25-02-2004, 21:47
DATA RECENZJI:
23-04-2015, 15:42
Niewiele mogę dodać do powyższych informacji, ale pokuszę sie o moje obserwacje. Swoje lizardy kupiłem około 2003 roku i użytkowałem przez ponad dekadę (sic!).
W odróżnieniu od kolegów, ze swoimi nie miałem żadych problemów natury technicznej. Nic się nie odkleiło, nie urwało, etc.
- użytkowanie:
Użytkowane od wiosny do wczesnej jesieni + wyjazdy za granicę zimą (Egipt, Tunezja, Turcja itd) wszędzie gdzie się dało. Super Hike to najwygodniejsze obuwie jakie miałem na nogach. Wymagają na początku odpowiedniego dopasowania (regulacji), ale po kilku dniach chodzenia niemal nie czuć ich na stopach. Dodatkowe podkładki pod paskami robią sporą różnicę na plus. SHike Dają bardzo pewne poczucie przy chodzeniu w górach (większość tatr przeszedłem właśnie w nich, mając wysokie scarpy lub salewy w plecaku). Z biegiem lat vibramowa podeszła zaczęła się w naturalny sposób wycierać, ale tylko w miejscach naturalnej pracy stopy, czyli na śródstopiu i zewn części pięty. Poza tym żadnych innych zniszczeń spowodowanych użytkowaniem. Paski są wtopione w podeszwę i nie do zdarcia, prędzej zacznie pękać podeszwa od góry przy paskach. To chyba jedyny sposób ich zniszczenia. Kupując należy wybrać numer wiekszy, bo stopa powinna leżeć w sandale w naturalny sposób jak w łusce, dzięki temu jest zabezpieczona od przypadkowych urazów
- zalety: potwierdzam zdanie wyrażone w reckach powyżej.
- wady: SHike szybko łapią zapach, jeśli choć raz złapią wodę (do raftingu polecam kupić inne). Zamszowa wkładka co prawda szybko schnie, ale każdorazowo traci na swej jakości, z czasem zamieniając się w sztywną podeszwę. Nie cierpi na tym wygoda noszenia, ale nos już tak. Samo czyszczenie niewiele pomoże po kilku sezonach użytkowania. Podeszwa po zamoczeniu jest śliska, co wymaga mocniejszego zapięcia.
Od roku meczę kolejną parę, kupione w promo za 179zł. Moim zdaniem warte każdej złotówki.
OCENA PRODUKTU:
Podeszwa: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5
23-04-2015, 15:42
Niewiele mogę dodać do powyższych informacji, ale pokuszę sie o moje obserwacje. Swoje lizardy kupiłem około 2003 roku i użytkowałem przez ponad dekadę (sic!).
W odróżnieniu od kolegów, ze swoimi nie miałem żadych problemów natury technicznej. Nic się nie odkleiło, nie urwało, etc.
- użytkowanie:
Użytkowane od wiosny do wczesnej jesieni + wyjazdy za granicę zimą (Egipt, Tunezja, Turcja itd) wszędzie gdzie się dało. Super Hike to najwygodniejsze obuwie jakie miałem na nogach. Wymagają na początku odpowiedniego dopasowania (regulacji), ale po kilku dniach chodzenia niemal nie czuć ich na stopach. Dodatkowe podkładki pod paskami robią sporą różnicę na plus. SHike Dają bardzo pewne poczucie przy chodzeniu w górach (większość tatr przeszedłem właśnie w nich, mając wysokie scarpy lub salewy w plecaku). Z biegiem lat vibramowa podeszła zaczęła się w naturalny sposób wycierać, ale tylko w miejscach naturalnej pracy stopy, czyli na śródstopiu i zewn części pięty. Poza tym żadnych innych zniszczeń spowodowanych użytkowaniem. Paski są wtopione w podeszwę i nie do zdarcia, prędzej zacznie pękać podeszwa od góry przy paskach. To chyba jedyny sposób ich zniszczenia. Kupując należy wybrać numer wiekszy, bo stopa powinna leżeć w sandale w naturalny sposób jak w łusce, dzięki temu jest zabezpieczona od przypadkowych urazów
- zalety: potwierdzam zdanie wyrażone w reckach powyżej.
- wady: SHike szybko łapią zapach, jeśli choć raz złapią wodę (do raftingu polecam kupić inne). Zamszowa wkładka co prawda szybko schnie, ale każdorazowo traci na swej jakości, z czasem zamieniając się w sztywną podeszwę. Nie cierpi na tym wygoda noszenia, ale nos już tak. Samo czyszczenie niewiele pomoże po kilku sezonach użytkowania. Podeszwa po zamoczeniu jest śliska, co wymaga mocniejszego zapięcia.
Od roku meczę kolejną parę, kupione w promo za 179zł. Moim zdaniem warte każdej złotówki.
OCENA PRODUKTU:
Podeszwa: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5