To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Nie wiesz? zapytaj! - krótkie pytania, szybkie odpowiedzi
Grześo, dołączę się do przedmówców, zapomnij o Bergsonie za 370 pln, Karrimorze itd dołóż te 5 dyszek i kupuj Ospreya!! Ja to czasami żałuję, że mam już dobry plecak, bo sam bym tego Ospreya kupił, a tak to jakoś głupio wydawać kaskę ;)

Odpowiedz
mały hint, jeśli ktos szuka lekkiego plewcaczka,to MHW scrambler 30 w katowickim Alpinsporcie w SCC wisi po 300 zł (czy coś koło tego, nie kojarzę ceny dokładnie..)
sam bym kupił, ale głupio mi :)

Odpowiedz
prawdopodobnie zaufam Waszym podpowiedziom, niestety trochę to odwlecze plan zakupu bo te 400 zł to spory (żeby nie napisać śmiertelny) cios dla budżetu biednego studenta.

ale sumie jak już kupować coś na lata - to z przytupem ;)

ktoś się może orientuje czy we Wrocku można ten plecak ''pomacać''?

Odpowiedz
W HiMie zobacz na Ładnej
---
Edytowany: 2011-07-31 23:13:51

Odpowiedz
ludz, jak dla mnie 300 zł to ten plecak nie jest wart ;)

Odpowiedz
jakiś argument czy tylko gadanie?

Odpowiedz
gadanie
stary scrambler jak dla mnie był średnio udaną konstrukcją, ot taki worek
w tym widzę waga sporo skoczyła i komfort powinien się podnieść
ale osobiście bym dał max. 200 zł za coś takiego

Odpowiedz
pytanie do posiadaczy Kestrela 48. w te boczne rozsuwane kieszenie da się coś więcej upchać, czy są raczej płaskie? powiedzmy browar 0,6L wejdzie?

Odpowiedz
zależy co masz w komorze głównej, jak jest wypchana.

Odpowiedz
dla mnie ten mhw nie jest zadna fajna opcja
ani to lekkie, ani, mocne do tego ludzie narzekaja na wygode, luzujace sie paski itd. Etc.
Nie jest tez tanie bo te 300zl to prawie 70 euro jest a za takie pieniadze mozna wybrac cos zupelnie z innej beczki

Odpowiedz
mi tam ten plecak wyglądał nader w porządku, na pierwszy rzut oka nie miał połowy wad wymienianych na odorze dla starej wersji. z drugiej strony, obejrzałem oceny na zagranicznych serwisch, faktycznie to mało ciekawie wygląda.
Problem tylko taki, że w tej klasie ciężko w polsce o jakąś alternatywę...

Odpowiedz
bo to jest taka świnka morska
na szpej na jeden dzień mały, jako drugi plecak ciężki
w campsaverze jest za 63 usd, to już brzmi lepiej
ale mimo wszystko bardziej mi podchodzi rodzima produkcja Montano, przynajmniej ''na papierze''
tak czy inaczej muszę w ciągu najbliższych 2 tygodni coś tego typu kupić i faktycznie szału nie ma :/

Odpowiedz
a jakie masz semow wymagania? (wielkosc, waga)

Odpowiedz
a co sądzicie o tym?

http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id/...&context=4

Odpowiedz
plecak podręczny na podróż (5 dni w jedną stronę różnymi środkami transportu) a potem do noszenia na treku i jednodniowe wypady z obozu
przymierzałem się TNF Verto ale zniknął, teraz jest Flyweight Rucksack. Lekki, ale trochę mały jak trzeba będzie szpej wrzucić;
przejrzałem to co jest u nas i w paru sklepach brytyjskich, stanęło na tym:
http://www.montano.pl/sklep/index.php?p1...reme-light
trochę z ciekawości jak ten projekt w praktyce się spisze

Odpowiedz
ten Montano wygląda w sumie ok ;) co prawda byłem ostatnio w tatrach na wspinie z absolutnie archaicznym plecakiem heada ~35l (750 gram bodaj - plecak ma 15 lat z okładem!) i taka 'nośna bezsystemia' jest fajna, o ile szelki dają radę. W rzeczonym plecaku już są zbite i barki bolą po dłuższym noszeniu.
Idea takiego plecaka jest taka, że z całego czasu używania to podejścia zabierają stosunkowo niewiele i da się przeboleć niewygody ;-)

Odpowiedz
no to musi miec te 30l :)
problem dla mnie byl taki, ze plecak na lato do wspinania/bagaz podreczny, to musi byc oprocz tego ze lekki, to jeszcze mocny
ten caly myk zeby sie chowal do wlasnej kieszeni jest psu na bude
nigdy z tego nie korzystalem, zwyczajnie wpychalem go do duzego wora lub ladowal wzdluz plecow.
zeby sie w tym dalo nosic okolo 10kg, to musi wazyc okolo 600-700g (wtedy mamy porzadne pasy ramienne i pas biodrowy z tasmy + wyjmowana mata i w miare mocny material) tu nie potrzeba lirazu bo zelastwo wiele miejsca nie zajmuje tylko wazy
ja do takiego celu uzywam teraz starego la summit attack hyperlite i dziala, jest wygodny ale wagowo szalu nie ma i moglbybyc te 5l wiekszy (ja go chcialem zaadoptowac na plecak dwudniowy, teraz szukalbym czegos 35l) i moglby byc troche trwalszy ;)
bardzo ciekawy jest nowy blue ice warthog ale tez maly
wg. mnie cenowo tego montano nie przebijesz
pomyslalbym jeszcze o wisporcie :)
bo samemu moznaby sobie zrobic bezsystemowego customa z kieszenia na mate cos ala warthog tylko zdeka wiekszy. mnie to kusi, bo sprzet typu ccw, cg, czy mcHale jest dosc drogi ;) jedyny problem to materialy bo wykonanie wiszprota jest ok

tylko trzebaby porzadnie pogadac z nimi bo nie maja czegos takiego w menu nawet :)
semow dwa pytania
czemu nie jam?
Czemu nie omm?

Odpowiedz
aż taka nośność mi nie potrzebna, jak dobrze pójdzie zmieszczę się w wadze rejestrowanego bagażu i potem też chciałbym minimalną ilość rzeczy mieć w małym plecaku - aparat, bluze, wode itp.
stąd koncepcja bardziej w kierunku czegoś takiego jak stary scrambler czy verto

jam i jirishanca bardzo fajne plecaki, ale to już jest cięższy sprzęt, mój BD speed 30 bez płyty i klapy, z pasem biodrowym waży 820 g :) mniejszy co prawda ale już w budżecie na jesień mam coś większego na zimę; i na razie najbardziej podchodzi osprey mutant

Odpowiedz
semow do hudiniego spakowalem sie w alpach na jeden dzien
mialem w nim primaloft membrane, wode,zele, komplet kosci na karabinku i 6 mechanikow, rekawice, kominiarke i mikroapteczke
cala reszta byla na mnie :) ale da sie do niego i przytroczyc dziabki i line i kask
do chodzenia na jeden dzien mnie wystarcza takie 20l w zupelnosci i wiele razy mialem go jako bagaz podreczny i w takiej wluczegowej turystyce jest super a kosztuje 20 euro
do wspinania maly, chyba ze dla prowadzacego, co samo w sobie, zwlaszcza zima, nie jest zlym pomyslem

Odpowiedz
semow do hudiniego spakowalem sie w alpach na jeden dzien
mialem w nim primaloft membrane, wode,zele, komplet kosci na karabinku i 6 mechanikow, rekawice, kominiarke i mikroapteczke
cala reszta byla na mnie :) ale da sie do niego i przytroczyc dziabki i line i kask
do chodzenia na jeden dzien mnie wystarcza takie 20l w zupelnosci i wiele razy mialem go jako bagaz podreczny i w takiej wluczegowej turystyce jest super a kosztuje 20 euro
do wspinania maly, chyba ze dla prowadzacego, co samo w sobie, zwlaszcza zima, nie jest zlym pomyslem

Odpowiedz


Skocz do: