NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Fjord Nansen Andy III
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
OPIS PRODUKTU:

Tropik: Poliester 185T - słup wody 2000 mm
Sypialnia: Nylon oddychający
Podłoga: Polietylen
Stelaż: rurki z włókna szklanego
Waga zmierzona 4.2 kg /Podawana przez producenta 3.6 kg
Maszty i szpilki razem ważą 1.85 kg
Wymiary pokrowca zmierzone 60cm/13cm/15cm /Producenta 57cm/16cm/17cm
Wymiary sypialni zmierzone 205cm/147cm
3 maszty średnica 9,5
Wodoodporność 2000 mm

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
04-03-2005, 06:00

Namiot został zakupiony w 2002 roku w sklepie e-horyzont. Jego przeznaczeniem miało być głównie zapewnienie dachu nad głową dwóm osobom podczas letnich wyjazdów wędrownych w góry, ale nie tylko. Namiot oprócz wcześniej wspomnianych osób miał pomieścić ich plecaki, a przedsionek umożliwić spokojne gotowanie w środku podczas niepogody. Oprócz tego ważne było również to, aby namiot był tani. Ostatni warunek bardzo mocno zawęził pole poszukiwań i ostatecznym celem padł właśnie namiot firmy Fjord Nansen Andy III.

Budowa
Namiot jest podtrzymywany przez stelaż z włókna szklanego o średnicy rurki 9.5 mm. Mamy 3 maszty - 2 w klasyczny sposób podpierają sypialnię, a trzeci powiększa przedsionek, tu warto dodać, że producent w maszcie od przedsionka wstawił na końcach elementy w kolorze żółtym, aby łatwo można go było odróżnić od dwóch pozostałych, tak samo żółtym kolorem zaznaczono miejsce w tropiku gdzie ten maszt należy wsunąć w kieszeń. Sypialnie mocujemy do masztów za pomocą takich specjalnych ''klamerek'', jest to łatwe i szybkie, a tropik można narzucić luźno albo przytroczyć za pomocą troczków przyczepionych do niego, co bardzo dobrze stabilizuje konstrukcje, ale nie jest konieczne.

Namiot posiada 5 odciągów. Namiot jest w kolorze ciemno zielonym i posiada jedynie niewielki napis z nazwą firmy i modelu. Sypialnia jest koloru żółtego wykonana z dobrze oddychającego nylonu, dodatkowo na górze posiada wstawkę z siatki, która poprawia wentylację wewnątrz. Namiot ułożony jest tak, że śpi się w nim równolegle do wejścia. Sypialnia otwiera się na bok, dzięki czemu otwarte wejście nie przeszkadza nawet nieprzytroczone, choć taka możliwość jest. U góry sypialni mamy 2 troki i plastikowe kółko, do którego możemy podwiesić stryszek namiotowy czy czołówkę i zegarek jak ja to robię, prócz tego po bokach sypialni są kieszenie - łącznie dwie każda po 2 przegródki. Zamki w namiocie są nieznanej mi firmy, podłoga wykonana jest z polietylenu, a tropik z poliestru T-185 o wodoodporności 2000 mm słupa wody. Wszystkie szwy są laminowane.

Test i użytkowanie
Namiot testowany zgodnie z zastosowaniem, do jakiego był kupiony, na dwutygodniowych wyjazdach na obozy wędrowne w góry. Może on się wydawać trochę za ciężki do takich zastosowań, ja jednak nie miałem pieniędzy na nic lepszego, a chciałem dużego i zapewniającego wygodę namiotu, w którym prócz współtowarzysza podróży zmieści się również nasz bagaż. Stąd wybór namiotu 3 osobowego, a nie dwu, bo jest to raczej namiot dla 2 osób. Oznaczenia podawane przez producenta nie biorą pod uwagę dużych plecaków, które niektórzy lubią mieć koło siebie. Namiot ma tylko jedno wyjście, to nie przeszkadza w zupełności, choć wentylacja podczas upału nie jest tak komfortowa jak w przypadku dwóch, Sposób ułożenia śpiących w namiocie może trochę irytować, jeżeli osoba śpiąca dalej od wyjścia musi często wychodzić w nocy, ponieważ zawsze musi przejść nad drugim nie jest to jednak tak istotny fakt, bo z drugiej strony ułatwia znalezienie płaskiego kawałka podłoża na namiot i jednoczesne usytuowanie wyjścia na piękne widoki gór.

Stelaż z włókna nie należy do najlżejszych, ale sprawia wrażenie solidnego i nie budzi obaw o złamanie podczas rozbijania namiotu, które samo w sobie jest dosyć łatwe zwłaszcza dla dwóch wprawionych osób. Wiem z własnego doświadczenia, że można go rozbić poniżej minuty w sytuacji, kiedy nagle pojawia się ogromna chmura i chce nas zmoczyć, nie jest to oczywiście możliwe przy pierwszym rozbiciu i nie da się wtedy przytroczyć tropiku do masztów, co jednak nie jest zbyt kłopotliwe, ale jeśli tylko jest na to czas to warto to zrobić, ponieważ znacznie stabilizuje to całą konstrukcje. Kolejnym patentem ułatwiającym szybkie postawienie namiotu jest zabarwienie na inny kolor masztu przedsionka, nie trzeba mierzyć ich, aby dowiedzieć się, który jest, który.

Przy rozkładaniu namiotu można najpierw odpiąć sypialnie i spokojnie ścierką wytrzeć tropik, aby szybciej wysechł, bo należy dodać, że na wewnętrznej stronie tropiku zbiera się rosa. Wentylację wewnątrz namiotu poprawia mały wywietrznik w tropiku, który możemy zamknąć, jeśli jest nam zimno. Cały namiot przeszedł kilka bardzo poważnych deszczów i był między innymi w 2004 roku w Bieszczadach podczas powodzi i oparł się opadom, co dobrze o nim świadczy biorąc pod uwagę, że producent podaje jego wodoodporność na 2000 mm, co nie jest rewelacyjnym wynikiem i określa raczej minimum konieczne, a mimo to namiot bardzo dobrze chroni przed deszczem. Opiera się również bardzo dobrze silnym podmuchom wiatru.

Przedsionek jest taki duży ze spokojnie można w nim gotować, oczywiście z bardzo dużą ostrożnością nawet przy całkowicie zamkniętym namiocie (należy dodać, że jest to bardzo niebezpieczne i trzeba tego unikać). Świetnie sprawuje się również zamykanie wejścia, które po całkowitym otwarciu samo układa się na boku, przez co prawie nigdy go nie trzeba przytraczać, a mimo to nie przeszkadza i bardzo ułatwi to użytkowanie. Dzięki troczkom i kółeczku w sypialni możemy podczepić czołówkę, czy inną latarkę albo powiesić jakieś lekko wilgotne ciuchy, aby podeschły - piszę, że lekko, bo całkiem mokre kapałyby na nas śpiących pod spodem. Ogólnie namiot uszyty jest dobrze i starannie, ale nie należy do najlżejszych i nie ma też rewelacyjnych parametrów, ale w pełni wywiązuje się ze stawianych mu niewygórowanych zadań. Uważam, że biorąc pod uwagę jego cenę około 300 zł (a mi udało się go kupić poniżej tej kwoty) to bardzo dobry namiot dający poczucie komfortu i bezpieczeństwa nawet podczas niepogody w naszych pięknych Beskidach czy na Mazurach podczas spokojnej wędrownej turystyki trekkingowej, bo dla niej jest stworzony. Świetnie nadaje się również na stacjonarne wypady. Na koniec jeszcze raz podkreślę, że namiot jest bardzo dobry, jednak w wysokie góry typu tatry się nie nadaje, bo nie do tego go zrobiono. Wagę łatwo obniżyć wymieniając maszty na aluminiowe, a szpilki na te z tworzywa czy aluminium. Dodam jeszcze, że namiot testowały osoby nieprzekraczające 175 cm wzrostu.

Czas użytkowania: 2 lata

Zalety:
- Szybkie i łatwe rozstawianie
- Kolor ciemno-zielony
- Oznaczenie masztu
- Kółko w sypialni
- Otwieranie sypialni na bok
- Duży wygodny przedsionek
- Cena

Wady:
- Masa
- Mała wodoodporność, (choć wystarczająca)


[Obrazek: Fjord%20Nansen%20Andy%20III%202.jpg]

[Obrazek: Fjord%20Nansen%20Andy%20III%203.jpg]


DATA RECENZJI:
04-03-2005, 08:13

A oto co inny użytkownik - Magda przesłała nam o tym namiocie. Z racji tego, że jest już jeden test tego namiotu, postanowiłem wkleić spostrzeżenia Magdy tutaj:

''Kiedy kupowałam ten namiot nie znałam się jeszcze zbyt dobrze na sprzęcie turystycznym.To był mój pierwszy namiot i z nim zaczynałam przygode z górami. Przy zakupie liczyły sie dla mnie:w miare dobra wodoodporność,przestronność wnętrza,spory przedsionek,waga do 4kg. i cena. Model ANDY III w zadowalający sposób spełniał moje oczekiwania więc został kupiony.

Materiał zewnętrzny:
Tropik jest wykonany z Poiestru 185T o wytrzymałości 2000mm.słupa wody.Kolor ciemno zielony.Mimo iż 2000 to podstawowe parametry dla dobrego produktu,w przypadku tego namiotu nie potrzeba wyższych.Tropik sprawdza sie świetnie i nigdy nie przemókł (nawet w czasie 12godz.opadu) Nie ma również żadnych przebarwień ani uszkodzeń spowodowanych działaniem słońca. Tropik był prany ręcznie w niskiej temp. wody i zupełnie nie ucierpiał, zabrudzenia dobrze się usuwają. Jedyną(i dotkliwą) wadą jest to,że materiał tropiku jest za krutki i po maksymalnym naciągnięciu nie sięga do powierzchni gruntu. Efekt jest taki ,że przez sporą szpare wchodziły do przedsionka kotki,wykradały jedzenie a nawet ''wspinały'' sie po sypialni (dziurawiąc przy okazji tkanine).Dodatkową konsekwencją krótkiego tropiku jest to,że wiatr łatwo dostaje się do wnętrza namiotu.
Tropik jest przywiązywany do stelaża za pomocą troków(wygodniejsze byłyby żepy).
Podłoga wykonana z Polietylenu 3000mm. słupa wody również nigdy nie zawiodła.Było suchutko nawet gdy pod podłogą woda płynęła ''strumyczkami''. W czasie pierwszego użycia przebiłam tkanine,mimo nie zaklejenia dziurka sie nie powiększa i nic nie podcieka.

Stelaż:
Rurki wykonane z włókna szklanego o średnicy 9.5mm.Wygodny w montażu nawet dla jednej osoby.Do tej pory żadnych uszkodzeń mimo intensywnego użytkowania. W czasie największej burzy jaką przeżyl,pałąki były podtrzymywane (czy bez podparcia by wytrzymał tego nie wiem).

Sypialnia:
Wykonana z oddychającego nylonu,w kolorze pomarańczowym.Do stelaża jest mocowana za pomocą plastikowych klipsów.Tkanina sypialni zapewnia dobre wietrzenie a wnętrze nie zaparowuje.Pod ‘dachem’ znajduje się kółeczko i troczki do umocowania latarki.Na obu węższych ścianach są umieszczone kieszenie na drobiazgi.

Podsumowanie:
Namiot doskonale się sprawdza w warunkach letnich.Jest nie przemakalny,funkcjonalny,przestronny i szybko się go rozstawia.W sypialni mogą komfortowo spać dwie osoby lub w miare wygodnie trzy.W obszernym przedsionku zmieści się bardzo dużo bagarzu,można też gotować. Ze względu na dużą wysokość konstrukcji namiot jest mniej odporny na wiatr, niż niższe i bardziej opływowe modele.Waga(4kg) sprawia,że namiot jest lepszy jako”bazowy” do rozstawienia na cempingu niż do turystyki wędrownej(chociaż odpornym ta waga nie przeszkadza).
Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego zakupu,polecam.

Zalety:
-nieprzemakalność
-przestronność wnętrza
-duży przedsionek
-łatwy i szybki montaż
-cena (3 lata temu 280zł)

Wady:
-zbyt krótki tropik
-waga(dla niektórych)''



drako

DATA RECENZJI:
15-08-2006, 14:29

Niedawno kupiłem namiot Andy III i jestem pod wrażeniem jego zalet. Kupowałem go na szybko, bo wyjazdu nie planowałem i nie miałem czasu na pełniejszą analizę namiotów dostępnych na rynku. Namiot kupiłem w promocji w sklepie e-Horyzont.pl, więc na temat ceny nie będę się wypowiadał. Niemniej jednak przez kilka dni, w których używałem przetestowałem go dość dokładnie na obszarze nizinno-wyżynnym, głównie ze względu na warunki atmosfetryczne.
Co do zalet, to na pewno jest nią szybkość jego rozkładania. Jedna osoba jest w stanie sama go rozłożyć w ciagu kilku minut. System Fast Click jest bardzo w tym pomocny. Spakowanie namiotu też nie sprawia trudności, co jest bardzo ważne przy wyjazdach zorganizowanych w dużych grupach, gdzie czas od pobudki do wyjscia jest bardzo krótki i z góry narzucony.
Drugra sprawa to jego rozmiar. W sypialni spokojnie mogą się zmieścić 2 osoby i bagaż. bez problemu można się wyspać. Namiot mieści się prawie wszędzie, nawet na kawałku trawnika między płotem a jezdnią:)
Przedsionek: dość spory, co pozwala nawet na dokonanie porannego mycia się.
Linki odciągów (6 sztuk) w moim namiocie są koloru jaskrawo-pomarańczowego, co sprawia że są dobrze widoczne i tym samym unikamy zrywania ich przez przechodzące obok osoby.
Duża wytrzymałość na deszcz - przeżyłem w nim ostatnio parę oberwań chmury i nic nie przeciekało.
Stabliność - system śledzi i odciągów stablizuje namiot bardzo dobrze. Nawet silny wiatr nie powodował niebezpieczeństwa.

Wady:
Największą wadą jest trudność jaką sprawia założenie stelażu przedsionka. Jest to dość uciążliwe, szczególnie jeśli staramy się zdążyć przed deszczem.
Waga jest raczej większa niż podaje producent, ale nie mogę do końca tego ocenić, gdyż nie miałem potrzeby przenoszenia go na własnych plecach:).

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu i bardzo polecam go innym.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.40/5



Duszpasterz

DATA RECENZJI:
05-09-2006, 15:53

Mamy ten namiot w wersji IV ale tak jak ktoś już wspomniał to prawie to samo:)
Przewędrował w zeszłym roku całe Bieszczady, w tym roku całe Sudety...

Może i jest trochę ciężki-ale kiedy przemieszcza sie z takim namiotem to zazwyczaj nie w pojedynkę-więc ciężar można fajnie rozłożyć:)

Wytrzymałość/Wygoda. Generalnie jest solidnie wykonany i bardzo funkcjonalny (przedsionek to już chyba klasa sama w sobie;) ) - nigdy nie było z nim żadych problemów. Mam prawie 2 metry wzrostu i sporo ciała i zapewniam - namiot pozwolił mi bardzo fajnie spędzić czas.

Co do wodoszczelności, w bieszczadach zdażylo się,że podłoga zaczeła podmakać..ale było to po 48h ciągłej ulewy,na zboczu gdzie woda po prostu spływałą strumieniami...każdy namiot ma prawo tego nie wytrzymać...
Poza tym - nie zarejstrowałem problemów przeciekania.

Wiatroodporność - super.

Generalnie jetem bardzo zadowolony z zakupu - szukałem czegoś co byłoby świetną kombinacją Cena/Jakość - i nie zawiodłem się!

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5


[Obrazek: foto01.jpg]

[Obrazek: foto2.jpg]


Lisek

DATA RECENZJI:
07-07-2007, 22:50

Witam. Kupiłem ten namiot opierając się głównie o opinie na tej stronie. Jest to mój pierwszy namiot i w ogóle to dopiero co zaczynam biwakowanie i kampingowanie :)

Po pierwszym biwaku mogę powiedzieć że jestem zadowolony. Mimo że inni twierdzą że zapłacili mniej (ja dałem 340 zł z przesyłką kurierską) jeszcze raz bym go kupił. Warunki w jakich przyszło mi go testować były kiepskie. Mój biwak miał trwać 2 tygodnie jednak trwał tylko tydzień właśnie przez pogodę. Nie było dnia żeby nie padało. Czasem opady i wiatr były bardzo mocne jednak namiot nie zawiódł!
Spały w nim 2 osoby (ja z dziewczyną). Spaliśmy na nadmuchiwanym materacu co troszkę zmniejszyło powierzchnię użyteczną. Jak dla mnie mógłby być troszkę dłuższy (mam 184 cm wzrostu) ale nie narzekam. Wysypiałem się bez problemu.
W środku nie odczuwałem wiatru ani deszczu. Jak padało to jedyne co denerwowało to wysoki poziom hałasu przy silnych opadach. Myślę jednak że każdy namiot by hałasował jak by na niego tak lało jak na ten.
Zamykanie sypialni bardzo fajne - szerokie, umieszczone na dłuższej ściance. Tak jak u nas lało 2 osoby mogą sobie siedzieć z nogami w przedsionku i np. coś gotować. Co do gotowania to nie ma najmniejszego problemu robić to w przedsionku. Oczywiście trzeba uważać ale osobiście nie zauważyłem żadnego zagrożenia. Sam przedsionek wystarczająco duży żeby trzymać jakieś rzeczy. Tu ciekawostka - trzeba uważać z jedzeniem - nas odwiedzały w nocy lisy :)
Wykonanie namiotu bardzo staranne i porządne (jak dla mnie). Widzę dbałość o szczegóły przy projektowaniu go. Fajna siatka pod sufitem na drobne rzeczy i boczne kieszonki. Nie muszę już zachwalać systemu mocowania sypialni do pałąków.
Myślę że namiot wytrzyma ładnych parę lat.
Polecam go bo dla mnie jest bardzo udanym zakupem.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5


[Obrazek: DSC01556.jpg]

[Obrazek: DSC01557.jpg]


rafalski

DATA RECENZJI:
19-09-2007, 17:35

cena /jakość bdb.+ ( 230zł)
ponieważ jestem upierdliwy od razu na początku został przetestowany - a mianowicie przez całą noc lała się nan niego woda ze zraszacza i to dość mocno.Troszkę pokapało przy okienkach, ale jedyny minus który zauważyłem to to że tropik poci się i lekko przecieka w górnych partiach - w miejscach w których leży na stelażu.Poza tym tropik trzymał wzorowo nawet na prawie poziomym daszku przedsionka na ktory praktycznie cały czas leciał strumień wody.
Rerszta to same plusy
przestronny, wygodny. idealne proporcje (ale max. 2 osoby)
duży wysoki przedsionek i wejście (lepszy niż Gwinea)
gruba solidna i dobra jakościowo podłoga. też lepsza niż w ostatnich marabutach gdzie jest cieniutka i przeswituje jak w namiotach z marketów (co subiektywnie nie daje poczucia bezpieczeństwa).
duza siateczka pod daszkiem (3X większa niż w Gwineii)
dość staranne wykonanie, szybkość rozkładania
szwy podklejone solidną taśmą(w marabucie niestety odwrotnie)
sypialnia dobrze izoluje od zimna co sprawdziłem ostatnio na spływie - dopiero po jej otwarciu wlatywało zimne powietrze(koniec sierpnia mieliśmy chłodny)i wyraźnie był czuc różnicę w środku i na zewnątrz.
Troszkę brakuje odciągów na ściankach w sumie jednak za tę cene nie widze nic lepszego i z namiotu jestem B.zadowolony

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.40/5



DATA RECENZJI:
11-01-2008, 22:54

Namiotu nie nabyłem, dostałem go w zamian za namiot, ktory porzyczyłem znajomemu a jego ktos go ukradł ...
Tak wiec dostałem namiot ... co tu ukrywac jestem z niego bardzo zadowolony:

+ bardzo szybko sie rozkłada, przy nabraniu wprawy samotne rozbijanie to kilka minut
tropik w zupełnosci wystarczajacy nawet na długie i intensywne opady
+ zółta zypialnia + zielony tropik co jest nie bez znaczenia gdy sie spi na dziko ...
+ kółko na gorze sypialni ... dobre do podwieszenia lampki :)
+ klapy w tropiku ktore znakomicie odprowadzaja pare wodna, przez co namiot nie zaparowuje
+ wytrzymały ... no chyba ze sie spi na szyszkach i rzuca palacymi łuczywami ...

-/+ nie mozna rozpiac samego tropiku ... ale mozna sama sypialnia :D

- namiot teoretycznie 3 os. ... wejda 3 os ale niekomfortowo, zato dla 2 os full komfort ... apartament rzekł bym nawet
- w moim wczesnym modlu odciagi boczne sa ... nie tam gdzie powinny przez co sa całkowicie bezurzyteczne
- waga rzeczywista rozni sie od wagi podanzej przez producenta ... w sumie ponad 4 kg całosc wazy


namiotu uzywałem 5 lat i nadal bede uzywał ... idealny jezeli idzie sie w 2 os przez co wychodzi ok 2 kg na os. Jezeli ma sie niewiele pieniedzy a chce sie dobry namiot, a roznica kilkuset gram nie przeszkadza to goraco polecam ten model

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5



gbk

DATA RECENZJI:
27-12-2008, 19:16

Trochę inna, bo dotycząca namiotu Andy II.
Kupiony w zeszłym roku, od razu testowany min. w Polsce, jak i w Skandynawii (głównie na rowerach). Co do spostrzeżeń

wykonanie
Świetnie przemyślany i wykonany namiot. Praktycznie nie mogę mieć, żadnych zarzutów, dobre materiały, dobre rozplanowanie wnętrza.

funkcjonalność
1. Kształt: świetna sprawa na fiordach i lodowcu dostaliśmy ostry wiatr a namiot przez niską sylwetkę nie miał z tym żadnych problemów. Trzeba tylko pamiętać, żeby nie ustawiać tylnej ściany do kierunku wiatru bo może się źle skończyć (duża płaska ściana blisko komory)
2.Wygoda: fajny, zgraby, lekki, mały (ale trzeba pamiętać że to II). Doskonale wchodził na sakwy czy troki. Jedyny minus to brak możliwości rozpięcia samego tropiku (jak pada to jest problem. Jak na mały namiot to fajny przedsionek, miejsce na plecaki i żeby coś ugotować.
3. Wodoodporność: Na pewno wyższa niż podawana przez producenta, przetestowany w trudnych warunkach (np.3 dni kwadratowego deszczu bez przerwy) i z tropikiem żadnych problemów. Natomiast zaczęły łapać wilgoć szwy w podłodze ale temu można zaradzić domowymi sposobami
4. Tropik: jedna chyba (jak weźmiemy pod uwagę wentylacje) przydałyby się mankiety albo niżej poprowadzony tropik, jesto dość wysoko i nawet okopanie w trakcie deszczu niekoniecznie ochroni nas przed małym jeziorkiem w przedsionku.
5. Wentylacja: no i tu mam problem :)) Z jednej strony namiot jest naprawde bardzo, bardzo ciepły jak na swoją konstrukcję (błyskawicznie się nagrzewa) a jest to pewnie wynik średniej wentylacji, przez to tropik regularnie mokry (bynajmniej nie wilgotny) po nocy (od wewnątrz) oczywiście można to regulować rozpinając wejście. Suszenie bywa irytujące, natomiast nie zdarzyło mi się zmarznąć w tym namiocie (a śpiwór mam wysłużony).

użytkowania
Na razie bez problemów, raz pękł mi segment masztu ale to się zdarza no i z wymianą żaden problem. Ogólnie za tą cenę gorąco polecam, uważam, że jest to konstrukcja porównywalna z namiotami innych firm droższymi o 200 - 300 zł

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



wojar

DATA RECENZJI:
17-07-2009, 11:07

bardzo fajny namiocik
zaliczył główny szlak beskidzki, czarnohorę, gorgany i kilka biwaków zimowych, przetrwa nawet na szczycie Babiej zimą, po tym wszystkim prezentuje się następująco:
* tropik nigdy nie przeciekał, szybko schnie, żadnych usterek fizycznych
* sypialnia bez usterek, chroni przed wiatrem (nawet jak namiot się ugina) ciepła, szczelna podłoga
* stelaż niestety do wymiany (rurki pękają i powykrzywiały się), wrażliwy na ujemne temperatury i nadmiar słońca
* idealny dla 2 osób, dla 3 trochę ciasny ale za to lekki po podziale ciężaru
* funkcjonalny przecionek, miejsce na plecaki i do gotowania
* patent utrudnia rozbijanie i zwijanie namiotu w czasie deszczu, ale za to jest bardzo wygodny i szybki, ogranicza schylanie się do minimum, w normalnych warunkach wystarcza 7 śledzi
* zbyt delikatna konstrukcja na silne wiatry

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 3/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5



monzo

DATA RECENZJI:
17-07-2010, 05:50

Mam namiot w wersji II. Kupowany był w celu wedrówek górskich. Zakup był przemyślany, zależało mi przede wszystkim na 2 cechach: aby miał przedsionek który ułatwia życie podczas deszczowych dni, oraz możliwość prowizotycznego rozbicia namiotu bez używania szpilek. W tym zakresie namiot sprzwdził się w 100%. Niestety o masztach nie mam najlepszego zdania. Może miałem pecha, ale pierwsza rurka złamała się już podczas pierwszegł dłuższego wyjazdu..... Po wymianie elementu, w drugim maszcie pękła kolejna rurka. Dużym minusem tego namiotu jest zbyt mała moskitiera, która stanowi około 1/3 wejścia do namiotu wewnętrznego. Jest to bardzo niekomfortowe podczas upalnych nocy.



DATA RECENZJI:
30-07-2010, 22:46

Namiot był z nami (ja + żona) w Rumunii, Himalajach i Andach (transport tradycyjnie na plecach, mimo dużych wysokości nigdy na śniegu).
Podpisuję się pod większością zalet wymienionych przez poprzedników.
Z wad wymieniłbym podłogę, która raz przemokła - po 3 dniach ulewy.
Poza tym git. Nazywamy go naszym górskim pałacem (mamy wersję III). W dzień, podczas wędrówki niech dzieje się co chce, ale w nocy cenimy komfort :) Bezpieczne czy nie, gotujemy w mega dużym przedsionku permanentnie. Podwieszany sufit na drobiazgi to super patent. Worek transportowy cały już podarty (kamienie, ciernie, kaktusy), ale na samym namiocie nie zrobiło to żadnego wrażenia = dobra wytrzymałość na rozdarcia.

qbson

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



pysio

DATA RECENZJI:
31-07-2010, 11:00

Moja recenzja dotyczy wersji FN ANDY II
W zupełności nie zgadzam się z poprzednikami co do wygody i szybkości rozkładania namiotu. System mocowania tropiku na minirzepikach to jakiś ''Chiński'' wynalazek, dobry do jednorazowego rozbicia namiotu na okres tygodnia i to na sucho. Zapinanie rzepów po rozłożeniu sypialni stanowi nie lada wyzwanie i niepotrzebną robotę. Wkładanie masztu podtrzymującego przedsionek od wewnątrz, mimo ''śmiesznego oznakowania'' (choć plus dla producenta za odmienny kolor masztów) to również nieporozumienie. Mocowanie tropiku za pomocą zapinek i bardzo małego zakresu regulacji nie pozwala na prawidłowe napięcie powłoki w nierównym terenie. Jeszcze parę minusów: otwieranie sypialni z wiszącą szmatą, moskitiera o symbolicznej powierzchni. A teraz główny minus - maszty: uważam, że producent winien zmienić średnicę lub materiał dostarczanych w komplecie masztów lub przewidzieć zmianę konstrukcji namiotu - w części górnej następuje gwałtowne przegięcie łuku, co powoduje bardzo dużą awaryjność. Pierwszy element masztu złamał się przy próbnym rozstawianiu. Obecnie, po 2 latach użytkowania, 1/2 elementów została wymieniona, pozostała wzmocniona aluminiowymi kawałkami rurek, które muszą stanowić obowiązkowe wyposażenie dodatkowe na biwak.
Są i plusy. Największym była cena namiotu, a zaraz po nim jakość materiału zewnętrznego oraz wodoodporność. 24 godzinny deszcz nie przemoczył powłoki, a sypialnia, mimo bezpośredniego kontaktu z tropikiem w paru miejscach (nie było możliwości regulacji tropiku, by tego uniknąć) była zawilgocona, lecz nie lało się do środka. Wilgoć pochodziła z kondensacji pary na wewnętrznej stronie tkaniny, ale o tym pisano już sporo.
Podsumowując, uznaję ten namiocik za dobre rozwiązanie do biwakowania w cieplejsze pory roku, lub mniej ambitnych wędrówek (zastosowanie tej konstrukcji zimą szkoda nawet komentować, bo i producent tego nie przewidział), dużym atutem jest jego cena, co w korelacji z jakością daje dość dobry wynik końcowy. Za maszty daję 0 punktów.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 3/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 3/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.20/5



gbk

DATA RECENZJI:
05-11-2010, 10:47

Witam!
Po 4 latach zakończyłem użytkowanie namiotu Andy (tyle, że wersji II) i nie da się ukryć, że muszę zmienić trochę wcześniejszą recenzję. Przy trudniejszych wyjazdach na wierzch wychodzą niestety wady namiotu. Patent z tropikiem na rzepy kompletnie nie sprawdza się przy silnym wietrze, albo deszczu. Zalicza się tzw. latający tropik (dobrze jest mieć kamienie na podorędziu). Jak zauważył poprzednik, źle przemyślana jest krzywizna łuku masztów od absydy. Warto mieć trochę taśmy klejącej do połączenia pękającego łącznika. Źle skonstruowana jest geometria namiotu. Zbyt pionowo nachylona tylnia ściana powoduje, że jeżeli ktoś ma pecha i dostanie w nocy wiatr od tyłu to sufit ląduje na wysokości śpiworu. Źle rozplanowana geomteria powoduje też, że bardzo szybko tropik przykleja się do sypialni co skutkuje radosnym potopem w namiocie.Kolejnym problemem jest wentylacja. Namiot jest naprawdę ciepły, szybko się ogrzewa, ale nawet przy otwartych wywietrznikach oznacza to kompletnie mokry tropik rano. Pojawił się też problem z szwami podłogi, po dwóch latach ostrego użytkowania (Skandynawia, Syberia) rogi zaczęły przepuszczać.

Nie mniej namiot ma też swoje zalety, jest naprawdę gabarytowo niewielki, można go praktycznie wszędzie rozstawić. Pozytywnie należy też ocenić jakość wykonania (poza nieszczęsną podłogą). Sprzęt ma też masę pożytecznych pierdółek w stylu: podwieszanej półki, odblaskowych odciągów, itp.. Generalnie w stosunku jakość/cena produkt wypada pozytywnie i jest idealny na mniej wymagające wyjazdy. Niestety cudów nie ma i w przypadku bardziej ambitnego trekingu, należy wydać jednak trochę więcej.
Uzsadnienie oceny: wiatroodporność: 1 - jakikolwiek większy wiatr kończy się kompletną kaszaną. wododporność: 2 - sam materiał tropiku jest ok, ale fatalna geometria powoduje, że deszcz i wiatr to zdecydowanie za dużo dla tego namiotu. Wygoda: 4 - ok, minus za te nieszczęsne rzepy, wyposażenie: 4, ok, minus bo to jednak ''tylko'' włókno, wytrzymałość: 3, minus za podłogę i maszt absydy

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 1/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 2.80/5



DATA RECENZJI:
23-12-2010, 15:39

Kupiłem Andy II chyba w 2006r.
Potrzebowałem namiotu o nie rzucającym się w oczy kolorze, a o taki wtedy było jakoś trudno na rynku.

Zacznę od wiatroodporności:

Jest dobrze. Ale jak już ktoś wspomniał tylna ścianka jest zbyt pionowa i przy silnych podmuchach, kiedy jest w nocy wichura, zaczyna zachowywać się jak żagiel. Moja pamiętna noc w Bieszczadach kiedy to rozstawiłem namiot tyłem do wiatru, niespodziewanie zamieniła się w walkę o przetrwanie kiedy to musiałem podtrzymywać uginający się do wnętrza sypialni stelaż.
Andy pojawiał się w kilkunastu wersjach. Ja posiadam tą z linkami odciągowymi tropiku po środku ścianek. Widziałem też wersję z linkami przy styku ze stelażem. Stabilizuje to konstrukcję na wietrze, ale ścianki tropiku mają wtedy prawo przylegać do sypialni. Żadnych rzepów u mnie nie ma i cieszę się z tego powodu. Moim patentem (załączam zdjęcie) są linki dystansowe dla gum odciągowych tropiku. Są nieco dłuższe niż sama guma więc pozwalają na amortyzację tropiku przy małych podmuchach i naciąganie go przy rozbijaniu namiotu, a przy silniejszych podmuchach lub wichurze, hamują gumę odciągową i nie pozwalają na uginanie się tropiku i destabilizację konstrukcji. Gumy odciągowe i linkę dystansową podczepiamy razem pod szpilkę lub śledzia.
Andy rozstawiony przodem do wiatru to już prawdziwy specjalista od wiatroodporności. W namiocie jest w sumie 16 odciągów tropiku, z czego aż połowa dotyczy przedsionka. Należy ustawić go przedsionkiem do wiatru i spokojnie iść spać. Pomodlić się prze snem- żeby wiatr się nie zmienił.

Wodoodporność:

Jakoś nigdy nie zdarzyło mi się żeby w namiocie była woda. Jeżeli już to tylko ta jaką sam wydychałem i skraplała się na tropiku. Tutaj powiedziano już wiele i ja podpisuję się pod te opinie.

Wygoda:
Andy II zawsze służył mi w samotnych wędrówkach. Obok mnie spał tylko plecak, i wszystkie wyjęte z niego klamory. Przedsionek pozwala na umieszczenie w nim plecaka, butów i małej butli z gazem, ale ja wolę trzymać wszystko w środku bo rano jak się nie raz okazało wszędzie włażą ślimaki.
Rozbicie Andy II to łatwizna. Gorzej jak chce się być przezornym i zamierza zasznurować tropik do stelaża. Takich tasiemek przy tropiku jest 8 i każdą trzeba zawiązać na kokardkę. Trochę to pracochłonne. Rano gdy wydychana para wodna zamarznie, rozplątanie skutych lodem tasiemek jest kłopotliwe, i trzeba to robić gołymi rękoma, paznokciami na mrozie. Ale warto o ten wysiłek. Stabilizuje to namiot.

Wytrzymałość:

Właściwie oprócz tego że materiał trochę nadpruwa się w okolicy zamka sypialni nic się nie dzieje. Sam tropik jest jakby o klasę wyższy od sypialni.
Połamałem jeden ze stelaży. Ale tak to jest jak chce się szybko i nie patrzy co robi.
Kłopotliwe są zatrzaski od sypialni które wskakują w stelaż. Przy naciąganiu stelaża blokują się na stalowych obejmach stelaża i trzeba je ręcznie przesuwać. Jakiś to problem to nie jest, ale jeśli mam wytykać Andy jakiekolwiek wady to piszę co według mnie jest wadą na drodze do ideału tego namiotu.

Wyposażenie:
Dwie kieszenie, wieszadełko i tasiemka pod sufitem i to wszystko. Przydały by się zapasowe szpilki. I chociaż dwa śledzie na luźny teren. Szpilki notorycznie rdzewieją. Mogłyby być ocynkowane.

Upgrade, lifting...

Warto zastosować linki dystansowe o których pisałem powyżej. Nie zaszkodzi mieć droższe ale lżejsze szpilki aluminiowe. Kilka śledzi. Lub jeśli komuś waga nie przeszkadza- 250 gr. młoteczek w zestawie.
Pełnym skokiem jakościowym będzie zakup stelaża Alu. Jest to koszt rzędu 150 zł.
O linki odciągowe od tropiku można się nieraz potknąć- jest ich w sumie 5 wokół namiotu i są czarne. Warto dokupić jaskrawo pomarańczowe. Ale to już ekstrawagancja.
Andy jest w kilku wersjach kolorystycznych. W niektórych wersjach wszystko co wisi jest jaskrawo pomarańczowe ;)

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 3/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.40/5


[Obrazek: Obraz%5B1%5D.jpg]


dagali77

DATA RECENZJI:
30-04-2011, 09:24

ja mam FN Andy w wersji II. Kupiłam go w 2005 roku. Był ze mną dwa razy w Norwegii gdzie pogoda nas nie rozpieszczała, w Niżnych Tatrach gdzie też bywało różnie i i parę razy wykorzystywałam go do zwyczajnych biwakowych weekendowych wypadów, także tych mokrych...:)
UWAGI
Szukając namiotu liczyła się dla mnie nie za wysoka cena, kolor i waga. Cena wówczas wyniosła 259 zł, zielony kolor jak najbardziej zachęcił, tym bardziej że ja mam ten namiot w czarnymi linkami, obecnie są to dość jaskrawe pomarańczowe lub pomarańczowopodobne. Rozkładając się na dziko ważne jest by nie rzucać się w oczy więc kolor jak najbardziej przypadł mi do gustu.
Podczas użytkowania nigdy namiot nie przemókł. Co ważne także bardzo szybko schnie tropik gdy nad ranem trzeba było się zwijać w dalszą drogę.Dwa otwory wentylacyjne są super, bo w upalne dni można odprowadzić parę na zewnątrz i nie ma problemu ze skraplaniem się wody. Szwy ładnie podklejone. Podłoga wykonana z takiego grubszego materiału.
Co do wiatroodporności zauważyłam, że wszystko zależy od tego jak ustawi się namiot w stosunku do kierunku wiatru...:) Przy odpowiednim ustawieniu nie było nigdy z tym problemu. Jak dla mnie namiot jest wygodny, ale ja mam 160 cm wzrostu.Spokojnie zmieszczą się w nim dwie osoby tego wzrostu i dwa plecaki wypchane w sposób stosowny na tydzień bądź nawet dwa spędzane w górach.
Nie wiem jak by się tam czuło dwóch rosłych mężczyzn...:)ale dla pary hetero :) Andy II też jest wystarczający. Acha raz na biwaku spały w nim 3 osoby wzrostu 160-165 cm z małymi plecakami 35 l w nogach i też dały radę...
Istotny jest dla mnie fakt, że namiot posiada spory przedsionek. Można spokojnie postawić tam butlę z gazem i coś upichcić, zostawić obłocone buty itp.
Opisywane przez innych rzepy mocujące sypialnie do stelaża faktycznie są dość denerwujące, ale szczerze mówiąc można się do nich przyzwyczaić. Mój kolega ma akurat namiot LIMA i ma sypialnie podwieszaną. On jest zadowolony z takiego rozwiązania. Ja natomiast wolę te nieszczęsne rzepy. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia. Też rozstawiałam namiot na wietrze i nie były one dla mnie większą przeszkodą.
Dla mnie osobiście jedyną wadą jest waga namiotu. Idąc po górach każdy kilogram się liczy. Ale wówczas nie było na rynku innych opcji namiotowych przy takiej cenie dla dwóch osób. Ale nie jest to znowu taaaaaka wieeeelka wada. Po trzech dniach wędrówki już nawet się nie czuje że się niesie namiot :)
Niestety pokrowiec/worek od namiotu obecnie jest w stanie tragicznym.
Myślę, że dla zapalonych wagabundów może nie byłby to namiot marzeń. Pewnie na wysokości 4 000 m. n.p.m. potrzebny jest trochę lepszy sprzęt.
Ale jeśli ktoś jest wakacyjnym turystą, pochodzić sobie po naszych Taterkach, trochę po Słowacji, Ukrainie itp. lub potrzebuje dobrego namiotu na biwak to za tę cenę lepszy mu się nie trafi....

Podsumowanie
zalety:
wytrzymałość
nieprzemakalność
funkcjonalność
szybkość rozkładania
cena

wady:
trochę waga

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5


[Obrazek: DSCF5128%5B1%5D.jpg]

[Obrazek: DSC_7783%5B1%5D.jpg]


DATA RECENZJI:
10-08-2015, 00:48

Andy 4 Edycja po kilku wypadach.
-3 osoby lub 4 dorosłe na lekki ścisk, bardziej 3 osobowy lub 2 dorosłych i dwójka małych dzieci.
-Nie przecieka aczkolwiek po calutkim dniu opadów, lekkiego opadu w nocy i leżeniu w lekkiej kałuży z jednej strony w nocy podłoga w jednym miejscu wilgotna ale nie przeciekało. Po mojej stronie sypialnia u góry lekko wilgotna bardziej punktowo jak pół dłoni ale mokro się też skraplać para wodna ciężko mi ocenić gdyż przez sypialnie nie widać tropiku. Gdyby miało non stop padać 36h+ byłbym zaniepokojony.
-wykonanie bez większych uwag.
-przydatne kieszonki z boku i na górze można latarkę powiesić lub wsadzić do podsufitki.
-fajny kolor w środku i na zewnątrz dla mnie ma to plusy ale to indywidualna sprawa.
Nie mam większych zastrzeżeń.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.40/5


[Obrazek: andy%204.jpg]


Teścik napisany bardzo porządnie. Bardzo mi się podobał.
Mam kilka uwag jedynie do moderatorów, aby na przyszłość z wieksza starannością wyłapywali błedy ortograficzne.
Zwłaszcza w opisie Magdy ''Żepy'' i ''bagarz'' dają strasznie po oczach.
-------------------------------------------
www.doczu.tk

metalmind

A mi sie jakos tak dziwnie czytalo: ''Przy rozkładaniu namiotu można najpierw odpiąć sypialnie...'' Musialem sie chwile zastanowic o co chodzi. Moze mi ktos zdefiniuje składanie i rozkładanie namiotu....
-------------------------------------------
czepiający się metalmind ;P

Doczu >>> opis magdy byl puszczony w oryginale bez korekty pod testem. Bo w ten sposób sama mogla dodać. Ale fakt te bledy dają po oczach

-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

tukanez

Rzucilem tylko okiem na test (ale nie wczytywalem sie) Dorzucilbym do testu male poprawki, jesli to mozliwe.

W danych technicznych podano wszystkie chyba mozliwe wymiary, ale np. zabraklo rodzaju materialow tropiku, podlogi, komnaty. A to one swiadcza o namiocie.

Namiot nie posiada rekawow (tak jak w krotko uzywanej przeze mnie Islandii). Jakie to ma znaczenie? Prawdopodobnie niezbne jest uzycie szpilek/sledzi. Wymieniona zaleta: ''Szybkie i łatwe rozstawianie'' -to atut, ktory przypisalbym namiotom z rekawami. Ze zdjec wnioskuje, ze namiot nie posiada mozliwosci laczenia tropiku z komnata --> latwo zmoczyc komnate, np przy rozkladaniu w deszczu.

A! No i waga to stanowcza wada. Z drugiej strony mamy potezny przedsionek, czego pozazdroszcze, hehe.

To takie drobne spostrzezenia :]]




Stron: 1 2 3 4 5