28-05-2020, 23:43
>>Jaga
Zapoznaj się proszę, ze stroną https://dyatlovpass.com/, w części Forum przedstawione są argumenty odrzucające teorie lawiny/deski śnieżnej//zasypania namiotu śniegiem.
Jak przytacza uczestnik forum WAB, zimą 58/59 nie było dużych opadów śniegu ani okresu ociepleń. WAB wielokrotnie przebywał na Przełęczy Diatłowa w zimie.
Jeden z ratowników określił rozpalone ognisko jak tzw. ognisko (tzn było wg niego zbyt małe aby ogrzać turystów). Z kolei ojciec jednego ze zmarłych turystów, gdy dowiedział się od ratowników, że kilkanaście metrów od ogniska było dużo suchych gałęzi, uważał, że jedynym wytłumaczeniem nie wykorzystania tego drewna była ślepota (czasowa?). Lawina nie oślepiłaby turystów.
Również obrażenia trzech z ostatnich czterech znalezionych zwłok wskazują, że nie mogły powstać w namiocie (tzn osoby z takimi obrażeniami nie byłyby w stanie przejść ok 1.5 km od namiotu do linii lasu)
-------------------------------------------
Robert
Zapoznaj się proszę, ze stroną https://dyatlovpass.com/, w części Forum przedstawione są argumenty odrzucające teorie lawiny/deski śnieżnej//zasypania namiotu śniegiem.
Jak przytacza uczestnik forum WAB, zimą 58/59 nie było dużych opadów śniegu ani okresu ociepleń. WAB wielokrotnie przebywał na Przełęczy Diatłowa w zimie.
Jeden z ratowników określił rozpalone ognisko jak tzw. ognisko (tzn było wg niego zbyt małe aby ogrzać turystów). Z kolei ojciec jednego ze zmarłych turystów, gdy dowiedział się od ratowników, że kilkanaście metrów od ogniska było dużo suchych gałęzi, uważał, że jedynym wytłumaczeniem nie wykorzystania tego drewna była ślepota (czasowa?). Lawina nie oślepiłaby turystów.
Również obrażenia trzech z ostatnich czterech znalezionych zwłok wskazują, że nie mogły powstać w namiocie (tzn osoby z takimi obrażeniami nie byłyby w stanie przejść ok 1.5 km od namiotu do linii lasu)
-------------------------------------------
Robert