03-03-2006, 15:43
no przecież wiesz dobrze, że w kategorii Himalajskiej wyczynów naszej starej czołówki nikt jeszcze długo nie pobije. Ale tak z ostatnich lat - Filar Cobry non-stop, Sea of Dreams, Quovadis, Kurtyka-Loretan (to już trochę starsze),Planeta Spisek, Trzeci Stopień Wyobcowania, wejście non-stop na Cerro Torre w zeszłym miesiącu, Central Scrutinizer, non-stop na Moby Dick'u, Home Speed Home, Manitua zimą, droga Tomaszewskiego i Belczyńskiego na Baffinie, Fluder-Piecuch-Gołąb w Himalajach Garhwalu (też nie pamiętam nazwy), przede wszystkim ARCH WALL zimą !!!
To tak z głowy wymieniam, chyba najciekawsze, moim zdaniem.
Jęśli masz ochotę dokończyć rozmowę przy piwku, to jestem przez weekend w Moku.
To tak z głowy wymieniam, chyba najciekawsze, moim zdaniem.
Jęśli masz ochotę dokończyć rozmowę przy piwku, to jestem przez weekend w Moku.