25-02-2012, 00:17
A propos wiązań BC. Mam Rottefella BC Auto i wszystko gra dopóki nie musze się ryć w głębszym śniegu, wtedy używanie tych wiązań robi się zwyczajnie upierdliwe. Błyskawicznie zapychają się śniegiem tworząc sporą ''kluchę'' zaraz za zawiasem. Przez co pięta zaczyna co raz bardziej odstawać od narty, aż w końcu idzie się niemal na palcach. Wtedy oczywiście zatrzymuję się, odpinam buty, wytrzepuję te grudy ubitego śniegu, wpinam buty ponownie w zatrzask i.... niespodzianka! zatrzask odskakuje i tak za każdą kolejną próbą. Po bliższych oględzinach okazuje się, że sam zawias jest również zblokowany ubitym śniegiem, ale tak sprytnie schowanym, że widać go dopiero po naciśnięciu blokady. A więc ściskając wiązanie w jednej ręce drugą dłubię grotem kijka w wiązaniu... itd. itd.
Z innymi wiązaniami BC też macie podobne doświadczenia czy to tylko domena Rotefella?
Z innymi wiązaniami BC też macie podobne doświadczenia czy to tylko domena Rotefella?