17-04-2018, 16:06
Zimą w 1987/88 były temperatury -25/-27 (pamiętam bo mój Ojciec leżał w szpitalu przez ponad miesiąc i do niego chodziłem). Nosiłem kalesony, grube wełniane spodnie, kurtkę watowaną kupioną na Bazarze Różyckiego i na prawdę dało się żyć bez gogli, maski na twarz, podgrzewanych rękawic i wkładek.
Co zupełnie nieprawdopodobne wówczas nie było Gore-texu, puchu 850cui i telefonów komórkowych.
Nie róbmy sobie żartów. Temperatura -20 to jest po prostu zimno i tyle.
Próg -30 to już inna abstrakcja.
-------------------------------------------
Pim
Co zupełnie nieprawdopodobne wówczas nie było Gore-texu, puchu 850cui i telefonów komórkowych.
Nie róbmy sobie żartów. Temperatura -20 to jest po prostu zimno i tyle.
Próg -30 to już inna abstrakcja.
-------------------------------------------
Pim