To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Nie wiesz? zapytaj! - krótkie pytania, szybkie odpowiedzi
obcisła lepiej działa - zawsze, ale większość ludzi nie ma śmiałości i/lub warunków, żeby nosić takie kroje na wierzchu więc zimą pod polar zakładają a latem wolą luźne

z kalesonami może być tak, że nie będę tak odporne mechanicznie jak legginsy z gładkim wierzchem (takie typowe lajkry), nie są gładkie (taka struktura ma zwiększać powierzchnię odparowywania) i mogą bardziej haczyć np o gałęzie ale można tak nosić. Mozna też zwykłe lajkry nosić jako kalesony.

Odpowiedz
1) transport potu jest lepszy gdy bielizna jest bardziej przylegająca i gdy wszystkie ubrania są dopasowane. Zastosowanie w sportach o zwiększonym aktywności takie jak biegi, jazda na rowerze, biegówki. Modele luźniejsze to bardziej krój rekreacyjny, niewymagający trekking, spacery. Tak ogólnie by to wyglądało. Tylko oczywiście to co każdy wybierze uzależnione jest od własnych preferencji i poczucia wygody.

2) tu M wyjaśnił, ale można dodać większą przewiewność niż spodni i dobry smak/gust w doborze takowej bielizny. 8P
---
Edytowany: 2018-04-20 21:37:22

Odpowiedz
Moim zdaniem nie do końca tak jest jak piszecie. Przy zmianie stanu skupienia ciepło jest pobierane lub oddawane. Przy odparowaniu potu z powierzchni skory ciepło jest pobierane wiec skóra się schładza. Gdy bielizna przylega do skory to efekt jest zminimalizowany bo pot nie odparowuje bezpośrednio z powierzchni skory. Jednak w lecie chcemy się schładzać czyli bielizna odprowadzająca pot będzie nam w tym przeszkadzała.

Odpowiedz
A do spania w namiocie?
Lepsza chyba taka przylegająca, nie? Tylko w takim razie powinno się chyba mieć drugi zestaw, by nie spać w tym, w czym się cały dzień chodziło, nie?
I pod taką dopasowaną nadal zakłada się normalną bieliznę, czy to już jest traktowane jako bielizna?
-------------------------------------------
ania

Odpowiedz
Piotrze w sporcie wyczynowym bardzo często o zajętym miejscu (i np. medalu) decyduje... jedna setna sekundy ;)
Są całe ,,sztaby w teamach'' które zajmują się zoptymalizowaniem/zminimalizowaniem oporu jaki stawia sprzęt i odzież (np. vide panczeny). Wysiłek jest bardzo intensywny ale zazwyczaj krótkotrwały. Nawet w przypadku dyscyplin w których dystans rzutuje na dłuższy czas pozostawania na trasie zawodniczka/zawodnik raczej nie redukuje wysiłku do zera (staje) i jak to się mówi ,,stygnie''. W skrócie na pierwszym miejscu jest minimalizacja oporu aerodynamicznego.
Każdy ma jakieś preferencje i upodobania.
Mi w porach ciepłych pasuje luźniejsza Poliestrowa góra i przylegające ,,sztuczne'' majtki, zimą przylegający ściśle Poliamid/Polipropylen, choć np. doceniam sztuczniaka ,,od środka'' ,,w kwadraty'' które więzią ogrzane powietrze.
Dawno nie używałem koszulki typu burdelówka, tfuu kabaretka ;)
A ona założona ,,pod'' też fajnie działa pomimo ,,oczek''.
Spanie w miejscach chłodniejszych (u mnie to raczej na jachtach, stacjonarny namiot to już prehistoria) to luźny ,,polarek'' góra i dół.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Na załączonym fragmencie mapy trasy WołosateRozsypaniec jest piktogram 'bryczki' - orientuje się ktoś o co dokładnie chodzi? Z tego co pamiętam, to chyba nie o zorganizowane przewozy fasiągiem niczym nad MO?;)

Jedyne co znalazłem, to ZHKH Wołosate: https://www.bdpn.pl/index.php?option=com...Itemid=149 - niestety '' Informacje i rezerwacja jazd na miejscu.''

Badam temat pod kątem ułatwienia tej trasy dla osób, które by chciały zobaczyć Halicz, Rozsypaniec ale nie targną się na całą pętlę z przyczyn zdrowotnych.
-------------------------------------------
Pozdrawiam


[Obrazek: 3394-16331-1.jpg]

Odpowiedz
Zorganizowane. Przecież to regularna usługa.. Jeszcze nie tak jak do Moka, ale pierwsze koty (konie) za płoty... Co to się porobiło...

Odpowiedz
Witam, ma ktoś jakieś doświadczenie z butami zejściowymi? Uwielbiam chodzić po tatrach w podejściówkach Salewy. Jednak późniejsze schodzenie w dół to jest jakiś dramat. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem było by znaleźć jakieś fajne zejściówki.


-------------------------------------------
ja

Odpowiedz
Ale konkretnie to co ci przeszkadza? Obawa o niezgodne z przeznaczeniem użycie uwiera? Jak się nie będziesz z tym obnosił to my nie powiemy i gwarancji nie stracisz...

Odpowiedz
szemi, Zbynek, wszak w Wołosatem jest Zachowawcza hodowla konia huculskiego, należąca do BdPN. Może Park będzie chciał zarabiać na fasiągach? Hucuły sądzę, że pociągną bryczkę. Nachylenie tej szutrówki jest cholernie jednostajne (cholernie z punktu widzenia piechura).

Odpowiedz
Bojana! styl lekki ma swoje prawa...
Jak chcesz wygody w zejściu to kup but z dobrą amortyzacją. Będzie cięższy, ale kolana odczują ulgę. Ale stracisz ''lekkość podejściówek''. Jak mawiał dziadek: ''albo rybka, albo akwarium''.
Rozwiązania typy ''podejściówka komfortowa w zejściu 1000m w dół'' nie znam. Może ktoś inny na forum poda ciekawą receptę?
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Proponuję zmianę wkładki, mi pomogła zmiana oryginalnej z salew która jest taka jakby plastikowa i w ujjjjj niewygodna na tą z meindli.

Odpowiedz
chyba potrzebuję pomocy w wyborze TYPU obuwia.
W czerwcu lecę do Maroko i między innymi będziemy zdobywać najwyższy szczyt Atlasu -toubkal. W chwili obecnej z butów mam tylko wysokie Trango Trek, których nie zabiorę ze względu na to, że: a) w grę wchodzi tylko bagaż podręczny b) większość wyjazdu będziemy się poruszać po obszarach pustynnych i miejskich.

Muszę ogólnie kupić buty na lato które będę mógł wykorzystać w Maroko przy wejściu na Toubkal i używać przez całą resztę wyjazdu (i inncyh tego typu), jeździć w nich na rowerze i chodzić w górki, w tym Tatry Wysokie.
Podejściówki czy Trailowe?

Podejściówki będą kiepsko oddychały, ale lepsza przyczepność na skale. Pytanie czy dobre buty trailowe, znacznie będą odbiegały przyczepnością np. na naszym granicie tatrzańskim?
Buty do biegów górskich wydają się znacznie bardziej uniwersalne w tym wypadku i nie zetrą się chyba na asfalcie tak szybko.

Macie jakieś doświadczenia w podobnej materii?
Myślałem nad czymś ze stajni salomona - X Ultra albo XA Ultra. Z podejściówek Arcteryx konseal może.

Odpowiedz
Te buty dają radę,ale amortyzacja nikła,mi z synem pasują i się sprawdzają.
http://tiny.pl/g8qw6
---
Edytowany: 2018-05-10 15:37:45


[Obrazek: 3394-16339-1.jpg]

Odpowiedz
@szemi między innymi chodzi o osoby NIEPEŁNOSPRAWNE - są one tam dowożone ,,bryczkami'', przed przełęczą jest toaleta przystosowana dla osób poruszających się na wózkach, etc.
Jest tylko jeden ... minus.
Czerwony szlak nie prowadzi na Przełęcz Bukowską i g... z ,,legalnego'' miejsca widać.
Rozmawiałem ze Strażą Graniczną - oni mają to w d...., droga nawet dochodzi do Przełęczy...
Nie zgadza się Pan Dyrektor BPN
http://www.compass.home.pl/klient/!Sklep...index.html
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz
Ale z pobliskiego Rozsypańca raczej więcej widać niż z przełęczy, więc po co przedłużać szlak o te kilkaset metrów?

Byłem niedawno na szkoleniu w BPNie i usłyszałem o paru szalonych pomysłach, przed którymi dyrekcja broni się rękami i nogami np.:
- zejście z Halicza w stronę Bukowca i doliny Sanu,
- przejście na stronę ukraińską do Łubniów przez przełęcz Beskid - ponoć są duże naciski ze strony lokalnych, którzy kupili sobie działki po tamtej stronie z nadzieją na zyski po otwarciu takiego połączenia. Ale tutaj wszelkie przepisy są sprzymierzeńcami parku, bo otwarcie nowego zewnętrznego przejścia granicznego Strefy Schengen to jest tak niewyobrażalna ilość papierkologii, że nikt nie rozważa tego na poważnie.
I o ile serce się rwie, żeby chodzić w tych kierunkach to jednak zgadzam się z dyrekcją parku. Bo tam nie pójdę tylko ja, Ty i paru zapaleńców, ale jakiś tysiąc ludzi. Dziennie. A to z ochroną przyrody będzie już miało niewiele wspólnego.

Odpowiedz
Czesc, nie wiecie gdzie kupie pokrowiec na kurtke wiatrowke? Taki maly zeby do tylnej kieszeni koszulki kolarskiej wszedl. Z gory dzieki, pzdr

Odpowiedz
Milo robi takie woreczki (małe i duże), idź tym tropem.

Odpowiedz
Na aliexpres tego sporo.
---
Edytowany: 2018-05-11 10:54:39
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz
,,Ale z pobliskiego Rozsypańca raczej więcej widać niż z przełęczy''
,,Widać'' już ok 20 metrów od kibla.
@nathaniel nie zrozum mnie źle, nie to że źle Ci życzę...
Ale czy chodziłeś kiedyś o kulach? Widziałeś świat z poziomu wózka inwalidzkiego?
Dla mnie bezsensem ( i trochę oszustwem) jest organizowanie mocno płatnych (po części z naszych portfeli) ,,wypraw'' dla osób z ograniczoną zdolnością ruchową na ,,przełęcz'' która nie jest Przełęczą Bukowską i z której g... widać.
Od kibla do przełęczy jest droga gruntowa, mniej niż 500 m, dwie tabliczki i dwie tyczki, ćwiartka farby. Ale nie bo nie.
Ochrona przyrody w tamtym regionie?
Jaja sobie robisz?

@Dante to zależy jak dużą masz tą wiatrówkę i czy oczekujesz woreczka np. ortalionowego który będzie choć trochę wodooporny czy też nie.
I czy wolisz coś bardziej prostopadłościennego by wsunąć w jedną (z trzech?) kieszeni czy nie.
W Decu do wytargania
5 zł
https://www.decathlon.pl/pokrowiec-na-go...13655.html
20 zł
https://www.decathlon.pl/kieszonka-wodoo...01938.html
na większą wiatrówkę/kurtkę 20 zł
https://www.decathlon.pl/pasotorba-ultra...56619.html
25 zł - prawdopodobnie ten mały szary woreczek mieści dwa siatkowe
https://www.decathlon.pl/2-przewiewne-po...93549.html
---
Edytowany: 2018-05-11 12:35:08
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz


Skocz do: