gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Wersja do druku +- NGT (https://ngt.pl) +-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html) +--- Dział: luźNe GaTki (https://ngt.pl/forum-6.html) +--- Wątek: gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § (/thread-3361.html) |
RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 Komu pasuje takie prawo niech się teraz cieszy bo bez naszej reakcji zostanie zaostrzone. Następne pokolenie zostanie zaczipowane i nic już nie da chowanie się po krzakach. Robociki automatycznie ustalą pozycje pobytu czas i inne dane, za wykroczenia same zmniejszą konto bankowe. Uwielbiam budzić się w namiocie z widokiem na piękny krajobraz nad brzegiem jeziora, morza czy w górach z dala od zgiełku pól biwakowych i innych obozowisk. Dzisiaj taki luksus daje mi Szwecja i żałuje że we własnej ojczyźnie nie mogę w ten właśnie sposób spędzać wolnego czasu. ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 cholera, a ja mogę... RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 Tam gdzie chcesz? W zgodzie z prawem? Bajerować to ja nie mnie :) --- Edytowany: 2011-05-17 18:07:04 ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 No wyobraź sobie że tak. RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 Prześpij się na skwerze w mieście to straż miejska pokarze Ci Twoje miejsce ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - agrest - 17-05-2011 Zakaz biwakowania w polskich lasach (poza parkami narodowymi) jest dla mnie absurdalny. Można zrobić sobie całodzienny piknik na leśnym parkingu, wrzeszczeć, puszczać umc-umc z samochodowego radia i zostawić po sobie kupę śmieci - ale rozbić namiotu na noc - już nie... Zastanawiam się, czy z punktu widzenia gminy nie byłoby opłacalne dopuszczenie ''dzikiego'' biwakowania, albo przynajmniej wyznaczenia miejsc biwakowych przy szlakach turystycznych (promocja regionu, pieniądze ''zostawione'' przez turystów w lokalnych sklepach). ------------------------------------------- A. RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 A czemu miałbym chcieć spać na skwerze w mieście? Rozbijam się tam, gdzie chcę. RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Filemoon - 17-05-2011 A ja sie ciesze ze ogniska na wyspach nie sa mile widziane. Dzieki temu chodzi sie spac w miejscach ktore wygladaja dziewiczo i takie sie je pozostawia. Ale fakt usypianie wraz z szumem (czasem wrecz wichura) wiatru i budzenie sie w gorach to cos wspanialego. ------------------------------------------- filemoon RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 Semow widać że wolę masz, a wyobraźni mniej :) --- Edytowany: 2011-05-17 19:23:36 ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 ~Filemoon zgadzam się z Tobą,że stałe miejsca wypczywania zmieniają na negatywnie krajobraz dlatrego też jestem przeciwny polom cempingowym ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - adluvtan - 17-05-2011 ostatnio na podróży na stopa do Francji spałem na cegłach w tirze potem koło wierzy effila w namiocie na pamiątki (dobrze że miał drewnianą podłogę bo lało całą noc) (i dobrze że nas nie okradli bo murzynów od cholery) rano obudziła nas miła policja (spakować się i z głowy) najgorzej jak wracaliśmy. w centrum frankfurtu (prawie) wylądowaliśmy na małej stacji na którą w zasadzie dało się tylko wjechać (ogrodzona ekranami dzwiękowymi) były dwa miejsca parkingowe i jedno zajęliśmy sobie, przykryci nierozłożonym namiotem. Troche mokro było ale w sumie żadne ekstremum:) RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 fotofx widzisz ja tu siedzę na miejscu i ostatnio co drugi weekend spędzam pod namiotem w górach, Ty siedzisz gdzieś za morzem i biadolisz że się nie da. RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 Biadole bo patrze w przyszłść Ci co jej nie widzą obudzą się pewnego dnia z ręką w nocniku ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 Może zostań jasnowidzem? ;) Tendencja jest taka, że w górach i lasach robi się powoli czyściej a myślący turysta ma duże możliwości biwakowania. Przykładowo, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło w zeszły weekend przygotowanie miejsca biwakowego obok pewnej leśniczówki w Beskidzie Niskim - czysto, kosze na śmieci, trawa nawet wykoszona, wydzielone miejsca na ognisko. W zeszłym roku wyglądało to nieco gorzej. Zresztą nawet tam, gdzie w Magurskim PN można było zobaczyć ślady po ogniskach, śmieci nie było. RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 Może już jestem jasnowidzem ;) Kosze na śmieci nie są potrzebne poprostu jeśli masz siłę przynieść coś ze sobą w opakowaniu to tez masz siłę zabrać w raz ze sobą somo to opakowanie ( i nosić to nawet przez tydzień) kosze na śmieci źle wyglądają w pejzarzu. Wykoszona trawa na szlaku wygląda jek ogolona .... . Co w tym jest naturalnego? Amerykanizacja stulu życia lepiej od razu pojechać na wakacje do wesołego miasteczka. ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 Jeszcze asfalt powinni zwinąć ;) RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - fotofx - 17-05-2011 I beton rozbić :) ------------------------------------------- Miłośnik natury RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Filemoon - 17-05-2011 Semow po prostu twoja wizja jest inna niz fotofx'a. Wyspy czy Skandynawowie preferuja dziewicza przyrode, z mozliwie niewielka ingerencja czlowieka co mi sie podoba. Na szlaku ciezko o kosze na smieci worek smieci nosi sie ze soba i swoje smieci zabiera ze soba (ja nawet na te potrzeby zmontowalem worek wielorazowego uzytku). Chodz uwazam ze ekologiczne podejscie do turystyki i codziennego zycia wsrod skandynawow bije na leb to co jest na wyspach. Natura im bardziej ''naturalna'' tym lepsza takie jest i moje zdanie. Idac po gorach biwakuje w w miejscu ktore mi sie spodoba (chyba ze mnie nogi juz przestaja neisc na dany dzien) i ktore moj sprzet wytrzyma (jak wieje zbyt bardzo a moj namiot jest bardziej lekki jak wytrzymaly to staram sie to uwzglednic). Semow - w gorach asfaltu nie trzeba ;P ------------------------------------------- filemoon RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Piotrunio - 17-05-2011 Jak jest niewielu chętnych, to i o dziewictwo łatwiej. ;) RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - semow - 17-05-2011 Dla mnie jednak bardziej naturalne są warunki, jakie jeszcze można znaleźć np. w Rumunii - z bacówkami, ogniskami i wolnym wypasem. No jakby nie patrzeć, w górach żyją ludzie, są wsie, miasta - to i asfalt jest. A jeżeli przy tej drodze asfaltowej też się znajduje miejsce na odgrodzenie kawałka do kontrolowanego biwakowania to tym lepiej. |