NGT
Wyposażenie apteczki - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Dyskusje o sprzęcie (https://ngt.pl/forum-2.html)
+--- Wątek: Wyposażenie apteczki (/thread-568.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


RE:Wyposażenie apteczki - raffi - 02-10-2006

kToŚ>>>
dublujesz informacje - na 9 stronie jest o spongostanie ..
-------------------------------------------
smog wawelski




RE:Wyposażenie apteczki - Grzybols - 02-10-2006

Spongostan to taka pianko/gąbka która wsadza sie do nosa podczas krwawienia. Nie wiem jaka jest tego cena ale ja mam dwa rodzaje na wyposażeniu swojej apteczki od mamy ze szpitala :) W apteczce dodatkowo nosze dwie ampułki adrenaliny wrazie silniejszego krwotoku z nosa, wystarczy nasączyć gazik i wsadzic do nosa efekty sa szybko widoczne.

A co do wyposażenia to mój zestaw jest taki:

Apteczka osobista Jansport:
-woda utleniona
-2x pary rękawiczek winylowych o niego lepsze od lateksu
-2 op kompresów jałowych 6x6
-przylepiec o rozmiarach sze: 15 cm x 20cm i sze: 2,5 cm x 20 cm
-2x opaska dziana 5cm
-2x opaska dziana 10cm
-2 rodzaje spongostanu jeden grubości 1mm drugi grubości 4mm
-2 ampułki Adrenaliny / czy to aby konieczne!??!?? admin /
-folia NRC
-maseczka do sztucznego oddychania
-1 metr plastra z opatrunkiem
-około 30 cm plastra z opatrunkiem pocietego już na rózne długości
-opatrunek LWP
-bandaż elastyczny 8 jeśli dobrze pamiętam z opakowania
-leki do uzytku osobistego ( ibuprom, no-spa, mefacit)
-nożyczki (zwykłe z papirniczego dla dzieci ze szkoły podstawowej tna jak narzie wszystko)

Wszystko jest to cięzko upachąc do tej apteczki ale nie jest to nie mozliwe trzeba tylko dobrze rozplanowac miejsce.
-------------------------------------------
:)




RE:Wyposażenie apteczki - braavosi - 02-10-2006

dużo faktycznie i ciężko, z adrenaliną zwykłemu śmiertelnikowi będzie ciężko raczej z dostępnością, nie?
-------------------------------------------
malkontentom mówimy stanowczo NIE!




RE:Wyposażenie apteczki - Grzybols - 03-10-2006

Można zawsze popytac w aptece tylko nie wiem ile ta przyjemność może kosztować.
-------------------------------------------
:)




RE:Wyposażenie apteczki - lol - 08-10-2006

pwwnie
popiera,:)

-------------------------------------------
lol




RE:Wyposażenie apteczki - braavosi - 08-10-2006

Chłopie, a coś ty pił?DO KASACJI
-------------------------------------------
A man from Braavos




RE:Wyposażenie apteczki - Doczu - 08-10-2006

zamiast dźwigać ciężką wode utlenioną polecam takie jałowe husteczki nasączone substancją odkażającą. Produkuje to bodajże firma Leko czy coś takiego.
Ponadto zastanawiam się nad sensownością noszenia opatrunku osobistego LWP. Stosuje się go raczej na cięższe obrażenia.
-------------------------------------------
Surfowania tylko jeden cel: www.doczu.siec2000.pl/




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 08-10-2006

chusteczki, o których piszesz nasączone są alkoholem izopropylowy, a więc jak każdy alkohol nie stosuje się ich bezpośrednio na ranę, tylko do oczyszczania okolic rany
oczywiście wody utlenionej nie ma co dźwigać, bo po pierwszym otwarciu bardzo szybko traci jakiekolwiek własciwości odkażające - równie dobrze można użyć wody przegotowanej
do przemywania samych ran świetnie sprawdza się np. rivanol w tabletkach, nadmanganian potasu w proszku lub nagietek w fixach
ten ostatni jest szczególnie skuteczny - wystarczy zaparzyć jak źiółka i przemywać, świetnie przyśpiesza gojenie, szczególnie osoby, którym się rany babrzą i kiepsko goją powinny go docenić
opatrunek wojskowy rzeczywiście jest przeznaczony do opatrywania poważniejszych ran - postrzałowych :)
niemniej jednak dobrze się sprawdza właśnie przy mocnych, głębokich zranieniach z silnym krwawieniem - dociśnięty do rany w całości jest wygodny i skuteczny, ograniczeniem jest tylko jego stosunkowo niewielka powierzchnia
żeby opatrunki, które mamy ze sobą miały jakikolwiek sens warto mieć gazę przynajmniej 1/2 m2 + długi bandarz - to właśnie (tylko w jednym opakowaniu) ma opatrunek wojskowy
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 08-10-2006

jeśli ktoś chce sprawdzić stan swojej aktualnej wiedzy nt. resuscytacji to na stronie PRR jest mini-test:
http://www.prc.krakow.pl/wyty/wyt2005.html
z tym, że dla nieprofesjonalistów tylko cz.I i fragment II, bo reszta cz.II dotyczy AED, natomiast od cz.III jest już dla zawodowców

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - Doczu - 09-10-2006

dzięki za info rumcajs. Kurcze a ja potrzebowałem alkoholu izopropylowego do czyszczenia optyki :-)
A ten nagietek to w aptece można zakupić ? Trzeba by wypróbować.
Co do opatrunku wojskowego - ja jestem sceptykiem. Przy cięższych obrażeniach i tak kontynuowanie wyprawy jest niemozliwe, a w dobie gdzie sieć komórkowa ma zasięg prawie wszedzie, to uważam noszenie opatrunku wojskowego za przerost formy nad treścią. Pewnie przyda się na odludziach typu Syberia czy podobne i w jaskini, ale tam z reguły zabiera się większą apteczkę. A jeśli juz Opatrunek LWP to po cholere kolejne bandaże i gazy ?
-------------------------------------------
Surfowania tylko jeden cel: www.doczu.siec2000.pl/




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 09-10-2006

ja mówię np. o sytuacji silnego krwawienia (nawet do takiego zagrażającego życiu), wtedy taki opatrunek jak znalazł... a na pogotowie czy GOPR będzie za poźno, bo zaopatrzyć ranę i zatamować krwawienie trzeba od razu
ja po prostu nie noszę jednej gazy i bandaża, tylko kilka dużych gaz i kilka bandaży, właśnie na taką okoliczność, plus ze 2 opatrunki wojskowe (dadatkowo, a nie zamiast), bo są dość wygodne i tanie
w apteczce samochodowej mam tego więcej i się mi już przydały (niestety)

nagietek (fix do zaparzania, nalewka) np. Herbapolu dostępne w aptece i sklepach zielarskich
http://www.herbapol.com.pl/search.xml?typ=100&key=nagietek
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 09-10-2006

http://edumed.com.pl/sklep.php/Nagietek-lekarski.html

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - Doczu - 09-10-2006

no cóż - ja dalej jestem jednak nie przekonany do noszenia opatrunku osobistego WP. Przy krwotoku nie jest on w stanie zatamować krwawienia. Tu IMO lepsza będzie opaska uciskowa (nie wszedzie) lub taki magiczny proszek, którym posypywali rany żołnierzom w filmie ''Szeregowiec Ryan''
A co do nagietka - uuu, ale to tzreba wode zagotować, poczekać aż ostygnie, a przeca nie ma na to czasu w sytuacji zranienia.

-------------------------------------------
Surfowania tylko jeden cel: www.doczu.siec2000.pl/




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 09-10-2006

dla czego uważasz, że opatrunek wojskowy nie jest w stanie zatamować krwotoku? masz jakieś doświadczenia praktyczne w tej kwestii?
zgodnie z aktualną wiedzą medyczną opaski uciskowej (rozumem, że chodzi Ci o ucisk powyżej miesca zranienia) nie stosuje się wogóle, krwawienia tamuje się stosując ucisk w miejscu zranienia, np. przy pomocy dowolnego (może być wojskowy...) opatrunku
magiczny proszek, który mogłeś widzieć w filmie ''Szeregowiec Ryan''
to sulfonamid mający za zadanie działanie przeciwzapalne, a nie tamowanie krwawienia - mylisz pojęcia
są obecnie stosowane odpowiednie preparaty, które błyskawicznie koagulują i tamują krwawienia, ale są niedostępne na rynku cywilnym (typu apteka) i stosowane tylko w skrajnych przypadkach gwałtownego krwawienia tętniczego, poza tym mają sporo ograniczeń i niebezpieczeństw stosowania
co do zaparzania nagietka, dla czego nie ma czasu? jest to może średnio wygodne, ale chyba można to zrobić wieczorem przy zmianie opatrunku
rivanol czy pertlenon też trzeba rozpuścić
wszystko co gotowe jest płynne trzeba - nosić butelki, ale jak ktoś woli można: nagietek też jest w formie płynnej, można przelać do małej buteleczki,
w małych jest też bardzo skuteczny citrosept, ale to wszystko trzeba rozcięczać...
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - Doczu - 09-10-2006

hmm... ratownikiem medycznym nie jestem, ale jak w wojsku, podczas pozoracji kolega złamał nogę (otwarte złamanie) nie wiem czy to był krwotok żylny czy tetniczy, bo nie przyglądałem się kolorowi krwi, ale krwawił obficie, zuzyliśmy 6 takich opatrunków zanim przyjechało pogotowie, a krew nie przestawała się lać. Nie wiem jak było później jak go zabrali.
Niewykluczone, że uzyliśmy opatrunków w sposób niewłaściwy, wówczas się nad tym nie zastanawialiśmy, ale postepujac zgodnie zzasadami wpajanymi nam na pierwszej pomocy myslę, że nie było z tym az tak źle.
Co do magicznego proszku - hmm.. trochę mnie rozczarowałeś. Myślałem, że to jet takie proste - sypiesz proszek i rana się zasklepia. Dzięki za oświecenie mnie w tej kwestii.
Co do nagietka - to mialem bardziej na mysli nagłe wypadki niż przewlekłe urazy. Oczywiście zaparzenie wieczorkiem na popasie, to żaden problem.
A co do opaski uciskowej - wiem że teraz się jej nie stosuje, ale zastosowana w sposób właściwy myślę, że jest skuteczniejsza od opatrunku uciskowego na ranę.
Tak czy inaczej nie mam zamiaru Ciebie przekonywać że mam rację, no masz pewnie wiedze w tej kwestii bogatszą niż ja, ale dla mnie opatrunek WP jest zbędny.
Tak czy inaczej - ważne abyśmy nie musieli uzywać wszystkiego tego, co nosimy.
Myślę, że temat wyczerpaliśmy dośc dokładnie i kazdy czytelnik decyzję podejmie samodzielnie i świadomie.
-------------------------------------------
Surfowania tylko jeden cel: www.doczu.siec2000.pl/




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 09-10-2006

dokładnie...
ale już wiem dla czego tak nie lubisz opatrunku WP - byłeś w armii
:)
ja nie mam tej traumy, to mogę do kwestii podejść z dystansem...
a co do opaski uciskowej - się jej nie stosuje między innymi dla tego, że nie jest skuteczniejsza od opatrunku uciskowego na ranę, zakładanie jej to strata czasu
sama koncepcja nie jest zła, jednak wykonanie jej przy pomocy paska, sznurka, drutu, wężyka gumowego czy rękawa koszuli (bo jaki inny ''sprzęt'' mamy w plenerze pod ręką) daje odwrotny efekt lub żadnego, ale pogadamy o tym kiedyś przy piwie, bo nie chce mi się kolejny raz pisać tego samego w tym wątku

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 24-10-2006

znów pojawiła się taśma do usztywnień złamań splint seam, cena to połowa ceny cywilnej, jakość i zastosowanie to samo:
http://www.allegro.pl/item134285764_splint_tasma_do_usztywniania_konczyn_us_army.html

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...




RE:Wyposażenie apteczki - alex - 08-11-2006

witam !
moja apteczka wygląda tak:
-2xgaza opatrunkowa 0,5m2
-1Xgaza opatrunkowa 1m2
-bandaż 8cm min. 3sztuki
-zestaw plastrów z opatrunkiem
-3 plastry hydrożelowe
-plaster przylepiec(rolka)
-gaziki leko 8 sztuk
-aparat do sztucznego oddychania
-woda utleniona w tabletkach pertlenon
-folia NRC
-rekawiczki lateksowe 2 pary
-narzedzie wielofunkcyjne, haczyk, agrafki
-maść antybiotykowa
-chusta trójkątna
-węgiel, nospa, zyrtec, paracetamol, leki na biegunkę i parę innych drobiazgów
Do tego dorzucam latem panthenol, wapno, plastry na odciski... dziwi mnie trochę niefrasobliwość ludzi którzy mówią że w górach apteczka niepotrzebna...nie wiem czy to pech ale apteczka w górach zawsze się mi przydaje. wolę nosić wiele razy apteczkę niż raz jej nie zabrać i mieć wyrzuty sumienia do końca życia...
-------------------------------------------
alex




RE:Wyposażenie apteczki - Rojas - 08-11-2006

Rumzeiss

A jak ten Splint działa?b0b18




RE:Wyposażenie apteczki - rumcajs - 08-11-2006

to dość miękka zrolowana szyna - alu pokryte pianką
po rozwinięcu zgina się ją wszerz (tworząc rodzaj rynienki) dodstosowując do kształtu kończyny
tak uformowana pozwala się też np. zgiąć w połowie (żeby objąć np. zgiętą rekę) jedoczesnie będąc dostatecznie sztywna
taka nowocześniejsza i lżejsza wersja szyny kramera
na fotkach na aukcji widać fragment instrukcji - przyjrzyj się obrazkom
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...