Liczba postów: 514
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2009
Nathaniel prawdę pisze....dla niektórych ultra light może stanowić lekki dyskomfort, za każdym razem jak kimam pod puchówką, choćby NGT, to mam ze dwa dni na aklimatyzację. Stanowczo brakuje mi masy na ciele. W plecaku już za nią nie tęsknie ;)
Liczba postów: 200
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31.12.2011
ja mam salewę 600 i jestem zadowolona, śpiwór jest lekki i bardzo mały po złożeniu - zbliżony do połowy butelki wody półtoralitrowej, super rozwiązanie!!! polecam
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.06.2012
Jewrioszka faktycznie kilka razy zdarzyło mi się odczuć spory dyskomfort w S15 ale rozmiar po spakowaniu mi go szybko zrekompensował. Po mojemu zależy co kto lubi, ja tam się źle czuję gdy śpiwór mi wypełnia pół plecaka i brakuje miejsca na inne rzeczy.
-------------------------------------------
kalejdoskop
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.11.2010
Ciezar ciezarem, ale z tym rozmiarem to bym nie demonizowal. Zgadza sie, ze S15 jest maly po kompresji, ale nie wszystkie marketowe zajmuja 20l w plecaku, a mam wrazenie, ze po takich wlasnie macie te traume:P
Liczba postów: 716
Liczba wątków: 90
Dołączył: 12.02.2004