NGT
gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: luźNe GaTki (https://ngt.pl/forum-6.html)
+--- Wątek: gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § (/thread-3361.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Mihasi - 18-07-2007

Kilka lat temu jechałem stopem do Holandii , nocowałem gdzieś koło autostrady na łączce z wysoka trawą, zakamuflowałem sie znakomicie.
W nocy usłyszałem szelest podniosłem głowę i nagle z tej wybujałej trawy wyskoczyła młoda sarna i przebiegła po mnie, skończyło sie na podbitym oku...byłem w szoku :)
-------------------------------------------
Mihasi




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Rosiu - 18-07-2007

o w morde, dobrze, że nie łoś, albo inny żubr :)




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - olo333 - 18-07-2007

A jaka to była trawa? Wysoka i w Holandii, to mogłoby tłumaczyć dziwne zachowanie sarny.




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Zbynek Ltd. - 18-07-2007

Mihasi, brutal jesteś. Ledwo sarna się zbliżyła, Ty od razu jej podbiłeś limo :-P
-------------------------------------------
Zbynek Ltd.




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Mihasi - 19-07-2007

to była Sarna z Generalnej Guberni ...:)
-------------------------------------------
Mihasi




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Mataj - 19-07-2007

dobrze, ze nie Kapitan Żbik ;)
---
Edytowany: 2007-07-19 12:26:36
-------------------------------------------
Quidquid latine dictum sit, altum videtur




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - szewczor - 31-07-2007

prosze odeszły wyrzuty sumienia..
nocleg na dziko w tatrach cudna rzecz, zwłaszcza że nie masz juz sił i po prostu padasz... bez względu na konsekwencje.. niedzwiadki i strażnicy ..jak nie masz sił zeby zejsc do schroniska to co masz dzwonic po topr...to chyba jest droższe niz mandat .. mam nadzieje ze kochani strażnicy Z tatarzańskiego parku będa wyrozumiali dla tych którym sie zdarzy nocleg...oczywiscie spełniony warunek... prosze sprzątnać smieci i wzruszyć trawkę po biwaku ( najlepiej zrobic tapirowanie grzebykiem).... Z całym szcacunkiem do natury.... schroniska sa coraz bardzije zaludnione, brudne, i coraz droższe...
-------------------------------------------
szewczor




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - scr - 31-07-2007

No cześć,
Pierwsze moje wrażenie po przeczytaniu Twojego postu jest takie (być moze bledne), ze Ty tak czy inaczej masz zamiar biwakowac gdzies w Parku Narodowym.

Z całym szacunkiem, ale trasę można tak zaplanować, żeby dotrzeć do schroniska na czas. Zresztą domyślam sie, ze skoro bierzesz już namiot, to pewnie go użyjesz (bo niby po co nosić bezsensowne pare kilo więcej?).

Sytuacja rozbijania namiotu w Parku jest sytuacja absolutnie ostateczna. Sam nigdy jeszcze nie miałem namiotu w Tatrach i nawet jeżeli robiło sie już ciemnawo, to zawsze jest do dyspozycji czołówka itp.

Każde rozbicie namiotu wiąże sie z ''uszczerbkiem'' dla natury. Oczywiście można by podnosić, ze sama obecność człeka wiele zmienia w ekosystemie, ale to kwestia poboczna.

Dlatego nie będę pisał jak często można spotkać strażników i jakie są kary, bo według mnie to będzie prowadziło do ''cwaniaczenia''.

Pozdrawiam
Krzysiek




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - szewczor - 31-07-2007

z tym cwaniaczeniem to troche przesadzasz....
włacznie z zaplanowaniem trasy..
jeszce nie zadarzylo mi sie przejsć z zawratu do świnicy w 50 minut..
a poza tym trzeba wziac pod uwagę rózne okoliczności( zmiana pogody, stan zdrowotny twojego organizmu - ja np jestem sercowcem nie zmienie tego ale nie bede tez siedziec w domu) i wtedy z 50 minut robia sie 4 godziny co mi sie zdarzyło
i co miałam schodzic zdajać sobie sprawe ze wtedy prawdopodobienstwa spadniecia wynosi okolo 90%...
to chyba juz lepiej sie przespać gdzies w krzaczkach do rana...
sprawa druga noszenie namiotu.
namiot nie jest taki cięzki i ja tam staram się go nosic zawsze ze soba nawet kiedy zakładam ze bede spała w schronisku
pozdrawiam
Trochę wyrozumiałości...
wszytsko widzicie w czarnych kolorach
-------------------------------------------
szewczor




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - kardi - 31-07-2007

Scr- rozwaliles mnie!! uszczerbek dla natury.. tabuny pedzące i smiecące nie wywolują wg/TPN uszczerbku , a biedny szewczor ktory pozbiera swoje smieci ( a moze i smieci innych) wywoluje uszczerbek i bulwersuje opinie spoleczenstwa , bo rozbil sie w parku!
P.S. szewczor - trza sie rozbijac i zwijać z głową - nie smiecić!!! a moze pociagniesz długie lata :D




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - kardi - 31-07-2007

ups... nie wiedzialem że szewczor to ona! w tym wypadku sformułowanie ,, pociagniesz długie lata '' jest co najmiej nie na miejcu , o ile nie wulgarne! ;)
P.S. szewczor jak chcesz wiecej wiedziec wal na Vip Chanel ;)
-------------------------------------------
vip chanel 1901025




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - scr - 31-07-2007

Kardi - nie chciałbym, żeby to zrobił sie off-topic na temat, którym nie jest. W każdym razie te tabuny, o których piszesz wywołują według TPN ''uszczerbek''. wystarczy trochę sie pointeresować. W każdym razie nie powinno się nocować w Parku, a z Zawratu do Świnicy idzie sie około 1h 30 minut ;). Możemy o tym pogadać w innym temacie.

Pozdrawiam i nie denerwujcie sie tak ;]




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - kardi - 31-07-2007

scr- rzeczywiscie dyskusja nad TPN i jego priorytetach (absolutnie nie czyt. tego jako zysk , kasa itp...) mogla by byc okropnie długa i nie nadaje sie na ten watek- co do denerwowania sie , mam ten okres juz za sobą ;)




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - szewczor - 31-07-2007

nie obrazam sie spokojnie
moj nick to tak dla zmyłki..
bo kobietek tutaj mało.... a i chyba zbyt poważnie nie sa traktowane...
bo niby jak kobieta, góry itp... i do tego jeszcze nie najgorzej wyglądająca cos tu nie tak i do tego czasami chodzi sama po górach ... chodz ostatnio ze względu na serducho staram sie chodzic z tzw męska kumpelska asekuracja...
Ku jansości nie śmiece w górach i nie tylko i jestem zielonym ludkiem... więc staram sie dbac o nasze zielone połacia...
a co do świnicy to przejście z zawratu zajmuje mi sporo łaćznie z zejściem może dlatego że ucze sie nie bac tej górki juz trzeci raz po tym jak zdarzylo mi sie zawisnąć na łancuchach...
może kiedyś zajmie mi to to 50 minut...
-------------------------------------------
szewczor




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - szewczor - 31-07-2007

kardi a co takiego vip chanel
moze to proste ale dla mnie niewiadoma
-------------------------------------------
szewczor




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - el ziomallo - 31-07-2007

''Polana na Mędralowej jest bardzo przyjemna. Jest woda (trzeba gdzieś schłodzić piwo) i miejsce na ognisko. Jest nawet chatka, chociaż ja zawsze rozbijam namiot albo nocuję pod gwiazdami. To jedno z moich ulubionych miejsc w Beskidach. ''

Co do tej chaty, to spałem w niej tej zimy z 9 kolegami na zimowisku, 3 nocki razem zimno jak cholera i palić się nie da bo palenisko w innym pomieszczeniu a jak się już zapali to idze się udusić od ilości dymu(kolega by się raz udusił, był na stryszku i szukał menażki a jakiś debil wrzucił do ognia mokre iglaste świerkowe gałęzie...
skutek możecie sobie wyobrazić, widoczność spadła do 5 cm.

Co do ciekawych miejsc to spałem raz na łopienniku w bieszczadach ze znajomymi ale o 4:00 wygonił nas deszcz, a że spaliśmy na górce w hotelu pod sosną to obudziliśmy się 3 metry niżej...
i raz kimałem na dworcu pkp w kluczborku jak wracałem z sylwestra do częstochowy
-------------------------------------------
Ziomal




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - szewczor - 21-08-2007

no miło miło
kolejny nocleg prawie pod chmurką
nie proponuje noclegu w połowie drogi na Jaworzyne....
niezbyt przyjemne miejsce
można by tam nakręcic polska wersje twen peaks(cos koło tego sie pisze)
ale za to troszku niżej cieplusio i milusio...
i pomyślec za każdym razem mówie to ostani nocleg pod chmurką
Pozdrawiam
-------------------------------------------
szewczor




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - szewczor - 12-09-2007

a jaka cisza
polacam jeszcze jedno miejsce
popradskie pleso na tarasie i za darmo cudnie nawet ciepło było
-------------------------------------------
szewczor




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - Mouser - 19-09-2007

Karpacz: pod skocznią, tuz przy wejsciu do parku

Srebrna góra - krzaki pod fortem

Wałbrzych - wieczoram - gdzies w krzakach przy zamku ksiaz, rano - na trasie maratonu mtb ktory ruszał rano ...

Warszawa - noc - jakis park, rano - centrum miasta ...

gdzies w sowich górach - noc - duza polana w lesie, rano - pole pod lasem ... zniwa w pełni ...


znajomy: Trucja - w nocy - jakies pole, srodek nocy - o ku-wa - kombajn - spier...lamy !!!
-------------------------------------------
Mouser




RE:gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy § - WIELKIE U - 19-09-2007

Ja polecam park Matejki w Łodzi :) dużo zielni :) , Odradzam park Źródliska bo chociarz ładny czysty i ''spokojny'' to panowie w koszulkach Seciuritas w nocy spacerują a płoty wysoki :P
---
Edytowany: 2007-09-19 18:47:07