12-12-2005, 19:43
w zeszlym roku chodzilem w Wisportach Yeti (tych najbardziej pancernych = cale z cordury) nie powiem, zniszczen mechanicznych poza sznureczkiem na dole nie doznaly, i osobiscie moge je polecic, chociaz mokro pod nimi od podu mialem potwornie, po roku widac ze minimalnie zaczynaja od spodu sie luszczyc (podobna sytuacja miala w starym (8 chyba letnim) plecaku Campusa).
Teraz mam stuptuty z Gore (tylko ta gorna czesc) i czegos masywniejszego na dole, miedzy tymi czesciami nie ma gumki jak w Wisportach, co prawda mialem je dopiero 4 razy w gorach w sniegu w tym roku, ale juz moge powiedziec ze na pewno pod spodem kondensuje sie mniej wilgoci, oczywiscie sucho nie jest, ale zdecydowanie przyjemniej niz w Yeti, zwlaszcza po dluzszym postoju, jak juz troche temperatura ciala spadnie... Ponadto jak juz topic jest o stuptutach... Black Diamondy lepiej opinaja but (schodza zdecydowanie nizej niz Wisporty) nie maja zadnej gumy na dole, co rowniez odroznia te dwa produkty, i chyba najwieksza roznica: BD nie posiadaja zamka pod patka z przodu, na poczatku podchodzilem do tego sceptycznie, ale teraz widze ze nie przeszkadza to w niczym (przynajmniej na razie) a wrecz ulatwia zakladanie i pakowanie do plecaka, BD sa duzo lzejsze i bardziej pakowne, bo oczywiscie nie takie sztywne jak gruba cordura w Wisprotach
zeby mnie tu zaraz nie zlinczowano; BD kupilem za 25$ bardziej z ciekawosci niz koniecznosci, teraz wiem ze warto bylo, ale gdybym nie mial takiej mozliwosci dotad bylbym zadowolony z Wisportow,teraz smiga w nich moja dziewczyna i sobie chwali, na bank sa mocniejsze od np Milo, ktore znajomy skatowal w ciagu roku... a uzywal zadziej niz ja swoje. W tej cenie w Polsce to chyba faktycznie Yeti sa najlepszym wyborem.
Pozdrawiam i sorki za ortografie ;)
-------------------------------------------
gg: 3834081
Teraz mam stuptuty z Gore (tylko ta gorna czesc) i czegos masywniejszego na dole, miedzy tymi czesciami nie ma gumki jak w Wisportach, co prawda mialem je dopiero 4 razy w gorach w sniegu w tym roku, ale juz moge powiedziec ze na pewno pod spodem kondensuje sie mniej wilgoci, oczywiscie sucho nie jest, ale zdecydowanie przyjemniej niz w Yeti, zwlaszcza po dluzszym postoju, jak juz troche temperatura ciala spadnie... Ponadto jak juz topic jest o stuptutach... Black Diamondy lepiej opinaja but (schodza zdecydowanie nizej niz Wisporty) nie maja zadnej gumy na dole, co rowniez odroznia te dwa produkty, i chyba najwieksza roznica: BD nie posiadaja zamka pod patka z przodu, na poczatku podchodzilem do tego sceptycznie, ale teraz widze ze nie przeszkadza to w niczym (przynajmniej na razie) a wrecz ulatwia zakladanie i pakowanie do plecaka, BD sa duzo lzejsze i bardziej pakowne, bo oczywiscie nie takie sztywne jak gruba cordura w Wisprotach
zeby mnie tu zaraz nie zlinczowano; BD kupilem za 25$ bardziej z ciekawosci niz koniecznosci, teraz wiem ze warto bylo, ale gdybym nie mial takiej mozliwosci dotad bylbym zadowolony z Wisportow,teraz smiga w nich moja dziewczyna i sobie chwali, na bank sa mocniejsze od np Milo, ktore znajomy skatowal w ciagu roku... a uzywal zadziej niz ja swoje. W tej cenie w Polsce to chyba faktycznie Yeti sa najlepszym wyborem.
Pozdrawiam i sorki za ortografie ;)
-------------------------------------------
gg: 3834081