24-09-2012, 23:05
dzięki za cynk, ale nie mieliśmy już czasu i zdecydowaliśmy się na nosidło bez strzemionek. takie z go sportu, bo pozycja młodej w tym nosidle wygląda na najbardziej naturalną i chyba jej tam po prostu wygodnie. żeby rozwiązać problem nóżek - po prostu udaliśmy się do zaprzyjaźnionej sprytnej krawcowej, która uszyła nam strzemionka ze zwykłej parcianej taśmy. nawet tak je założyliśmy, by dało się regulować ich długość (klamry do regulacji kupiliśmy w pasmanterii). także polecam ten sposób. strzemionka zawiesiliśmy na poprzecznej taśmie za plecami niosącego, zwisają przed nóżkami malucha tak, by mógł sobie wygodnie włożyć nóżki w pętle z taśmy. mam nadzieję, że zda to egzamin, na wszelki wypadek weźmiemy karimatę do włożenia pod nóżki, już wcześniej o niej myśleliśmy, gdyby nie udało nam się nic wymyślić ze strzemionkami :)
-------------------------------------------
jaskrawa
-------------------------------------------
jaskrawa