28-02-2006, 16:42
Kilka lat temu byłem na kursie skałkowym i troche przez przypadek a troche z polecenia dostałem się ''pod skrzydła'' starszego instruktora niejakiego Pawła P. znanego chyba wszystkim w katowicach kurs wspominam bardzo dobrze, wiedze praktyczną też sporą zdobyłem, a co najważniejsze poprzez swoje opowieści, sposób prowadzenia kursu chyba zaszczepił w nas miłość do wspinania i to chyba najważniejsze. Na koniec dodam jeszcze, że człowiek ten jeżdził na wyprawy z Zawadą, Kukuczką i innymi wielkimi ludzmi wiec troche do powiedzenia ma na temat wspinania. W razie czego służe informacjami.
pozdrawiam
pozdrawiam