30-03-2018, 18:49
Szanowny Influencerze (to takie modne ostatnio słowo) moje uwagi:
1. W dzisiejszych czasach wagę 670 trudno nazwać małą, a już lekkość to zupełna przesada.
2. Materiał Fjallravena G-1000 to mix bawełny i poliestru. To jest materiał bezmembranowy. Bardzo bym się chciał dowiedzieć od autora jak tenże materiał zachwuje się w dobrej zlewie?
Bardzo bym się chciał dowiedzieć w jakim granitowym kominie autor recenzji się wspinał w tejże kurtce i jak test przetrwała?
Może autor wspinał się w niej w lodzie? Co z wodą która lubi płynąć po lub pod, co zdarza się w sumie często.
Czy autor ją woskował i jak często?
W jakich warunkach przyszło jej służyć w Alpach? (Spaceru w rejonie Aquile di Midi z dziećmi nie uznaję za wiarygodny)
3. Kurtkę ''na narty'' to można kupić w galerii handlowej marki np. 4F za 299 PLN w promocji. A mówimy tu o produkcie za ponad 2000 PLN. Co za tą cenę możemy mieć?
*TNF point five za 1700 PLN
*Arcteryx Beta LT za 1600 PLN. A za więcej:
* Mammut Nordwand za 2700 PLN
4. Mówimy o teście produktu celującego w górną półkę a nie kurteczce z membrany o niskich parametrach kosztującej 400 - 500 PLN. Do tego kurtka jest szyta z materiału zupełnie nietypowego. (Dlatego oczekiwałbym solidnej rozprawki). Inny oryginał w tej klasie produktów to Paramo, firmy brytyjskie i czeski Tilak szyjące z Ventilu.
5. Moje skromne doświadczenie z materiałem G1000 (plecak) są takie, że faktycznie nadaje się na grenlandię, dlatego że nie zdemoluje go kosówka, krzony, skała granitowa. I w mojej opinii kompletnie się nie nadaje do celów, które autor opisuje jako zastosowanie praktycznie idealne. Na pewno nadaje się na konferencję.
To jest po prostu materiał na skandynawskie warunki a więc wiatr, warunki mżawkowe a nie regularna swojska zlewa.
To że coś jest na rzeczy dowodzi test na NGT:
https://ngt.pl/thread-8460.html
A noszenie kurtki za ponad 2000 PLN ''na konferencję'', to już świadomy wybór dorosłego człowieka. Babcia, która przeżyła dwie wojny światowe (a więc żyła w erze przed internetowej) uczyła, że na konferencję to garnitur, a do opery i filharmonii smoking...
Dlatego jestem sceptyczny.
---
Edytowany: 2018-03-30 19:49:57
---
Edytowany: 2018-03-30 20:09:42
---
Edytowany: 2018-03-30 20:15:01
---
Edytowany: 2018-03-30 20:33:11
---
Edytowany: 2018-03-30 20:35:14
---
Edytowany: 2018-03-30 21:23:12
-------------------------------------------
Pim
1. W dzisiejszych czasach wagę 670 trudno nazwać małą, a już lekkość to zupełna przesada.
2. Materiał Fjallravena G-1000 to mix bawełny i poliestru. To jest materiał bezmembranowy. Bardzo bym się chciał dowiedzieć od autora jak tenże materiał zachwuje się w dobrej zlewie?
Bardzo bym się chciał dowiedzieć w jakim granitowym kominie autor recenzji się wspinał w tejże kurtce i jak test przetrwała?
Może autor wspinał się w niej w lodzie? Co z wodą która lubi płynąć po lub pod, co zdarza się w sumie często.
Czy autor ją woskował i jak często?
W jakich warunkach przyszło jej służyć w Alpach? (Spaceru w rejonie Aquile di Midi z dziećmi nie uznaję za wiarygodny)
3. Kurtkę ''na narty'' to można kupić w galerii handlowej marki np. 4F za 299 PLN w promocji. A mówimy tu o produkcie za ponad 2000 PLN. Co za tą cenę możemy mieć?
*TNF point five za 1700 PLN
*Arcteryx Beta LT za 1600 PLN. A za więcej:
* Mammut Nordwand za 2700 PLN
4. Mówimy o teście produktu celującego w górną półkę a nie kurteczce z membrany o niskich parametrach kosztującej 400 - 500 PLN. Do tego kurtka jest szyta z materiału zupełnie nietypowego. (Dlatego oczekiwałbym solidnej rozprawki). Inny oryginał w tej klasie produktów to Paramo, firmy brytyjskie i czeski Tilak szyjące z Ventilu.
5. Moje skromne doświadczenie z materiałem G1000 (plecak) są takie, że faktycznie nadaje się na grenlandię, dlatego że nie zdemoluje go kosówka, krzony, skała granitowa. I w mojej opinii kompletnie się nie nadaje do celów, które autor opisuje jako zastosowanie praktycznie idealne. Na pewno nadaje się na konferencję.
To jest po prostu materiał na skandynawskie warunki a więc wiatr, warunki mżawkowe a nie regularna swojska zlewa.
To że coś jest na rzeczy dowodzi test na NGT:
https://ngt.pl/thread-8460.html
A noszenie kurtki za ponad 2000 PLN ''na konferencję'', to już świadomy wybór dorosłego człowieka. Babcia, która przeżyła dwie wojny światowe (a więc żyła w erze przed internetowej) uczyła, że na konferencję to garnitur, a do opery i filharmonii smoking...
Dlatego jestem sceptyczny.
---
Edytowany: 2018-03-30 19:49:57
---
Edytowany: 2018-03-30 20:09:42
---
Edytowany: 2018-03-30 20:15:01
---
Edytowany: 2018-03-30 20:33:11
---
Edytowany: 2018-03-30 20:35:14
---
Edytowany: 2018-03-30 21:23:12
-------------------------------------------
Pim