04-07-2010, 22:14
Z nosidełkiem jest mniej więcej jak z fotelikiem samochodowym (nie mam na myśli oczywiście crash testów). Dla dziecka najistotniejszy jest wygoda a dla rodziców całą reszta. Wszystkie nosidła z certyfikatem spełniają lepiej lub gorzej wymogi bezpieczeństwa a to jak dzieciak znosi podróżowanie w wybranym modelu to już zupełnie inna sprawa. Z medycznego punktu widzenia nie powinno się pakować maluch do nosidełka do momentu kiedy samo nie zaczyna siadać a już na pewno nie powinno się go w tym okresie skazywać na kilku godzinna wędrówkę. To że nasz maluch nie zaczyna płakać, wiercić się czy dawać innych znaków niezadowolenia wcale nie oznacza że jest to dla niego bezpieczna i wygodna podroż. Reasumując, nie trzeba wydawać majątku na topowy model nosidełka ale zawsze lepiej kupić sprawdzona markę legitymującą się odpowiednimi certyfikatami bezpieczeństwa. Natomiast dla rodziców istotna jest na pewno waga oraz możliwość regulacji sytemu nośnego, podobnie zresztą jak przy wyborze plecaka.