To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Friendy, Camy, Mechaniki
#1
Friend, to wiadomo, nazwa zastrzeżona dla produktów Wild Country, jednakże szeroko stosowana. Na szczęście dla firmy, przynajmniej w miejscu jej pochodzenia, coraz bardziej powszechną nazwą jest Cam, jako skrót od camming device (przy okazji kojarzący się z wielkim konkurentem Frienda - Camalotem firmy Black Diamond). W Polsce spotkałem się z nazwą mechanik.

Sam używam tylko DMM 4cu i 3cu. Chciałbym się jednak rozeznać z opiniami na temat czeskiej firmy Rock Empire. Słyszałem mieszane opinie: i że są całkowicie pewne, i że lubią wędrować. Ktoś tego używa? Może ocenić?
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
#2
Używaliśmy z Bartollinim paru większych rozmiarów, tak rzędu 2ki Camalota, model to chyba Pulsar.
w zasadzie bez zastrzeżeń, raz chyba musiałem poświęcić ze 2 minuty na wyciąganie (raczej 'wina' rysy niż cama). W porównaniu do BD minimalnie mniej wygodne w użyciu, ale to raczej na tyle by móc się cieszyć z BD niż wkurzać na Rock Empire. ;)

Odpowiedz
#3
dodatkowo używałem tych RockEmpire w wapieniu. no latać na tym bym nie chał, za cholere! no ale ok, to wapień. w granicie też nie lataliśmy, ale siadały solidnie.

Odpowiedz
#4
Pulsary to te z czterema lobami? One maja te palaki sztywne, czy elastyczne? Da sie je wkladac w poziome szczeliny?

Wapien to rzadkosc w moich okolicach. Podobno gdzies jest ;)
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
#5
Potrzebuję uzupełnić zestaw mechaników o mniejszy rozmiar, a konkretnie o zakres pomiędzy 13,5-20mm. Zastanawiam się nad tymi dwoma opcjami (podaję wady i zalety - przynajmniej mi się tak wydaje, jak jestem w błędzie to poprawcie mnie):

Basic Cam 0.65
http://www.totemcams.com/catalogue/index.php?id=1&f=
- zalety: ''Alienowatość'' czyli dobre siadanie w offsecie i większa elastyczność rdzenia, lżejszy (10g), tańszy o 10EUR;
- wady: większa szerokość główki - 33mm, mniejsza siła - 7kN.

Totem Cam 0.65
http://www.totemcams.com/catalogue/index.php?id=1&f=1
- zalety: mniejsza szerokość główki: 30mm, większa siła - 8kN, większe rozwarcie krzywek, ciekawa opcja (niezalecana) obciążania prawej lub lewej strony;
- wady: min. większa waga 75g, droższe.

O jakich jeszcze wadach i zaletach nie wspomniałem? Czy osadzanie/siadanie Totem Cam w rozchodzących się rysach jest równie dobre, jak ma być w wersji Basic? Ktoś miał szanse ich używać? Znalazłem kilka recenzji/opinii w sieci o tych camach, ale nie spotkałem się z ich porównaniem.
Czy warto dokładać 10EUR do Totem Cam?
---
Edytowany: 2012-05-28 17:20:20

Odpowiedz


Skocz do: