07-05-2005, 12:06
Juz o tym pisalem gdzies na forum:
Naja 65l (60?) rozleciala sie w ciagu tygodnia - szwy puscily, plastiki przytrzymujace siatke wyrwaly sie pod ciezarem nieznaccznie ciezszym niz recznik, paski zaczely sie pruc ....
Ogolnie nie polecam na bardziej ekstremalne wypady.
Z drugiej strony tutaj na forum bylo sporo pozytywnych opini na jego temat - wiec moze ten egzemplarz byl felerny.
Co do porownania Berghausa do Milo to jakby porownywac jakiegos Mercedesa z Polonezem. Jesli mozesz wydac sporo kasy na Berghausa - nie zastanawiaj sie i bierz. Sam uzywam Cyclopa III Graphite i nie zamienie go na zaden inny plecak! :D
A tu byla mowa o Milo Naja:
Naja 65l (60?) rozleciala sie w ciagu tygodnia - szwy puscily, plastiki przytrzymujace siatke wyrwaly sie pod ciezarem nieznaccznie ciezszym niz recznik, paski zaczely sie pruc ....
Ogolnie nie polecam na bardziej ekstremalne wypady.
Z drugiej strony tutaj na forum bylo sporo pozytywnych opini na jego temat - wiec moze ten egzemplarz byl felerny.
Co do porownania Berghausa do Milo to jakby porownywac jakiegos Mercedesa z Polonezem. Jesli mozesz wydac sporo kasy na Berghausa - nie zastanawiaj sie i bierz. Sam uzywam Cyclopa III Graphite i nie zamienie go na zaden inny plecak! :D
A tu byla mowa o Milo Naja: