03-08-2009, 06:59
Kurcze, nie wiem o co chodzi z ich ''smrodem''
Sandały pachną wanilią i żadnych przykrych zapachów nie zauważam. Schodzę już drugą parę, a pierwsza kupiona w czerwcu 2007 służy mi w pracy. Prałem je do tej pory 3 razy. Przestała pachnąć wanilią ale nie mogę powiedzieć, żeby śmierdziały. W prawdzie po całym dniu noszenia czuć coś, ale trzeba włożyć do nich nos - poświęciłem się dla przedstawienia tej opinii ;-) Zapach ten znika bardzo szybko i nie ma tendencji, jak w niektórych butach do powracania w momencie podgrzania ich stopą.
Nie wykluczam, że Keen coś zmienił w technologii albo mniej pilnuje producenta w PRC :-/
Sandały pachną wanilią i żadnych przykrych zapachów nie zauważam. Schodzę już drugą parę, a pierwsza kupiona w czerwcu 2007 służy mi w pracy. Prałem je do tej pory 3 razy. Przestała pachnąć wanilią ale nie mogę powiedzieć, żeby śmierdziały. W prawdzie po całym dniu noszenia czuć coś, ale trzeba włożyć do nich nos - poświęciłem się dla przedstawienia tej opinii ;-) Zapach ten znika bardzo szybko i nie ma tendencji, jak w niektórych butach do powracania w momencie podgrzania ich stopą.
Nie wykluczam, że Keen coś zmienił w technologii albo mniej pilnuje producenta w PRC :-/