20-06-2007, 15:45
Po pierwsze to survival jak to Carollo nazywa - to zla definicja dla tego co ja robie. Zle to ujalem ale mi sie nie chcialo opisywac dokladnie
Chodzi raczej o zabawe w zwiad. wole miec dwie latarki niz piec par gaci jesli juz.
kazdy sie bawi i zabiera sobie co chce - jak bede chcial to sobie wezme fortepian skladany. I nic Wam do tego.
Pytalem grzecznie tylko o ciezar ale widze ze tu takie madrale siedza ze lepiej nie pytac.
pozdro
-------------------------------------------
Marpat
Chodzi raczej o zabawe w zwiad. wole miec dwie latarki niz piec par gaci jesli juz.
kazdy sie bawi i zabiera sobie co chce - jak bede chcial to sobie wezme fortepian skladany. I nic Wam do tego.
Pytalem grzecznie tylko o ciezar ale widze ze tu takie madrale siedza ze lepiej nie pytac.
pozdro
-------------------------------------------
Marpat