16-02-2005, 17:54
Zgadza sie, ekspres moze byc czeski, czeczenski nawet somalijski ;) byle by spełniał surowe normu UIAA i CE. Te firmy ktore Ci podalem to uznani producenci szpeju. Jesli chodzi o te zamki to nie ma to wielkiego znaczenia. Np. petzl wogole nie produkuje druciakow. Jakie bys nie kupil to beda dobre (oczywiscie z atestem). Ja czepiajac sie do owego ząbka kierowalem sie doświadczeniem, ten ząbek poprostu zachacza sie o szpejarke, repiki lub drucik od kubka. Dobry ekspres według nie tylko mnie to taki, który nie ma tego ząbka, jest anodyzowany co przedłuża jego trwałość, o w miare dużych karabinkach, i zabezpieczony przed przesuwaniem sie w taśmach (gumką, stringiem), a taśma jest z dyneemy (spectry), jeden zamek wygiety by sie lepiej line wpinalo - to taki ''ideał'' A co do druciaków to nie widzę specialnie ich jakichś wielkich zalet. Według producentów taki drut ma dawać możliwosc otworzenia go nawet zamarzniętego. Od ciebie zalezy gdzie sie bedziesz głównie wspinał. A co do tych kombinowanych to tez jest to obojetne. Głównym kryterium wyboru ekspresów i tak jest cena. Co wybieżesz 10 singing rocków za 520 zł czy 10 petzli za 1200zł to zalezy od Ciebie