Liczba postów: 136
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.07.2008
Arni, nie sadze żebym oszalał i wygląd, tak jak piszesz Michelina średnio mi przeszkadza. Ludzie na ulicy trzęsą się z zimna a ja mam pod spodem tylko podkoszulkę z krótkim rękawem i śmieję się z mrozu. Pewnie, że można założyć kilka warstw bielizny, dwa polary, kiepska kurtka i coś tam jeszcze i też nie zmarzniesz tylko po co.
Dast15 napisałeś, że w poprzedniej kurtce trząsłeś się z zimna i to dlatego Ci zasugerowałem Pro II i nie sądzę, że to przesada. Wszystko zależy od tego jak kto marznie. Ja mam kumpla, który w mieście zimą nie używa czapki, rękawiczek i kaleson twierdząc, że nie ma takiej potrzeby. To bardzo indywidualna sprawa a Ty Dast15 napisałeś, że pracujesz zimą na dworze i Twój ruch jest prawie zerowy. Oprócz tego poleciłbym Ci ciepłe puchowe łapawice i konkretne buty, np. Kamik. Zawsze może się okazać, że zima będzie łagodna i nie wykorzystasz takiego zestawu, ale.... Najlepszym rozwiązaniem byłoby przymierzenie obu kurtek czyli Gardy i Pro II w sklepie i wtedy sam sobie odpowiesz. Zrobisz jak uważasz.
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
Nie no spoko, ja bynajmniej nie wyobrażam sobie zapięcia się w Pro przy temp. -5.
Sam mam Pandę XXL na puchu 850 w ilości 300g (poprosiłem o minimalne dołożenie) co odpowiada ok. 365g/700cui i wiem co mówię o termice tak ciepłych kurtek. Pro była by jeszcze cieplejsza, a także droższa. Nie widzę absolutnie sensu dopłacania tych 160zł by mieć jeszcze cieplejszą kurtkę niż Garda w polskich warunkach i przeciętnych zimach w zakresie 0/-10. Jak najwyżej zrobi się -20 to se założy dodatkową bluzę i zrobi obchód wokół kanciapy by pobudzić krążenie. Polska to nie Syberia:
http://www.naturalink.pl/?p=2106
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.08.2015
Kwiatek74, tak trzęsłem się z zimna ale dwa lata temu w zimę gdy poszedłem na cwaniaka bez czapki i w zwykłych adidasach wtedy faktycznie nie szło wytrzymać ; )
Rok temu jak bardziej ubiór i buty ogarnąłem różnica kolosalna, ooo przy okazji znalazłem tą kurtke z adidasa http://archiwum.allegro.pl/oferta/2w1-ku...35132.html tylko ja kupowałem w sklepie stacjonarnym z 5-6 lat temu i ja już tam żadnego puchu nie wyczuwam nie wspominając że przez ten zamek co idzie przez kaptur ta kurtka w ogóle nie ma żadnego kołnierza bo nawet jak zapnę na maksa i coś tam szyje chronie to się samo trochę rozepnie i odsłania przez co mnie podwiewa.
także myśle że pomiędzy tą kurtką z Adidasa a Garda i tak będzie dość znaczna różnica choćby samo porządne zasłoniecia szyi, a co do ruchu to faktycznie może trochę przesadziłem bo spacerować przed budką sobie moge ; )
Dzięki za propozycja ale chyba zostane przy Gardzie bo zawsze można polar dorzucić w krytycznej sytuacji.
Arni, wooow nie spodziewałem się jak bardzo ''dopakowana'' jest Pro II teraz to już nie dziwie się że -30 i Kwiatkowi ciepło.
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.07.2008
Arni ja nie mówię, że zakładam Pro przy - 5, a jak będziemy tak rozumować to pewnie, do tego Adidasa Dasta też by można założyć 3 polary i byłby git. Zawsze można pobiegać, porobić pompki i rozpalić ognisko. Ja nie powiedziałem, że Garda to zły wybór, to bardzo dobra kurtka i w fajnej cenie. Dast15, myślę że z Gardy też będziesz zadowolony a jak będzie Ci za zimno to włożysz pod spód coś jeszcze. Teraz gdybym miał się przymierzać do kurtki dla siebie to wziąłbym coś z Robert's-a. Miłego użytkowania.
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
Sam nie nosisz ale polecasz, po co?
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.07.2008
Arni, nie noszę przy minus 5, czytaj proszę ze zrozumieniem.
Dast15 stoi na mrozie, zakładam że godzinami więc w jego przypadku to bardzo dobre rozwiązanie. Jak temperatura spadnie na minus 10, 15 czy jeszcze niżej to zakładam Pro i śmieję się z mrozu.
Polecam bo sam używam i wiem co mówię.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.10.2015
A co byście polecili jako puchówkę dla zmarzlaka-zmarzlucha z przeznaczeniem na ok. 1 godz. lekki spacer dziennie po płaskim ? Plus przejazdy do pracy w zimnym dieslu, który dopiero nagrzewa się jak już dojeżdzam na miejsce.
I tu ważne dla mnie kryterium żeby tyłek był schowany. Większość puchówek jakie przymierzałem widziałem, kończy się w połowie tyłka. Z drugiej strony nie potrzebuję armaty bo zakłądam że poniżej -15 jednak nie będę wychodził. Może być puch sztuczny, wszystko jedno, ważne żeby było ciepło i lekko.
A może pomysł w ogóle bez sensu i lepiej będzie kupić jakąś kurtkę z watoliną?
Budżet do 500zł
-------------------------------------------
grzegorz
Liczba postów: 5076
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
W Decu nadal są pochówki na wyprzy po 299 zł. W tym budżecie zakupisz więc dodatkowo albo sweterek pseudopuchowy (też w Decu) albo waciak za 89 zł.
Będziesz Pan zadowolony ;)
Edyta: upał trochę zelżał, weszła kolekcja ,,zima'' etc. i kurtki podrożały.
Puchówki z Deca podrożały. Nadal jednak można kupić w kolorze czarnym za 369 zł http://www.decathlon.pl/kurtka-turystycz...-id_828660 6.html
W rozmiarze M przy moich 172 cm wzr. i 102 cm w klacie (+ bańdzioch ;) ) tył kurtki nawet przy podniesionych rękach zakrywa mi częściowo pośladki.
,,Sweter puchowy'' - 200 zł http://www.decathlon.pl/kurtka-puchowa-f...44417.html
Jako dodatek/zamiennik gdy zimno/ciepło.
Waciak - http://www.decathlon.pl/kurtka-watowana-...44415.html
---
Edytowany: 2015-10-10 14:44:00
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Parę słów o wymarzonej ultralekkiej kurtce puchowej, którą sobie wymyśliłam w zeszłym roku, a która wreszcie powstała i już była ze mną w Laponii. Uszyta u Robertsa, cena 1385 zł, ale przy większych zakupach spada. Zasadniczo zamówiłam ją do Nowej Zelandii, ale okazało się, że i ze skandynawskimi warunkami radzi sobie doskonale. Innowacja polega na tym, że przy 75 gramach puchu mam tam szwy dystansowe. Odczucia temperaturowe są takie jak w swetrze puchowym z przeszywanymi komorami i 100g puchu, tyle że dodatkowo nie wieje przez szwy. Poza tym jest po prostu odchudzona, choć ma wszystko co potrzeba - kieszenie na zamki, zamek pełnej długości i kaptur.
waga 235g, co w sumie jest świetnym wynikiem, choć ideałem było 200g (customowy rozmiar około S)
pertex quantum gl
75g puchu gęsiego 850 cui 95/5
kaptur bez regulacji, z gumką wokół twarzy
rękawy i dół także zakończone gumką
dystansowe szwy
dwie kieszenie zapinane na lekkie zamki
zamek kostkowy na całej długości, osłona zamka
---
Edytowany: 2015-10-10 00:32:02
---
Edytowany: 2015-10-10 13:04:57
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.07.2008
Leśna to wrzuć może jakieś zdjęcie tej Twojej kurteczki. Jaki producent, jak cena?
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Zapomniałam o tym pisząc w nocy, już uzupełniłam. Niestety nie mam żadnego sensownego zdjęcia samej kurtki, tylko takie na mnie, jak to powyżej. Jak zrobię to dorzucę.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.07.2008
A jaką tam miałaś temperaturę na tym wypadzie?
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Ciepła jesień się trafiła, ani razu nie zeszło poniżej zera. Temperaturę widziałam tylko na termometrach w chatkach, bo swojego nie noszę, o poranku i wieczorami lekko powyżej zera.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 2130
Liczba wątków: 23
Dołączył: 24.11.2004
Pan Roman preferuje szwy dystansowe i nie ma dobrego zdania o szyciu na wylot. Przy tej ilości puchu i konstrukcji, to taka kurtka na +/- -5st.C? Tak mi się zdaje...
Z drugiej strony za pól podanej przez ciebie ceny masz waciaka o 120-150 gr cięższego. Czy te 150 gr jest warte 600-650 PLN?
---
Edytowany: 2015-10-10 21:56:15
-------------------------------------------
Pim
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Generalnie nie jest warte, ale jak sobie pomyślałam, że tu 150 g, tam 150 g i mam to nieść 3000 km to zaszalałam.
Dla faceta -5, dla dziewczyny 0, tak mniej więcej, wiadomo - wilgoć, wiatr. Owszem, pan Roman pogardza szyciem na wylot, dlatego miał przekonanie do mojego projektu. Chyba wszystkie fanaberie są produkowane, ale nie wszystkie z entuzjazmem :-)
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 5076
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Nie ,,pijąc'' do nikogo niewiele firm opanowało ,,przeszywanie na wylot'' (wbrew pozorom jest to bardzo trudna technologia) więc... uskutecznia się ,,gadkę marketingową'' potencjalnym klientom, że szwy dystansowe są ,,cieplejsze'' :) :) :)
(bo są)
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
Oj tam :-)
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.10.2015
Polecacie jakąś dobrą i nie strasznie drogą kurtkę na zimę (deszczoodporna i na mrozy plus wiatr)? Użycie głównie w mieście ale dla osób spędzających dużo czasu na zewnątrz.
Pzdr.
Liczba postów: 5076
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Yeti Warszawa ma obecnie w ofercie kurtki puchowe na ,,nowej'' membranie. Wytrzymują spokojnie deszcz. Zadzwoń-popytaj. Na imprezach typu Krakowski Festiwal Górski co roku był spory rabat.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.10.2015
|