Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.07.2010
Albo zakombinuj sobie spiwor na Endurance - ja chwale ;). Moge spiworem dotykac mokrego namiotu i wodzisko nie przechodzi. Podobnie mozna spac pod tarp'em nawet w czasie deszczu (oczywiscie bez przesady) bo endurance NIE JEST WODOODPORNY. ja bym go okreslil mianem bryzgoodporny.
Plachte bym odpuscil z endurance :P - predzej bym sie sklanial na eventa lub ewentualnie pertex shield - widzialem tez plachty zrobione z gore paclite - a ciekawy projekt moze wyjsc dajac gore pro (odmiane lzejsza) na spod i paclite na wierzch.
---
Edytowany: 2010-11-10 16:23:17
-------------------------------------------
Filemoon
Liczba postów: 612
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.07.2008
to juz bym wolal nylon na spodzie i membrana na wierzch- taniej i lzej
i niekoniecznie gore, chyba ze na zime
jaki sens miec gore na plecach ?
---
Edytowany: 2010-11-10 16:34:08
-------------------------------------------
more chalk less talk
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.07.2010
Bo ja sie wierce :P - i moze dlatego ze czasem podkladam mate pod bivy (a czasem pcham w srodek) i niech troche ''oddycha''.
Ale tutaj masz racje. Mozna kombinowac i tak - moze byc i nylon.
-------------------------------------------
Filemoon
Blatio => dzięki za info , spróbuje tym butaprenem
-------------------------------------------
maciek
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 0
Dołączył: 20.02.2008
Kupiłem niedawno samopompującą matę (dość okazyjnie, model nie najnowszy). Po obciążeniu pokrycie (folia) odrywa się od czegoś w środku (pianki). Przez to mata się odkształca i np przy dopompowywaniu robi się ''balonik'', a nie ''placek''.
Czy to jest normalne? Warto się tym przejmować? Pierwszy sygnał, że mata się wkrótce rozleci? :]
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
to nie jest normalne, należy się tym przejmowac. ;)
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 0
Dołączył: 20.02.2008
To tak jak myślałem :)
Czy pojawianie się takich ''nienormalności'' jest stała cecha produktów Trekmates (w sumie dość tanich) czy winny może być wiek maty? ;p Bo wiązałem pewne plany z tą firmą :)
Byłem dzisiaj w sklepach i mierzyłem mnóstwo par. Na nodze ładnie leżą mi:
- Meindl Engadin
- Meind Vakuum GTX
- Meindl Air Revolution 3.1
- Hanwag Bangs GTX
Który z tych butów najbardziej nadaje się na weekendowe wypady wiosną, (latem, jeśli się da, jeśli nie - to tutaj inne buty bym kupował), jesienią na wędrówki od schroniska do schroniska, raczej przetartymi szlakami, leśnymi ścieżkami itd, ale od czasu do czasu jakieś troszkę cięższe tereny...
Z góry dzięki za info! :)
-------------------------------------------
kojot
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 0
Dołączył: 29.05.2010
Posiadam stuptuty Trekmates Cairngorn Gore-tex Gaiter, kosztowały 143zł więc średnio drogo... nie można im nic zarzucić w kwestii jakości wykonania a wręcz jest bardzo zadowolony pod tym względem:)
-------------------------------------------
Greg
Witam. Czy ktoś z was miał okazję testować wojskowy komplet z windstoppera? Jak wygląda sprawa jakości i porównanie z oryginalnym Gore ws? Przykładowa aukcja z allegro:
http://allegro.pl/windstopper-ocieplacz-...93028.html
Czy spełnia to swoją funkcję ochrony przed wiatrem?
Pozdrawiam
-------------------------------------------
dante
Z butow do twojej abktywnosci pasuja buty klasy B (klasyfikacja Meindla) Wiec Vaakum czy tez Air 3.1 powinny byc ok. Engadiny troche sztywne sa.
-------------------------------------------
Filemoon
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.11.2010
Witam, zwracam się do was drodzy forumowicze z ogromną prośbą o pomoc w identyfikacji firmy na podstawie logo zawartego na zdjęciu. Plecak otrzymałem w spadku, posiada stelaż zew. pojemność oceniam na 70 litrów, jednak bardzo chciałbym pozyskać więcej informacji o nim. Z góry dziękuję za zainteresowanie oraz pomoc.
http://a.imageshack.us/img255/1449/dscn5120m.jpg
http://a.imageshack.us/img254/3053/dscn5116m.jpg
-------------------------------------------
arm
Cześć.
To moje pierwsze kroki w branży odzieży outdoor, więc proszę o wyrozumiałość.
Chciałbym coś kupić ciepłego na jesienne mokre dni (takie cóś co mi wytrzyma mocny wiatr, będzie mi ciepło w temp. około 10-15 st. i wytrzyma niewielki deszcz).
Na początku myślałem że kupię kurtkę 3w1, ale pojawiły się tzw. soft-shelle.
I teraz pytanie - co się da kupić za kwotę około 300-400 zł?
Wiem że takich pytań były już pewnie tysiące, ale jak mówiłem, trzeba mi wytłumaczyć jak dziecku / laikowi. Słucham propozycji od ekspertów i jeszcze raz proszę o cierpliwość :)
-------------------------------------------
Sylas
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Sylas, czy ten ''outdoor'' tyczy się, jak u wszystkich pytających, aktywności ''nazewnątrzdomowej'', czyli w mieście? Prawie każda kurtka ze sklepu sportowego. Sam się tak zaopatrzyłem w kurtkę na outdoor... eee... przepraszam - do miasta.
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 3
Dołączył: 16.10.2006
Przychylam się do spostrzeżeń Zbynka. W mieście, gdzie kurtka nie jest wystawiona na długotrwały deszcz, a ma bardziej zapewnić ciepło i chronić od wiatru, czy lekkiego/krótkiego deszczu, w zasadzie każda będzie dobra. Nawet tak nie popularny tutaj Campus czy Bergson (pod warunkiem, że cena takiej kurtki nie przekroczy 250 zł) sprawdzi się w mieście.
Jeśli szukasz czegoś bardziej uniwersalnego i do zastosowań poza miejskich również, to wydaje mi się, że warto rozważyć ofertę Wolfganga. Firma ma parę niezłych modeli softshelli, które można dostać w odpowiedniej, nie drenującej kieszeni cenie (zwłaszcza, jak się poszpera w necie).
Chociaż ja piszę z punktu widzenia konserwatysty, który używa i raczej będzie używał sprawdzonego zestawu kurtka + polar :).
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Jachoooooool!
Jesteś tam? Odezwij się na priva. Jest interes do zrobienia :-)
Liczba postów: 612
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.07.2008
zbynek ltd<<<
@
-------------------------------------------
more chalk less talk
Witam,
nie znalazłam takiego tematu na forum, ale być może źle szukałam. Nie wiem też czy to dobra forum, bo więcej to ma wspólnego z takim trekkingiem miejskim niż typowo górskim.
Wybieram się na miesiąc do Indii. Hostele, hotele, z miasta do miasta itp...I zastanawiam się czy jest sens kupowania takiego typowego plecaka z kominem, trokami itp.
To są plecaki górskie, terenowe. Ja poszukuje czegoś innego - i zastanawiam się czy na takie wyprawy nie byłby lepszy jakiś duży plecak na kółkach. Raczej nie chodzę po górach, a jeśli tak to z małym plecaczkiem na jednodniowe rajdy. A taki plecak na kółkach mógłby być dla mnie praktyczniejszy - nie tylko na te Indie, ale później jako walizka / torba.
Czy ktoś kiedyś używał plecaków z kółkami ? Jakieś dobre marki do polecenia ? Czy to w ogóle jest dobry wybór ?
Dzięki za odpowiedź
Liczba postów: 1189
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.02.2006
na tramping generalnie plecak jest wygodny, fakt że wystarczy najprostszy. Szkoda nawet porządny kupować bo mój z Indii wrócił ugnojony dosyć.
Czy ktoś jest posiadaczem tego materacyka http://www.volven.pl/product/358796/Mate...y%20AIRMAT
jak się spisuje,czy warto go kupić?
-------------------------------------------
wadera
|