24-03-2017, 13:26
No, ja Ci na to pytanie nie odpowiem :)
Jest tak, że czekan - nazwijmy go technicznym - nie będzie gorszy do zastosowań turystycznych od bardziej prostego. Może być jedynie lepszy.
To jedna prawda.
Jest też druga - taka, że na normalnych drogach na alpejskie 4- tysięczniki, na Elbrus, Kazbek, Ararat, Aconcagua i tym podobne, wystarczy zwykły czekan turystyczny. Tańszy. Ważne, aby był wygodny, poręczny i lekki.
Tak naprawdę wszystko rozbija się o kasę. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie się wybierasz i jak często będą Ci niezbędne techniczne cechy Twojego czekana, za które przecież dodatkowo zapłacisz. To podstawa do podjęcia decyzji.
I taka moja całkowicie osobista myśl. Jeśli planujesz zaraz zakup dziab* - zakup drogiego czekana turystycznego ''technicznego'' jest wg. mnie mało zasadne. Na drogi, gdzie spodziewasz się trudności technicznych, lodowych będziesz zabierała dziaby, a na wejście na taką np. Świnicę zwykły czekan turystyczny. Będzie lżej (bo jeden czekan), wygodniej (bo dłuższy) i nie będzie przerostu formy nad treścią :).
Zawsze, jeśli jest taka możliwość - lepiej mieć wybór niż coś do wszystkiego.
Ale jeśli Cię stać, kup sobie czekan ''techniczny''. Ten zrobi wszystko to co ''zwykły'' i więcej gdy będzie potrzeba.
''Zwykły'' będzie tylko (a może aż?) wystarczający.
*A jeśli nie planujesz zakupu dziab - tym bardziej kup czekan rodzaju BD Venom, bo to fajne uniwersalne narzędzie ;).
P.S.
Spotkałem się z opiniami, że negatywne ostrze czekana jest skuteczniejsze przy hamowaniu zjazdu, ale sprawdziłem to jadąc w dół z prostym Grivelem i dziabą na zmianę i nie zauważyłem, aby któreś było lepsze do tego zadania.
---
Edytowany: 2017-03-24 17:37:14
-------------------------------------------
cześć i czołem
Jest tak, że czekan - nazwijmy go technicznym - nie będzie gorszy do zastosowań turystycznych od bardziej prostego. Może być jedynie lepszy.
To jedna prawda.
Jest też druga - taka, że na normalnych drogach na alpejskie 4- tysięczniki, na Elbrus, Kazbek, Ararat, Aconcagua i tym podobne, wystarczy zwykły czekan turystyczny. Tańszy. Ważne, aby był wygodny, poręczny i lekki.
Tak naprawdę wszystko rozbija się o kasę. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie się wybierasz i jak często będą Ci niezbędne techniczne cechy Twojego czekana, za które przecież dodatkowo zapłacisz. To podstawa do podjęcia decyzji.
I taka moja całkowicie osobista myśl. Jeśli planujesz zaraz zakup dziab* - zakup drogiego czekana turystycznego ''technicznego'' jest wg. mnie mało zasadne. Na drogi, gdzie spodziewasz się trudności technicznych, lodowych będziesz zabierała dziaby, a na wejście na taką np. Świnicę zwykły czekan turystyczny. Będzie lżej (bo jeden czekan), wygodniej (bo dłuższy) i nie będzie przerostu formy nad treścią :).
Zawsze, jeśli jest taka możliwość - lepiej mieć wybór niż coś do wszystkiego.
Ale jeśli Cię stać, kup sobie czekan ''techniczny''. Ten zrobi wszystko to co ''zwykły'' i więcej gdy będzie potrzeba.
''Zwykły'' będzie tylko (a może aż?) wystarczający.
*A jeśli nie planujesz zakupu dziab - tym bardziej kup czekan rodzaju BD Venom, bo to fajne uniwersalne narzędzie ;).
P.S.
Spotkałem się z opiniami, że negatywne ostrze czekana jest skuteczniejsze przy hamowaniu zjazdu, ale sprawdziłem to jadąc w dół z prostym Grivelem i dziabą na zmianę i nie zauważyłem, aby któreś było lepsze do tego zadania.
---
Edytowany: 2017-03-24 17:37:14
-------------------------------------------
cześć i czołem