15-01-2015, 09:11
Jako narta na początek narta klasy Rangera jest dobra. Jeszcze mieści się w maszynowym śladzie, jest natomiast klasyczną nartą biegową tyle, że szeroką.
Narty takie jak XAdv są szersze i mają inną konstrukcję, są bardziej ''skrętne'', kosztem funkcji ''biegowych''. Stąd pojawiło się nazewnictwo XCD (cross country downhill). Jeden jak i drugi typ będzie dobry. XCD będą bardziej rozwojowe. Przy wzroście umiejętności zjazdowych będzie lepiej.
Warto ćwiczyć na przygotowanym stoku. Wygląda to śmiesznie, ale trening...trening.....
Czasy narciarskie:
*W warunkach ''dobrych'' zazwyczaj odpowiadają czasom letnim. (Jak są przystanki za zdjęcia, herbatki, to trwa to dłużej).
*Czas 1,5x lato jest moim zdaniem bardzo ostrożny.
*Warunki ''dobre'' to przekształcony śnieg, gdzie nawet przy poruszaniu się w terenie nie przetartym narta praktycznie się nie zapada, lub zapada się minimalne.
*Po opadzie i przy torowaniu i zakładani śladu może to być 2x (inaczej będzie samotnie, inaczej w dwu i jeszcze inaczej w trzy osobowym teamie).
*Po potężnym opadzie i nie ustabilizowanym śniegu czasy będą zbliżone do rakiet. Po prostu wtedy jest rycie transzei, tak samo jak na piechotę, tylko transzeja płytsza....
*Wiele też zależy od kondycji teamu....
Pomocne będą foki, oraz posiadanie plecaka do którego narty można przypiąć. Czasem lepiej zejść 200m, czy też podejść z nartami na plecach. Ale to są sumy zebranych doświadczeń.
Na początek pojechał bym w teren umiarkowanie cywilizowany:
* Jakuszyce - Izerski Stog po przez Chatkę Górzystów i z powrotem. Do chatki teren jest zawsze przetarty. Dalej trasa w sezonie jest przejeżdżana skuterem, ale rzadziej. Nocleg w schronisku. Nawigacja prosta, teren fajny w sam raz na początek.
* B.Niski Rejon Wołowca (całkiem dobry standard utrzymania), czy okolice Tylicza. Sporo pól, stosunkowo krótkie podejścia, relatywnie mało trudności.
* Gorce - Turbacz przez obecnie utrzymywaną trasę w dol. Lepietnicy.
* Wycieczki grzbietem Karkonoszy.....
Beskid Żywiecki kojarzy mi się zdecydowanie trudniej i nie wiem czy na początku będzie tam ''fajnie''...
---
Edytowany: 2015-01-16 12:14:24
---
Edytowany: 2015-01-16 12:17:03
---
Edytowany: 2015-01-16 12:23:51
---
Edytowany: 2015-01-16 12:24:26
-------------------------------------------
Pim
Narty takie jak XAdv są szersze i mają inną konstrukcję, są bardziej ''skrętne'', kosztem funkcji ''biegowych''. Stąd pojawiło się nazewnictwo XCD (cross country downhill). Jeden jak i drugi typ będzie dobry. XCD będą bardziej rozwojowe. Przy wzroście umiejętności zjazdowych będzie lepiej.
Warto ćwiczyć na przygotowanym stoku. Wygląda to śmiesznie, ale trening...trening.....
Czasy narciarskie:
*W warunkach ''dobrych'' zazwyczaj odpowiadają czasom letnim. (Jak są przystanki za zdjęcia, herbatki, to trwa to dłużej).
*Czas 1,5x lato jest moim zdaniem bardzo ostrożny.
*Warunki ''dobre'' to przekształcony śnieg, gdzie nawet przy poruszaniu się w terenie nie przetartym narta praktycznie się nie zapada, lub zapada się minimalne.
*Po opadzie i przy torowaniu i zakładani śladu może to być 2x (inaczej będzie samotnie, inaczej w dwu i jeszcze inaczej w trzy osobowym teamie).
*Po potężnym opadzie i nie ustabilizowanym śniegu czasy będą zbliżone do rakiet. Po prostu wtedy jest rycie transzei, tak samo jak na piechotę, tylko transzeja płytsza....
*Wiele też zależy od kondycji teamu....
Pomocne będą foki, oraz posiadanie plecaka do którego narty można przypiąć. Czasem lepiej zejść 200m, czy też podejść z nartami na plecach. Ale to są sumy zebranych doświadczeń.
Na początek pojechał bym w teren umiarkowanie cywilizowany:
* Jakuszyce - Izerski Stog po przez Chatkę Górzystów i z powrotem. Do chatki teren jest zawsze przetarty. Dalej trasa w sezonie jest przejeżdżana skuterem, ale rzadziej. Nocleg w schronisku. Nawigacja prosta, teren fajny w sam raz na początek.
* B.Niski Rejon Wołowca (całkiem dobry standard utrzymania), czy okolice Tylicza. Sporo pól, stosunkowo krótkie podejścia, relatywnie mało trudności.
* Gorce - Turbacz przez obecnie utrzymywaną trasę w dol. Lepietnicy.
* Wycieczki grzbietem Karkonoszy.....
Beskid Żywiecki kojarzy mi się zdecydowanie trudniej i nie wiem czy na początku będzie tam ''fajnie''...
---
Edytowany: 2015-01-16 12:14:24
---
Edytowany: 2015-01-16 12:17:03
---
Edytowany: 2015-01-16 12:23:51
---
Edytowany: 2015-01-16 12:24:26
-------------------------------------------
Pim