[Stuptuty] śniegowce, ochraniacze - sprawy z tym związane

[Greg_gr]

hmm dziwne, moje mają zamek (zapinany z dołu do góry). co do jakości wykonania nie mam zastrzeżeń, w porównaniu do wielu innych modeli mają masywną gumę pod buta, którą ciężko się trochę reguluje ale za to jest nie do zdarcia.
Niestety nie używałem ich zbyt wiele razy...jakoś nie pasują mi generalnie stuptuty, nie lubię jak mi się noga dodatkowo poci dlatego na deszcz czy błoto w ogóle ich nie ubieram.
Akurat dziś je dość mocno testowałem w paśmie Jałowca (suchy śnieg w postaci świeżego puchu powyżej wysokości kolan, szlaki nieprzetarte, brak rakiet), obserwacje:
-spodnie (narciarskie Exisport) pod stuptutami dość mokre po ich zdjęciu ale praktycznie nic śniegu więc to wszystko pot, zwłaszcza, że cała pozostała część spodni też była mokrutka na powierzchni (getry suche);
-nic się nie odpinało/rozsuwało nie licząc haczyka mającego trzymać się sznurówek ale to pewnie kwestia regulacji gumy pod buta;
-w butach zero śniegu (w ogóle jestem w szoku - 6,5 godzin w śniegu po kolana a w moich Salomonach Project z Decathlona za 300zł suchutkie skarpetki);
Generalnie dziś zdały dziś egzamin.
Nie wiem co jeszcze, poproszę szczegółowe pytania:)
-------------------------------------------
Greg