NGT

Pełna wersja: Narty biegowe, skitourowe, biegówki, śladówki etc.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

kayack

co roku zimą zastanawiam sie nad zakupem biegowek,
miałem okazje przekonac sie jak wielka przynosza frajde i stad moj pomysł tyle tylko ze nie bardzo wiem z czym to sie je. Jakie narty tzn wiadomo biegowe ale np z dlugoscia wiadomo dluzsze to stylu klasycznego krotsze do dowolnego ale jak wybrac, jakies nienajdrozsze a porzadne firmy, w tym miejscu nie tyle mysle o nartach co wiazaniach butach etc. Za wszelkie ''rozjasnienie sytuacji'' serdecznie dziekuje. noi mam nadzieje ze w trakcie posezonowych obnizkek cos sobie znajde. :)))
-------------------------------------------
kayack

Walter02

hej , temat bliski mojemu sercu:)

po pierwsze: odpowiedz sobie (i nam ) na pytania:
1) gdzie chcesz jeździć (przygotowane trasy do biegówek, czy ''na dziko'' czyli np po leśnych drogach )
2) ile chcesz jeździć- czy planujesz parogodzinny ''spacer'' czy bardziej chodzi Ci o całodzienne / parodzienne wyrypy?
3) ile chcesz kasy na to przeznaczyć?

Walter02

Generalnie, dla początkującego jest sporo sprzętu na allegro - jednak polecałbym kupić nowe buty w sklepie.
Wydaje się, że najbardziej rozpowszechniony jest system wiązań SNS salomon-a - w tym systemie spokojnie kupisz buty...

moim zdaniem lepsze są wiązania firmy rotefella - ale już trudniej je spotkać...

Jest jeszcze stary system N75 ''na kaczy dziób'' - bardzo tani i nie taki znów zły.

Tak naprawdę wszystko zależy od odpowiedzi na pytania z poprzedniego postu (szczególnie tego o kasę :) )

CzareK

No właśnie, co z nimi zamierzasz robić? Pierwsze, ''łyżwa'' pięknie wygląda na relacjach z zawodów ale jest możliwa tylko na przygotowanych, równych trasach; przez las w kopnym śniegu tylko ''klasyk''. Z kolei jeśli włóczęga po lesie, to zastanów się raczej nad śladowymi - szersze, solidniejsze, także buty bardziej zabezpieczają nogi. Biegówki są z natury wąskie i brak im ''wyporności'' - zapadają się pod pierwszą warstwę zmrożonego śniegu i wtedy kryształki lodu rżną but [żaden tego długo nie wytrzyma]; przy zjeździe można zaryć w nawet znikomą zaspę i już podpierasz się nosem... pomyśl. Co do sprzętu to były kiedyś za psie pieniądze Germiny - do nauki w sam raz, bo nie żal [sam ich jeszcze używam w podlejszych warunkach, kiedy szkoda Fischerów]. Szkoda że umarł ''import ze Wschodu'', przywozili tu profesjonalny sprzęt który dostawali dla klubów sportowych. Wiązania Rotefella są świetne, ich konstrukcja umożliwia założenie stuptutów [stabilizowana jest tylko pięta, a w rozwiązaniach typowo sportowych ''płetwa'' idzie pod całą podeszwą]. Buty - tylko nowe, dla siebie, firm mnóstwo, ja chwalę sobie dobre i niezbyt drogie Alpiny [Słowenia].
Wiele śniegu za kołnierzem - w lesie nieuniknione...

kayack

wiec:
jeździć zamierzam głównie po lesie raczej na dziko (aczkolwiek, mysle ze nie bede zaczynal od brniecia po pas w sniegu na azymut, ale tez nie po zadnych trasach przygotowanych, wiem ze to pewnie zabrzmi smiesznie ale wszedzie tam gdzuie zwykle jezdze na rowerku, wiec po drogach sciezkach ktorymi zima czasem ktos przejdzi, czy nawet przejedzie),chociaz wiadomo ze nawygodniej bylo by mi napisac, ze potrzebuje czegos uniwersalnego... jesli chodzi o czas wypraw to takie parogodzinne spacerki. no a cena hem sam myslalem o uzywanych nartach i nowych butach na co mam tak 600 złoty chociaz pewnie cos jeszcze uda mi sie znalezc, z reszta jak juz pisalem licze na jakies posezonowe promocje...
-------------------------------------------
kayack

Walter02

600 spokojnie wystarczy.
Radzę nie oszczeędzać na butach i wiązaniach, a dechy kupić na giełdzie albo na allegro.

buty: im wyższe, tym lepsze, dobrze, żeby miały plastikowe usztywnienie kostki (i oczywiście powinny pasować do wiązań :))

wiazania Rotefella albo Salomon SNS Profil - dobrze byłoby jakby były to wiązania manualne (automaty , jak się zapchają śniegiem, sa trochę upierdliwe )

deski - im szersze tym lepsze - polecam narty z łuską (czasami są z przyczepionymi paskami - foczkami - nigdy nie próbowałem, nie wiem, o ile jest to lepsze) - generalnie do zastosowań, jakie opisałeś to im szersze tym lepsze (nie powinny być węższe niż 5cm) długość powinieneś dobrać do wzrostu / wagi - na początku mogą być ciut krótsze - lepiej będzie manewrować...

kayack

no to jeszcze jedna rzecz, jaka ta dlugosc przy wadze/wzroscie: 63/180? noi jakies tam 5kg na plecach etc
-------------------------------------------
kayack

Walter02

długość zależy od szerokości (liczy się powierzchnia narty) - wydaje mi się że przy szerokości 5cm 180 spokojnie wystarczy ....
Jeżeli zdecydujesz się na rotefellę to musisz dobrać naprawdę szerokie narty - samo wiązanie ma szerokość ponad 5cm (a nie powinno wystawać poza obręb narty)

Acha - jeszcze jedna istotna sprawa: kijki - zwróć uwagę na
1) budowę rączki - powinna być wygodna -
2) pasek na nadgarstek - nie powinien się luzować
3) końcówki - tutaj nie polecałbym typowych kijków biegowych z małymi talerzykami - na zastosowanie, jakie opisałeś powinny być jak największe...

CzareK

Wszystko prawda, i jeszcze:
- kije długie, co najmniej do wysokości barków [zasięg odepchnięcia], ci od ''łyżwy'' mają jeszcze dłuższe
- długość narty zależy od przyzwyczajenia, ja mam ''200'' przy 172cm i sobie chwalę - są ''szybsze'', ja mam o 15kg więcej, a poza tym kiedyś na prowincji nie było żadnego wyboru
- ''łuska'' jest oczywistością, ale foki to raczej akcesoria do ''śladów'' i na bardzo pagórkowaty teren, generalnie raczej dla ''tour'ów''

Narta turystycza, czasem nazywana śladową, lub cross country ma od spodu łuskę, by poprawić odbicie i ułatwić podchodzenie, a w modelach bardziej turystycznych okantowaną krawędź. Długość tej krawędzi jest różna: od odcinka w rejonie wiązania, po 70% dł narty, aż po całkowite okantowanie. Oczywiście okantowanie narty ma wpływ na jej masę. Co do szerokości jest różnie. Występują modele z kantami o szrokości niewiele powiększonej w stosunku do ''klasycznej narty'', są szerokie bardziej dostosowane do poruszania się w nie przetartym terenie. Z moich doświadczeń wynika, że na tereny nizinne przy załozeniu, że lubię tereny nieprzetrate to narta lekko okantowana, co poprawia skuteczność prowadzenia narty i hamowania pługiem przy przemrożonym/zalodzonym podłożu. Szerokość ciut większa od typowej. Z taką nartą wybierałem się np. na Spisz, poruszałem na podhalu, w Beskidzkich ''hopkach''. Problem się zaczynał przy silniejszym zaśnieżeniu. Taka narta mocno się zapada. Narta klasyczna tego wszystkiego nie ma. Modele mniej ''zawodowe'' mają łuskę, profesjonalne są smarowane. Przy przygotowanych trasach bieganie na lekkim sprzęcie jest świetnym przeżyciem. Dodatkowo kiedy narta jest umiejętnie wysmarowana to poezja. Tylko, że u nas mało jest przygotowanych tras....
Buty: turystycze w modelach najcięższych przypominają skórzany but trekingowy mocowany do narty, dodatkowo docieplony np. Thinsulatem. Jest gama modeli pośrednich z dociepleniem, lżejszych b. przypominających biegowe. Modele biegowe klasyczne i do techniki łyżwowej - te sztywne . Wszystko to zobaczysz na tych adresach:
http://www.alpina.si/en/izdelki/sport_04...?v=tekaski
http://www.telemark-pyrenees.com/shop/in...346ceddMam http://www.sorba.pl/images/zima/nbs.html nadzieję, że te informacje się przydadzą.
Pozdrawiam
_________________
-------------------------------------------
Michał Pietrzak

Wszystko co napisano powyżej się zgadza.
Co do stosunku długości narty do wagi, masy ciała, itd. to temat rzeka. Ja przy wzroście/masie ciała CzarkaK przez długi czas też używałem nart o długości 195-200 cm, ale ostatnio zszedłem do 185-190 cm, bo jednak nawet podczas włóczęgi po lasach często trafia się okazja do ''łyżwy'', np. na leśnych drogach, a wtedy długie narty przeszkadzają. Proponuję, żebyś po nabyciu sprzętu (a za 600 zł będzie to porządny sprzęt i jeszcze Ci zostanie) poszukał na rozmaitych giełdach lub targowiskach drugiej pary nart, krótszych o 10 cm, z wiązaniami pasującymi do Twoich butów. Często można kupić takie z likwidowanych wypożyczalni w bardzo dobrym stanie i za śmieszne pieniądze, rzędu 40-80 zł. Druga para przyda się zarówno na początek (łatwiej się nauczyć manewrować), jak i później (na dobrze przygotowane lub przetarte trasy, na których można ''łyżwować'') albo na kiepskie warunki śniegowe (kiedy żal niszczyć porządny sprzęt na kamieniach).
Dużo śniegu na zimowych szlakach życzę!

mar

Istnieje jeszcze specyficzny typ warunków o których koledzy nie wspomnieli kiedy po jedno,dwu dniowej odwilzy chwyta ponownie mróz i wierzchnia warstwa śniegu tworzy dosyć wytrzymała ''skorpę''. Na tyle wytrzymałą że nie zapadamy się nawet na wąskich nartach biegowych. Można wtedy śmigać krokiem łyżwowym naprawdę szybko niemal wszędzie. Co za narciarska orgia! Kto jeździł wie o czym mówię.
Przy twoim wzroście jesteś dość lekkim facetem ? ja jednak na warunku leśno-polne poniżej 190 cm długosci narty bym nie schodził. Sprawdź jeszcze przymierzajac nartę czy nie jest zbyt miękka - delikatnie tupnij całym ''zestawem'' jeśli czuby nart zbytnio się ''rozochocą'' narta może być za miekka i w czasie zjazdów to już nie będzie ''to'' (odwrotnie na podbiegach). Ale przy twoich 63 kg masz małe szanse trafić na taką nartę. Co do wiązań i butów to wiązania lepsze manualne a buty zdecydowanie za kostkę i w miarę wodootporne bo po kilku godzinach harców stopy grzeją jak kaloryfer

M.cave

Właśnie wszedłem w to miejsce i bardzo mnie zaiteresowało. Wczoraj kupiłem narty używane Alpiny 200cm/50mm; mają literę ''A'' ale jestem laikiem i nie wiem czy się nie pospieszyłem i nie kupiłem za miękkich i czy w ogóle się nadają. Moje warunki 178cm/88kg. Nie wiem też czy dostanę buty do tych wiązań (szerokość 50 mm; trzy bolce). Proszę o jakąś podpowiedź.
-------------------------------------------
m.cave

KaZet

3 bolce... To wiązania starego typu, sam takie mam i nie mogę do nich dostać butów:((

-------------------------------------------
Krzysztof ars21(małpa)o2.pl

grześ

w sobotę i niedzielę poszalałem po wrocławskch polach zalewowych śniegu sporo tylko nie wiem jak je smarować. Smar po poprzednił właścicielu się chyba wyciera. Można nasmarować zwykłą świeczką????
-------------------------------------------
grześ

grześ

ja w sobotę i niedzxielę poszalałem na wrocławskich polach zalewowych. Nie wiem jak smarować bo smar po poprzednim właścicielu się wytarł. Można smarować zwykłą świeczką????
-------------------------------------------
grześ

grześ

butów szukajcie na allegro są tanie i yrochę ich tam jest
-------------------------------------------
grześ

Wallter02

~grześ => smar... temat rzeka - znacznie łatwiej, jeżeli masz pod spodem łuskę, ale rozumiem, że nie masz....
Narty biegowe do poruszania się klasycznie (tzn nie łyżwą) smaruje się dwojako:
1) pod wiązanie mniej więcej na długości buta nakłada się smar ''hamujący'' - ma za zadanie umożliwienie wybicia się przy robieniu kroku
2) na reszczcie narty nakładasz (jeżeli Ci się chce) smar ''przyspieszający'' - czyli to, co chcesz zastąpić świeczką. Ja zwykle ograniczam się tylko do pkt 1), bo szybciej jakoś nie potrzebuję jeździć.
Na 100% moje następne narty będą miały łuskę....

więcej smaczków, jeżeli chodzi o smarowanie w linku na dole

Wallter02

~M.cave -
wychodzi na to, że kupiłeś wypasione sportowe nartki...
jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej o oznaczeniach looknij na link pod spodem.

Co do wiązań to NN50 są rzadziej spotykane od NN75, ale, tak jak pisze ~grześ buty można dostać na allegro.
Jeżeli nic się nie uda, to zmień je na NN75 (dostępne w sklepie Sorba - link podał Pim), a do tego buty na pewno znajdziesz....

tp

Witam!

Zima idzie, czas odświeżyć temat.

W tym roku chce sobie trochę pobiegać na nartach, ale po przeczytaniu postów na forum i innych informacji znalezionych w necie mam mały bałagan w głowie, mam więc kilka pytań:

1. Czym W PRAKTYCE różnią się narty biegowe i śladowe.

2. Co wybrać jeżeli:

2.1 Będzie to mój pierwszy rok na nartach

2.2. Zamierzam jeździć w 90 procentach na dziko (głównie Góry Sowie, Masyw Śnieżnika i wszystko co pomiędzy + może ze 2 razy Karkonosze i Izery). Chciałbym więc wiedzieć jakie wiązania wybrać, jaką minimalną szerokość powinny mieć narty itp.

Dodam, że kluczowym słowem jest kasa. Jeśli się zarażę - w przyszłym roku kupie coś lepszego. Nie musi to więc byc jakiś superlekki szczyt techniki, ale stare dobre sprawdzone rozwiązania. Potrzebuję całego zestawu: buty, narty, wiązania, kije.

Proszę tylko o konkretne rady, ok???;)

Pozdrawiam!