Test plecaka Himountain Tawoche 35+10

[sołtys]

Hejka,

Po przerwie chciałem wrzucić zdjęcia ze wspinania, niestety foty na których widać plecak z dziabami są w aparacie koleżanki, więc będę musiały nieco poczekać. zamiast tego coś o mocowaniu liny. Z początku ten patent nie podobał mi się, teraz całkiem zmieniłem zdanie.

Generalnie lubię nosić cały sprzęt wewnątrz plecaka, a gdy nie jest to możliwe, linę trzymam pod klapą. W Tawoche klapa jest wyprofilowana i dość ciasno obejmuje górę plecaka, ale nie przeszkadza to trzymaniu liny w ten sposób.

Tak wygląda to przy zamkniętej klapie: http://tiny.pl/h87v4
i otwartej: http://tiny.pl/h87vn

Jak wygląda mocowanie? Pętla trzymająca komin od góry posiada 2 zestawy klamer. Ta położona dalej (1) służy do zamknięcia komina, aby nadmiar szpeju nie wylatywał. Ta bliższa (2) przytrzymuje linę.

http://tiny.pl/h87vk

Można więc odpiąć jedną z klamer tak, by uzyskać dostęp do komory plecaka, bez odpinania liny i narażania się, że wypadnie nam w śnieg czy odjedzie do podstawy zbocza:

http://tiny.pl/h87v8
http://tiny.pl/h87vs

Odpięcie drugiej klamry uwalnia linę, ale bez zwalniania klamry trzymającej od góry komin:

http://tiny.pl/h87v6
http://tiny.pl/h87vv

Patent przydatny zimą, gdy nie chcemy, by lina wpadła w mokry śnieg.

Na koniec, aby nie było za słodko, trzeba wspomnieć o dwóch mankamentach. Dwa szwy zaczęły się pruć po 5 miesiącach średnio intensywnego używania. Ten pierwszy to obszycie wokół klapy, widać rozchodzące się warstwy materiału:

http://tiny.pl/h87vb

Ten drugi to komin, którego nie używam, więc tym dziwniejsze że nawalił:

http://tiny.pl/h87vz

'Lajtendfast lajtendfastem', ale jakość szycia musi być!
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com