09-08-2007, 23:18
wiesiek: a gdy kupujesz misia dla dziecka to patrzysz, czy ma certyfikat TUV ? Być może, gdyby ten miś byłby sprzedawany w Niemczech pewno by mial TUV, CE itp. Jesteśmy w Polsce.
Przyznaje, że nurtował mnie niepokój gdy szukałem nosidełka dla dziecka i oto czego się dowiedziałem w PIH: dla nosidełek dziecięcych nie wymaga się żadnych certyfikatów, jednak <b> powinny posiadać dokładną instrukcję po Polsku zawierającą wskazówki bezpieczeństwa </b>. W zasadzie nic nowego, bo taką instrukcję powinien posiadać każdy produkt. Jeśli nosidło posiada jakiś CE, TUV bądź inne, to oczywiście plus dla niego. Fjord Nansen jest polską firmą nie widzę powodu, żeby musiał robić certyfikat TUV, żeby móc sprzedawać dobre nosidło. Certyfikat może jak najbardziej świadczyć również o bezpieczeństwie, ale co Ty masz zamiar wyprawiać z dzieckiem w tym nosidełku?
Tutaj przypomina mi się historia ze stoku: jedzie tatuś na nartach, w kasku i goglach, a za nim w nosidełku siedzi dzidzia w wełnianej czapeczce...
wiesiek - jeszcze jedna sprawa, pisałeś o nosidle Fjord Nansen Silda, ze ciezkie (parametry na stronie producenta) - oglądnij dokładnie dlaczego, nikt tam kilograma ołowiu bez powodu nie wrzucił ;) ) : porównaj pas, zawiasy, akcesoria (śliniaki, kieszonki, zapięcia, podpórki pod nózki itp).
-------------------------------------------
Woytek
Przyznaje, że nurtował mnie niepokój gdy szukałem nosidełka dla dziecka i oto czego się dowiedziałem w PIH: dla nosidełek dziecięcych nie wymaga się żadnych certyfikatów, jednak <b> powinny posiadać dokładną instrukcję po Polsku zawierającą wskazówki bezpieczeństwa </b>. W zasadzie nic nowego, bo taką instrukcję powinien posiadać każdy produkt. Jeśli nosidło posiada jakiś CE, TUV bądź inne, to oczywiście plus dla niego. Fjord Nansen jest polską firmą nie widzę powodu, żeby musiał robić certyfikat TUV, żeby móc sprzedawać dobre nosidło. Certyfikat może jak najbardziej świadczyć również o bezpieczeństwie, ale co Ty masz zamiar wyprawiać z dzieckiem w tym nosidełku?
Tutaj przypomina mi się historia ze stoku: jedzie tatuś na nartach, w kasku i goglach, a za nim w nosidełku siedzi dzidzia w wełnianej czapeczce...
wiesiek - jeszcze jedna sprawa, pisałeś o nosidle Fjord Nansen Silda, ze ciezkie (parametry na stronie producenta) - oglądnij dokładnie dlaczego, nikt tam kilograma ołowiu bez powodu nie wrzucił ;) ) : porównaj pas, zawiasy, akcesoria (śliniaki, kieszonki, zapięcia, podpórki pod nózki itp).
-------------------------------------------
Woytek