02-09-2014, 11:35
Fjord Nansen Andy II
Namiot kupiłem z myślą w wyprawie rowerowej. Główną cechą miała być waga i niewielkie rozmiary. Namiot mieścił się na bagażniku rowera w podróży z Polski na Włochy. Z czasem jednak po kilku dniach można było zauważyć przetarcia na worku namiotu przez ocieranie się o pręty bagażnika. Najcięższym elementem zestawu są haki i stelaż.
Rozkładanie w miarę proste, dla jednej osoby jest to około 15min. Rozkładanie sypialni jest banalne i przyjemne wręcz. Nakładanie tropika wymaga już nieco gimnastyki, przy zapinaniu tropika do stelaża, ale nie jest to jakiś problem. Namiot daje się fajnie ustabilizować i usztywnić.
Materiały solidne, nie wykazywały żadnego zużycia po 15 dniach spania w dzikich zakamarkach krajów Europy. Podłoga z materiału kompozytowego, wyglądającą na wytrzymałą z całą sypialnią tworzy szczelną dla robactwa kapsułę.
Namiot przeszedł dwie potężne burze. Namiot jest szczelny i spokojnie może służyć za schronienie podczas ulewy. Gorzej z następnym po tym pakowaniem, gdyż zwijanie mokrego namiotu jest mało korzystne.
Wentylacja w namiocie, zwłaszcza gdy śpią 2+ osoby jest bardzo istotna. Rano było widać ściekające krople po tropiku po stronie wewnętrznej. W namiocie robi się nieco duszno po nocy, pomimo otwartych dwóch okienek dachowych. Z drugiej strony pozwoliło to na utrzymywanie temperatury w chłodniejsze noce.
Namiot wyposażony w kieszonki i podwieszany sufit. Konstrukcja przemyślana i zoptymalizowana. Przedsionek w miarę duży.
Nie stwierdziłem większych wad. Szczerze polecam wersję dwuosobową.
-------------------------------------------
mezon
Namiot kupiłem z myślą w wyprawie rowerowej. Główną cechą miała być waga i niewielkie rozmiary. Namiot mieścił się na bagażniku rowera w podróży z Polski na Włochy. Z czasem jednak po kilku dniach można było zauważyć przetarcia na worku namiotu przez ocieranie się o pręty bagażnika. Najcięższym elementem zestawu są haki i stelaż.
Rozkładanie w miarę proste, dla jednej osoby jest to około 15min. Rozkładanie sypialni jest banalne i przyjemne wręcz. Nakładanie tropika wymaga już nieco gimnastyki, przy zapinaniu tropika do stelaża, ale nie jest to jakiś problem. Namiot daje się fajnie ustabilizować i usztywnić.
Materiały solidne, nie wykazywały żadnego zużycia po 15 dniach spania w dzikich zakamarkach krajów Europy. Podłoga z materiału kompozytowego, wyglądającą na wytrzymałą z całą sypialnią tworzy szczelną dla robactwa kapsułę.
Namiot przeszedł dwie potężne burze. Namiot jest szczelny i spokojnie może służyć za schronienie podczas ulewy. Gorzej z następnym po tym pakowaniem, gdyż zwijanie mokrego namiotu jest mało korzystne.
Wentylacja w namiocie, zwłaszcza gdy śpią 2+ osoby jest bardzo istotna. Rano było widać ściekające krople po tropiku po stronie wewnętrznej. W namiocie robi się nieco duszno po nocy, pomimo otwartych dwóch okienek dachowych. Z drugiej strony pozwoliło to na utrzymywanie temperatury w chłodniejsze noce.
Namiot wyposażony w kieszonki i podwieszany sufit. Konstrukcja przemyślana i zoptymalizowana. Przedsionek w miarę duży.
Nie stwierdziłem większych wad. Szczerze polecam wersję dwuosobową.
-------------------------------------------
mezon