26-04-2009, 17:02
Ja używam Hike'ow od paru lat, ostatnio tylko w domu.
Sandały kupiłem na jesieni, więc na początku tylko w domu, na wiosnę rzepy wydały się osłabione, ale 2 sezony nieźle służyły. Później już było bardzo źle, puszczały.
Użyty vibram jest dosyć miękki, starł się trochę (na piętach i z przodu), gdzieś w trakcie odkleił się z przodu, po środku. Powstał taki balonik, ale nie przeszkadzało to.
Paski postrzępiły się trochę.
Sandały wyłożone są w środku skórą, która robi się bardzo śliska jeśli stanie się mokra. Stopa po prostu pływa. Ta antybakteryjność to marketing.
Podeszwa dosyć miękka, ale nie za bardzo, tak w sam raz.
Gdyby nie te rzepy uznałbym sandały za niezłą konstrukcję.
-------------------------------------------
m
Sandały kupiłem na jesieni, więc na początku tylko w domu, na wiosnę rzepy wydały się osłabione, ale 2 sezony nieźle służyły. Później już było bardzo źle, puszczały.
Użyty vibram jest dosyć miękki, starł się trochę (na piętach i z przodu), gdzieś w trakcie odkleił się z przodu, po środku. Powstał taki balonik, ale nie przeszkadzało to.
Paski postrzępiły się trochę.
Sandały wyłożone są w środku skórą, która robi się bardzo śliska jeśli stanie się mokra. Stopa po prostu pływa. Ta antybakteryjność to marketing.
Podeszwa dosyć miękka, ale nie za bardzo, tak w sam raz.
Gdyby nie te rzepy uznałbym sandały za niezłą konstrukcję.
-------------------------------------------
m