30-05-2007, 15:44
Tutaj zgodze sie kasia.
Moim najwiekszym utrapieniem gdy biegam sa wlasnie male ''pieski''.
W niedziele musialem uzyc buta :), co wlascicielke bardzo oburzylo poniewaz cyt. ''przeciez taki maly piesek nie gryzie, a jesli juz mu sie zdazy to przeciez jest szczepiony''.
Paranoja...
ps. pani ma kolo 60 lat, a ten ''piesek'' atakuje mnie regularnie
---
Edytowany: 2007-05-30 16:45:34
-------------------------------------------
OŹE Kraków
Moim najwiekszym utrapieniem gdy biegam sa wlasnie male ''pieski''.
W niedziele musialem uzyc buta :), co wlascicielke bardzo oburzylo poniewaz cyt. ''przeciez taki maly piesek nie gryzie, a jesli juz mu sie zdazy to przeciez jest szczepiony''.
Paranoja...
ps. pani ma kolo 60 lat, a ten ''piesek'' atakuje mnie regularnie
---
Edytowany: 2007-05-30 16:45:34
-------------------------------------------
OŹE Kraków