23-09-2019, 16:10
Uh.. dobrnąłem do końca.
Po lekturze 126 stron, w czasie której głowa rozbolała mnie po wielokroć, chyba w końcu określiłem czego chcę. Ale od początku..
Poszukuję śpiwora 3 sezonowego (wczesna wiosna, późna jesień zahaczająca o zimę) z temperaturą komfortową -5*C. Moje dotychczasowe trekkingi trwały ok 5 dni (noclegi w namiocie, schroniskach i wiatach). Mam 180 cm wzrostu i waże 87 kg. Nie jestem szczególnym zmarzlakiem, ale nie za bardzo lubię (i mogę) spać na plecach więc zakładam, że będę się układał na bok (z tego powodu odpada dla mnie seryjny cumulus, który szyty jest zbyt wąsko - a przynajmniej ten, który miałem okazję testować na poprzednim wyjeździe).
W trakcie przeczytywania wątku ustaliłem bardziej precyzyjnie oczekiwania:
- puch: gąska 500 g (850 cuin)
- krój różnicowy
- listwa i kołnież puchowy
- materiał pertex quantum
- kilka dodatków jak np dodatkowe pętelki aby umożliwić powieszenie śpiwora w różny sposób w zależności od potrzeb
Wstępnie wybór pada na robertsa vagabond 2. Spełnia wszystkie założenia.. ale oczywiście cena.
W związku z tym mam kilka pytań:
1. W czasie lektury wątku była mowa o dodatkowych komorach bocznych, mających w załóżeniu uniemożliwienie przesypywania się puchu. Czy to rozwiązanie pod względem termiki będzie zbliżone do konstrukcji box (w sensie czy warto na tym przyoszczędzić)?
2. Możliwość łączenia dwóch spiworów - nie do końca znalazłem odpowiedź czy tu chodzi o łączenie dwóch śpiworów obok siebie, czy gdy wkłada się jeden w drugi (combo)?
3. Rozmiarówka - jeszcze nie kontaktowałem się z producentem odnośnie rozmiarówki. Wstępnie wydaje mi się że powinienem celować w M+/R+ lub M+/W. Który rozmiar wydaje się bardziej prawdopodobny zakładając spanie na boku?
4. Czy warto jednak celować w rozmiar L (zakladajac że w przyszłości na srogą zimę będę raczej kombinował combo z jakimś syntetykiem)?
---
Edytowany: 2019-09-23 17:34:21
---
Edytowany: 2019-09-23 17:35:05
Po lekturze 126 stron, w czasie której głowa rozbolała mnie po wielokroć, chyba w końcu określiłem czego chcę. Ale od początku..
Poszukuję śpiwora 3 sezonowego (wczesna wiosna, późna jesień zahaczająca o zimę) z temperaturą komfortową -5*C. Moje dotychczasowe trekkingi trwały ok 5 dni (noclegi w namiocie, schroniskach i wiatach). Mam 180 cm wzrostu i waże 87 kg. Nie jestem szczególnym zmarzlakiem, ale nie za bardzo lubię (i mogę) spać na plecach więc zakładam, że będę się układał na bok (z tego powodu odpada dla mnie seryjny cumulus, który szyty jest zbyt wąsko - a przynajmniej ten, który miałem okazję testować na poprzednim wyjeździe).
W trakcie przeczytywania wątku ustaliłem bardziej precyzyjnie oczekiwania:
- puch: gąska 500 g (850 cuin)
- krój różnicowy
- listwa i kołnież puchowy
- materiał pertex quantum
- kilka dodatków jak np dodatkowe pętelki aby umożliwić powieszenie śpiwora w różny sposób w zależności od potrzeb
Wstępnie wybór pada na robertsa vagabond 2. Spełnia wszystkie założenia.. ale oczywiście cena.
W związku z tym mam kilka pytań:
1. W czasie lektury wątku była mowa o dodatkowych komorach bocznych, mających w załóżeniu uniemożliwienie przesypywania się puchu. Czy to rozwiązanie pod względem termiki będzie zbliżone do konstrukcji box (w sensie czy warto na tym przyoszczędzić)?
2. Możliwość łączenia dwóch spiworów - nie do końca znalazłem odpowiedź czy tu chodzi o łączenie dwóch śpiworów obok siebie, czy gdy wkłada się jeden w drugi (combo)?
3. Rozmiarówka - jeszcze nie kontaktowałem się z producentem odnośnie rozmiarówki. Wstępnie wydaje mi się że powinienem celować w M+/R+ lub M+/W. Który rozmiar wydaje się bardziej prawdopodobny zakładając spanie na boku?
4. Czy warto jednak celować w rozmiar L (zakladajac że w przyszłości na srogą zimę będę raczej kombinował combo z jakimś syntetykiem)?
---
Edytowany: 2019-09-23 17:34:21
---
Edytowany: 2019-09-23 17:35:05