05-12-2014, 20:31
Jak to u mnie na wsi mówią: ''Kto nie ryzykuje, ten nie siedzi w Rawiczu (albo nie pije szampana - nie pamiętam:P)''. Jednak, gdy mam iść w góry to lubię mieć przekonanie, że sprzęt mnie nie zawiedzie. Chińszczyzna nie wzbudza mojego zaufania (chyba, że mówimy o SRM 710), nawet jeśli wygląda na ładną podróbkę europejskich produktów (np. CT). Wiem, wiem - dobre raki też zawodzą, ale jakoś tak spokojniej się czuje w Grivelach, albo BD. 50 dolców to jakieś 170 zeta, a pierwsze CT kupiłem chyba za 230 z przesyłką, więc nie wiem czy jest sens oszczędzać...
EDIT:
Teraz CT Nuptse Evo najtaniej widzę za 269, ale i tak wolałbym tę stówę dołożyć.
---
Edytowany: 2014-12-05 20:36:34
-------------------------------------------
Podpis ćwiczebny.
EDIT:
Teraz CT Nuptse Evo najtaniej widzę za 269, ale i tak wolałbym tę stówę dołożyć.
---
Edytowany: 2014-12-05 20:36:34
-------------------------------------------
Podpis ćwiczebny.