13-10-2015, 13:55
Chyba największe uszkodzenia są gdy długotrwało brniemy w szreni a do tego w lesie. Raz, że z każdym krokiem przebijamy się przez zmrożoną warstwę śniegu, dwa zamarznięte badyle są jak druty. Ja ze swoich Salew jestem w miarę zadoqolony - dobry stosunek wagi do ceny i do trwałości/paroprzepuszczalności. Jednak na mrozny, śnieżny warun zabrałbym nołnejmy by Presto bo... mi ich nie szkoda. W opcji do plecaka w razie W zabieram Salewy bo... mniej ważą.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny