29-05-2005, 09:13
Ahoj,
jeśli chodzi o picie, nie zawsze da się to z góry jednoznacznie wyliczyć. Zapotrzebowanie na wodę zależy nie tylko od warunków zewnętrznych (temperatura, wilgotność), ale również (a może nawet bardziej) od intensywności wysiłku i pocenia się. Generalnie można przyjąć, że na jeden dzień potrzebujesz od 1,5 do 3 litrów płynów.
Zapotrzebowanie na wodę rośnie też ze wzrostem wysokości, już na 3000 będzie Ci się chciało dużo bardziej pić niż na 2000 m.
Dobrym wskaźnikiem, czy pijesz za mało, jest barwa moczu. Nie powinno się dopuszczać do tego, by był zbyt ciemny (często można takie brązowe siki zaobserwować zimą na śniegu). Optymalnie, jeśli mocz jest bezbarwny (lub prawie bezbarwny).
Woda jest dobra, ale z potem pozbywasz się też minerałów. Stąd w rozsądnych ilościach warto popijać także napoje izotoniczne, rozpuszczać tabletki z witaminami i minerałami oraz pić soki. Raczej powinno się unikać dużych ilości herbaty i kawy, bowiem te powodują większe wydzielanie moczu (a więc odwodnienie). Najlepiej gasi się pragnienie pijąc powoli i przetrzymując wodę/napój przez jakiś czas w ustach. Pamiętaj jednak, że po dużym wysiłku organizm potrzebuje jednak więcej płynu, niż Tobie się chce napić. Jednak picie większych ilości lepiej zostawić na biwak, a po drodze popijać częściej a mniej – z ciężkim brzuchem kiepsko się wspina ;)
Pozdrówaśki
-------------------------------------------
Tomek
jeśli chodzi o picie, nie zawsze da się to z góry jednoznacznie wyliczyć. Zapotrzebowanie na wodę zależy nie tylko od warunków zewnętrznych (temperatura, wilgotność), ale również (a może nawet bardziej) od intensywności wysiłku i pocenia się. Generalnie można przyjąć, że na jeden dzień potrzebujesz od 1,5 do 3 litrów płynów.
Zapotrzebowanie na wodę rośnie też ze wzrostem wysokości, już na 3000 będzie Ci się chciało dużo bardziej pić niż na 2000 m.
Dobrym wskaźnikiem, czy pijesz za mało, jest barwa moczu. Nie powinno się dopuszczać do tego, by był zbyt ciemny (często można takie brązowe siki zaobserwować zimą na śniegu). Optymalnie, jeśli mocz jest bezbarwny (lub prawie bezbarwny).
Woda jest dobra, ale z potem pozbywasz się też minerałów. Stąd w rozsądnych ilościach warto popijać także napoje izotoniczne, rozpuszczać tabletki z witaminami i minerałami oraz pić soki. Raczej powinno się unikać dużych ilości herbaty i kawy, bowiem te powodują większe wydzielanie moczu (a więc odwodnienie). Najlepiej gasi się pragnienie pijąc powoli i przetrzymując wodę/napój przez jakiś czas w ustach. Pamiętaj jednak, że po dużym wysiłku organizm potrzebuje jednak więcej płynu, niż Tobie się chce napić. Jednak picie większych ilości lepiej zostawić na biwak, a po drodze popijać częściej a mniej – z ciężkim brzuchem kiepsko się wspina ;)
Pozdrówaśki
-------------------------------------------
Tomek