05-02-2008, 16:28
Teraz przeczytałem wypowiedź yaro - Yukony Ci odradzam do jakiejkolwiek działalności, czy to letniej czy zimowej. Na lato za ciężkie (grubo ponad 1,5kg) i za grube, w gore pocisz się jak w worku foliowym. Latem w Tatrach to miałbyś chyba 45*C w tych bucikach. Na zimę też lipa - jak jest zimno to nie grzeją, poza tym w gore się pocisz jak w worku foliowym ;-). I wilgoć da się usunąć tylko na porządnym grzejniku w schronisku, samo toto by chyba schło przez tydzień. Poza tym w podeszwie przydałaby się jakaś warstwa amortyzująca - czasami idzie sobie odbić podstawę czaszki. Jest to mój zdecydowanie najgorszy turystyczny zakup jakiego dokonałem ;-). Butów używałem latem w Pirenejach (dwa tygodnie), zimą w Tatrach (łącznie też ze dwa tygodnie), dwa dni zimą w okolicach Babiej i kilka razy do wspinania (też zimą - z braku laku) - tutaj też się średnio sprawdzają, ale za to już winić ich nie można ;-). Ten sezon (zimowy) jeszcze w nich wytrzymam, potem kupię coś zupełnie odmiennego. Jedyny plus tych butów to w miarę sztywna podeszwa - raki siedzą dobrze. Poza tym same minusy.
Radzę Ci unikać ''uniwersalności'' - kup coś na zimę i coś na okres od wiosny do jesieni. I w żadnym wypadku nie decyduj się na gore ;-).
-------------------------------------------
Simba : SESJA - 3:2
Radzę Ci unikać ''uniwersalności'' - kup coś na zimę i coś na okres od wiosny do jesieni. I w żadnym wypadku nie decyduj się na gore ;-).
-------------------------------------------
Simba : SESJA - 3:2