18-08-2009, 19:24
Mam takie skarpety - angielskie wojskowe, nie wiem czy to GTX czy inna membrana - najdłużej chodziłem w nich ok 5h.
Generalnie pomysł by w nich łazić jest odrobinę niefortunny, chociaż jako mega-awaryjne rozwiązanie może się sprawdzić. Mi nie było jakoś koszmarnie niewygodnie, ani stopa tragicznie extra nawet mi się nie pociła, ale to po prostu kolejny dość gruby materiał na stopie.
Natomiast one genialnie sprawdzają się nie w marszu, ale po nim - zamiast siedzieć gdzieś w przemoczonych buciorach, zakładasz suche skarpety, na to te gtx'owe i jest miło i sucho, a butki sobie schną :)
Generalnie pomysł by w nich łazić jest odrobinę niefortunny, chociaż jako mega-awaryjne rozwiązanie może się sprawdzić. Mi nie było jakoś koszmarnie niewygodnie, ani stopa tragicznie extra nawet mi się nie pociła, ale to po prostu kolejny dość gruby materiał na stopie.
Natomiast one genialnie sprawdzają się nie w marszu, ale po nim - zamiast siedzieć gdzieś w przemoczonych buciorach, zakładasz suche skarpety, na to te gtx'owe i jest miło i sucho, a butki sobie schną :)