze na allegro za 400-450 (nick koza35) tyle spamu.
Teraz pytanka do innych szczęśliwych posiadaczy, acz bardziej doświadczonych.
1. Co zrobić żeby na benie nie szumiało? Czy może przy malym ciśnieniu w butli, bena sama sie bedzie zasysać, a przez to będzie pracowała cicho?
2. Rozpalałem ją 2x na benie, ale czy ma ktoś jakieś gotowe rozwiązanie aby rozpalając ją nie spalić lasu? U mnie przy 5 ruchach pompką i rozpaleniu (momencie palenia palnika) młomień nieco mnie onieśmiela. Zupełnie ie wyobrażam sobie robić tego w schronisku, albo innym przytulnym acz drewnianym miejscu.
3. Czy ktoś próbował używać jej w namiocie- przyjmijmy że takiej już ''na chodzie'' palącej oparami. Jak wyglądala sprawa, wysokość namiotu, czy jakiś garnek był itp.
4. Zastanawia mnie czy zostawiacie pompkę w butli na paliwo (ja jestem za) czy wtedy zdażają się wycieki? Jak tego uniknąć?
Mądry polak po szkodzie, a ja wolę się zapytać, i tejże szkody uniknąć. Proszę więc o cierpliwość i życzliwość.
Teraz pytanka do innych szczęśliwych posiadaczy, acz bardziej doświadczonych.
1. Co zrobić żeby na benie nie szumiało? Czy może przy malym ciśnieniu w butli, bena sama sie bedzie zasysać, a przez to będzie pracowała cicho?
2. Rozpalałem ją 2x na benie, ale czy ma ktoś jakieś gotowe rozwiązanie aby rozpalając ją nie spalić lasu? U mnie przy 5 ruchach pompką i rozpaleniu (momencie palenia palnika) młomień nieco mnie onieśmiela. Zupełnie ie wyobrażam sobie robić tego w schronisku, albo innym przytulnym acz drewnianym miejscu.
3. Czy ktoś próbował używać jej w namiocie- przyjmijmy że takiej już ''na chodzie'' palącej oparami. Jak wyglądala sprawa, wysokość namiotu, czy jakiś garnek był itp.
4. Zastanawia mnie czy zostawiacie pompkę w butli na paliwo (ja jestem za) czy wtedy zdażają się wycieki? Jak tego uniknąć?
Mądry polak po szkodzie, a ja wolę się zapytać, i tejże szkody uniknąć. Proszę więc o cierpliwość i życzliwość.