27-10-2012, 11:49
cześć widze że rozgorzała dyskuja;) my chustę zakupiliśmy jeszcze przed urodzeniem maleństwa:) i przyznać muszę ze to świetny wynalazek- zgodzę się z propagowanymi przez zwolenników stwierdzeniami ze dziecko w chuście czuje się przytulnie i bezpiecznie! I zdecydowanie jest to dobre rozwiązanie dla budowania bliskiej relacji z rodzicem - dziecko sie wycisza uspokaja(mamy to wypróbowane), ale! no włanie - nie wyobrażam sobie dzieciaczka nieść w chuście do pięciu stawów! może i nie jest to niewykonalne ale wg mnie na pewno niewygodne zarówne dla dzieciaczka jak i dla noszącego. Chusta jest fajna na chwile , ale dłuzsze noszenie pociechy w niej jest męczące i dla malca i dla rodzica. Poza tym - nosidelko ma duzy plus - dziecko latwo i szybko wkladam i wyciagam z niego a chusta? dzieki bardzo ale wiazanie jej co godzine na szlaku mija sie z celem moim zdaniem. Trzeba zadbac o to zeby wypad w gory byl komfortowy i przyjemny nie tylko dla rodzicow ale i dla pociechy wiec zdecydowanie jestem za wygodnym - dobrze dopasowanym nosidelkiem.