25-01-2007, 15:39
No u nas z tymi łydkami w rodzinie to skrajności - matka wsunie kozaka nie rozuswając zamka i ma jeszcze luz , a ja nie wsunę rozpiętego, mimo że wzrost i waga ta sama ;)
Napisałam koło południa i czekam. No te dyndające gumeczki mogą byc dla mojego stwora atrakcją bo się uczy chodzic przy nodze ;)
Napisałam koło południa i czekam. No te dyndające gumeczki mogą byc dla mojego stwora atrakcją bo się uczy chodzic przy nodze ;)