14-06-2018, 09:59
Stuptut ma zabezpieczyć but by nie wpadał śnieg przez cholewkę.
Druga rzecz to ,,zabezpieczenie'' spodni przed namoknięciem lub/i uświnieniem błotem.
Napisałem ,,zabezpieczenie'' bo 98% przypadków cerata spowoduje zapocenie łydki i złapanie wilgoci ze skroplonego potu przez spodnie. Te przysłowiowe 2% które ,,oddychają'' podobno ktoś ma. Podobno...
Zawsze będzie dostawał się śnieg na sznurówki/język. A woda z ciapy to już na pewno.
Haczyk zakładam bo jest. Czasami spadnie po 5 krokach, czasami po półgodzinie.
Zupełnie się tym nie przejmuję.
Sporo stuptutów ma haczyk umiejscowiony jakby pod buty Salewy (nie generalizuję, to przykładowo) gdzie sznurówki są bardzo z przodu.
Tęgość łydki to jedno. Ale w rozmiarze (mniejszym) chodzi o to by stuptut nie był za długi - nie może zachodzić w zgięcie kolana z tyłu - a nie o to że będzie zbyt luźny.
Na to trzeba zwracać uwagę. Oraz by miał zamek z przodu.
-------------------------------------------
wynik mierzy siły
Druga rzecz to ,,zabezpieczenie'' spodni przed namoknięciem lub/i uświnieniem błotem.
Napisałem ,,zabezpieczenie'' bo 98% przypadków cerata spowoduje zapocenie łydki i złapanie wilgoci ze skroplonego potu przez spodnie. Te przysłowiowe 2% które ,,oddychają'' podobno ktoś ma. Podobno...
Zawsze będzie dostawał się śnieg na sznurówki/język. A woda z ciapy to już na pewno.
Haczyk zakładam bo jest. Czasami spadnie po 5 krokach, czasami po półgodzinie.
Zupełnie się tym nie przejmuję.
Sporo stuptutów ma haczyk umiejscowiony jakby pod buty Salewy (nie generalizuję, to przykładowo) gdzie sznurówki są bardzo z przodu.
Tęgość łydki to jedno. Ale w rozmiarze (mniejszym) chodzi o to by stuptut nie był za długi - nie może zachodzić w zgięcie kolana z tyłu - a nie o to że będzie zbyt luźny.
Na to trzeba zwracać uwagę. Oraz by miał zamek z przodu.
-------------------------------------------
wynik mierzy siły