09-09-2010, 19:32
Witam,
Wlasnie dostalem moja BD Spot. Swieci :D Na poczatku bylem troche rozczarowany, ale nie majac nigdy do czynienia z tego typu czolowkami chyba zbyt wiele oczekiwalem od Spota.
Przycisk jest z podwojnym skokiem - naciskajac mocno wlaczamy/wylaczamy latarke, gdy mamy wlaczona i przyciskamy lekko wtedy przelacza sie pomiedzy trybami ale tylko na zrodle swiatla, ktore wlaczylismy. Czyli jak wlaczymy 3 diody led to przelaczajac delikatnie mamy petle 4 trybow: high/med/low/strobo i potem znow high. Jak wlaczymy diode 1W to tak samo przelacza sie tryby.
Swiatlo z 3 diod led nie jest niebieskawe jak czytalem gdzies w necie (moze tu na forum). W moim egzemplarzu jest biale (na high). Dioda 1W puszcza fajny strumien swiatla - dzis lekka mgla i fajnie to bylo widac. Wiekszych testow i pomiarow odleglosci swiecenia nie robilem i chyba nie bede.
Jakosc wykonania moglaby byc lepsza... Zeby otworzyc latarke trzeba troche sily, a latarka sprawia wrazenie delikatnej. Przy otwieraniu troche mi zatrzeszczalo i przestraszylem sie, ze cos polamie. Jednak przy mojej czestotliwosci uzytkowania mam nadzieje, ze baterii nie bede wymienial czesto. Wewnatrz tam gdzie sie wklada baterie, plastik wyglada jak najtansza chinszczyzna. Mechanizm odpowiadajacy za zmiane kata nachylenia latarki tez nie wyglada pancernie.
Latarka niby jest bryzgoszczelna, ale jakos tak nie jestem do konca przekonany... W razie wiekszych watpliwosci zawsze mozna szczeline miedzy pokrywka baterii a konstrukcja latarki przesmarowac drobna iloscia bezbarwnego silikonu, ktorego tubke mozna kupic w sklepie za 2 zl.
Za latarke zaplacilem 129 zl razem z przesylka. Zasilana jest z 3 baterii AAA, ktore sa w komplecie. Na dzien dzisiejszy jestem zadowolony. Zobaczymy jak przetrwa probe czasu...
---
Edytowany: 2010-09-09 20:33:43
---
Edytowany: 2010-09-09 20:34:13
---
Edytowany: 2010-09-09 20:34:31
---
Edytowany: 2010-09-09 20:36:33
---
Edytowany: 2010-09-09 20:44:11
Wlasnie dostalem moja BD Spot. Swieci :D Na poczatku bylem troche rozczarowany, ale nie majac nigdy do czynienia z tego typu czolowkami chyba zbyt wiele oczekiwalem od Spota.
Przycisk jest z podwojnym skokiem - naciskajac mocno wlaczamy/wylaczamy latarke, gdy mamy wlaczona i przyciskamy lekko wtedy przelacza sie pomiedzy trybami ale tylko na zrodle swiatla, ktore wlaczylismy. Czyli jak wlaczymy 3 diody led to przelaczajac delikatnie mamy petle 4 trybow: high/med/low/strobo i potem znow high. Jak wlaczymy diode 1W to tak samo przelacza sie tryby.
Swiatlo z 3 diod led nie jest niebieskawe jak czytalem gdzies w necie (moze tu na forum). W moim egzemplarzu jest biale (na high). Dioda 1W puszcza fajny strumien swiatla - dzis lekka mgla i fajnie to bylo widac. Wiekszych testow i pomiarow odleglosci swiecenia nie robilem i chyba nie bede.
Jakosc wykonania moglaby byc lepsza... Zeby otworzyc latarke trzeba troche sily, a latarka sprawia wrazenie delikatnej. Przy otwieraniu troche mi zatrzeszczalo i przestraszylem sie, ze cos polamie. Jednak przy mojej czestotliwosci uzytkowania mam nadzieje, ze baterii nie bede wymienial czesto. Wewnatrz tam gdzie sie wklada baterie, plastik wyglada jak najtansza chinszczyzna. Mechanizm odpowiadajacy za zmiane kata nachylenia latarki tez nie wyglada pancernie.
Latarka niby jest bryzgoszczelna, ale jakos tak nie jestem do konca przekonany... W razie wiekszych watpliwosci zawsze mozna szczeline miedzy pokrywka baterii a konstrukcja latarki przesmarowac drobna iloscia bezbarwnego silikonu, ktorego tubke mozna kupic w sklepie za 2 zl.
Za latarke zaplacilem 129 zl razem z przesylka. Zasilana jest z 3 baterii AAA, ktore sa w komplecie. Na dzien dzisiejszy jestem zadowolony. Zobaczymy jak przetrwa probe czasu...
---
Edytowany: 2010-09-09 20:33:43
---
Edytowany: 2010-09-09 20:34:13
---
Edytowany: 2010-09-09 20:34:31
---
Edytowany: 2010-09-09 20:36:33
---
Edytowany: 2010-09-09 20:44:11