To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy §
Blatio - tak to ja :)

Spalo sie jeszcze tu:
http://witaj.net/foto/?3033,biwak-w-usciu-gorlickim
i tu: http://witaj.net/foto/?3055,biwak-radocyna
i tu: http://witaj.net/foto/?3050,biwak-huta-polanska
i tu: http://witaj.net/foto/?3073,pustelnia-sw-jana-z-dukli - w tym przypadku trzeba bylo najechac na kamieni by wyrownac poziom :)

Po wielu latach kombinowania w koncu dojzalem do w miare taniego a wygodnego sposobu spania bo ma to niesamowite zalety:
- zatrzymuje auto tam gdzie mozna i nikt tego nie zabrania i rozkladam namiot na aucie i ide spac
- zawsze mam rowno, nie wbija mi sie zaden kamien, galaz, szyszka czy kepa traw
- jesli jest krzywo i nie ma plaskiej przestrzeni to jak na ostatnim zdjeciu ustawiam sobie poziom najezdzajac autem na kamienie
- mam rozwiazany problem w szukaniu miejsca na nocleg zwlaszcza jak schodzi sie z gor do doliny a jest juz ciemno
- jak nie ma rosy, nie ma wiatru, nie jest zimno to nie trzeba rozkladac namiotu ale spi sie na dachu ''pod chmurka''

wady:
- najgorzej jak zechce sie w nocy sikac ... to trzeba wyjsc z namiotu i uwazac by nie przywalic geba o glebe z 2.2m (a wiadomo, ze budzac sie w nocy nie zawsze wszystkie zmysly dzialaja w pelni sprawnie a zwlaszcza zmysl rownowagi) a potem jeszcze zejsc po drabince ... choc mozna nauczyc sie sikac z dachu
- zawsze lepszy od tego bylby np. vw t4 multivan z lozkiem w srodku :)

Na razie po nabytych roznych doswiadczen w chodzeniu po gorach to dla mnie najwygodniejszy sposob chodzenia po gorach.
Wyjazd na tydzien czy dwa ale organizacja wypadow tak by byly to w wiekszosci jednodniowe wycieczki bo ekwipunek wtedy, ktory musze nosic to max 1kg (sama zaszetka z dokumentami i kasa) a moj pies, ktorego niektorzy poznali juz z NGT nosi w sakwach moje picie, jedzenie i ubranie (tak on wyglada jak jest objuczony: http://witaj.net/foto/?3015,w-drodze-do-czertyzne).
Jesli trasa zaczyna i konczy sie w roznych miejscach to do miejsca konca zawoze rower i autem jade potem do punktu startu. Nie musze potem lapac stopa czy autobusu (ktore w beskidzie niskim prawie wogole nie jezdza) i rowerkiem po zejsciu z gor smigam do auta.
---
Edytowany: 2011-11-18 18:17:41

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - przez gÓral świętokrzyski - 31-05-2006, 10:17
RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - przez czarnygrubykot - 17-07-2007, 17:31
RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - przez treewood - 18-11-2011, 15:56

Skocz do: