03-01-2009, 00:48
Waldek Niemiec i Tomek Nodzyński, na 6 KFG mówili o wyposażeniu zimowego turysty nie obyło się więc bez prelekcji na temat popularnej 'dziaby' mówili że zdecydowanie odchodzi się od prostego kija na rzecz giętego, prawda taka że na stromym stoku można się podeprzeć kijami a kiedy nadchodzi czas żeby kije schować i wyjąć czekan jest juz pewnie tak stromo że podeprzeć się można giętym czekanem. co do hamowania to jak nim porządnie zadasz w śnieg i położysz się na nim to myślę że szansa na wyhamowanie jest podobna, poza tym gięty styl dużo wygodniejszy kiedy trzeba gdzieś zahaczyć o skałę i mieć pewny chwyt zdecydowanie bardziej rozwojowy będzie więc gięty i to nie jest tylko moje zdanie ale i ludzi którzy znają się na tym bardzo dobrze o ile nie najlepiej ;)
Sam osobiście nigdy prostego czekana nie miałem i już chyba mieć nie będę bo po prostu nie widzę dla niego zastosowania mając już giętą dziabe wiec ciężko mi porównać :)
Sam osobiście nigdy prostego czekana nie miałem i już chyba mieć nie będę bo po prostu nie widzę dla niego zastosowania mając już giętą dziabe wiec ciężko mi porównać :)