NGT
Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Dyskusje o sprzęcie (https://ngt.pl/forum-2.html)
+--- Wątek: Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP (/thread-2604.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - łowca jeleni - 18-09-2007

hm. co do plastiku w BD- mam inny model i plastik jest super wytrzymały , nie pęka itp. więc Twoje domniemania na podstawie fotki jest błędne.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Marcin - 18-09-2007

Nie na podstawie fotki - zastanawiałem się nad zakupem Icona i obmacałem dokładnie - tym niemniej nadal wrazenie może byc subiektywne - nie próbowałem rozwalać ;).




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - 29 - 18-09-2007

Oglądałem dziś Myo Xp w sklepie. Całkiem spoko. Tylko czy rzeczywiście spełnia normy wodoodporności IPX-7 !?




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - ludz - 18-09-2007

jak piszą, to musi spełniac... ale nie licz, że można z nią nurkowac, czy coś... ot, po prostu - gwarancja że nie zamoknie i będzie działać nawet na dużym deszczu.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - leon - 19-09-2007

Konkretnie:
IPX4 - wytrzymałość na spryskiwanie wodą z różnych kierunków z wydajnością do 10 litrów na minutę,
IPX7 - wytrzymałość na zanurzenie w wodzie do 30 minut na głębokość do 1 metra




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Marcin - 19-09-2007

Myo XP nie spełnia normy IPX7. Tikka owszem.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - klem - 22-09-2007

O ile dobrze mi wiadomo MyoXP oraz MyoBelt spełnaiją normę IPX6, czyli powinny wytrzymać wszysko prócz zanurzenia w wodzie.
Rozważając zakup Myo a Icona moim zdaniem trzeba sobie zadać pytanie - czy ważniejsza dla konkretnego użytkownika jest skupiona wiązka śiwatła o bardzo dużym efektywnym zasięgu - tutaj z tego co wiem wygrywa Icon - czy też możliwość bardzo dobrego oswietlania bliższego ''przedpola'' - tutaj wygrywa Myo dzięki prostemu a pomysłowemu dyfuzorowi.
Sam stając przed tym wyborem wybrałem Myo w wersji Belt - moim zdaniem bardziej uniwersalna, bardzo lekka (bo na głowie nie ma baterii). Dodatkowo prawdpodobnie można ją dość łatwo przymocować do roweru - nie miałem okzazji jestcze tego testować - powinny wystarczyć dwie opaski, które przytwierdzą pudełko bateryjne do ramy, a z opaski można zrobić przeplatanke na kierownicy (tak jak w przypadku Tikk)




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - ludz - 22-09-2007

co do norm spełnianych przez czołówki, to ręcze, że od IPX-4 wzwyż wam nie przemokną na deszczu.... nawet sam Petzl w swoim tegorocznym katalogu nie podaje standardu wodoodporności, a tylko określenie ''water resistant'' albo waterproof -70m (ale to tylko dla saxo aqua) i -5 m (dla serii duo)




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Bren - 23-09-2007

Ważniejsze jest światło rozproszone. Wziełem na jeden z biwaków Led Lensera i to był tragedia, w namiocie to można było oślepnąć, albo zaraz obok plamy światła nic nie było widać.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - ludz - 23-09-2007

Bren - ładna ocena, ale dodaj proszę, że subiektywna :) szukaliśmy w tatrach przejścia między kosodrzewiną żeby dojść do koleby i ręczę, że rozproszonym swiatłem mogłeś sobie tam świecić do woli i nic by z tego nie przyszło...




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Bren - 23-09-2007

Tylko, że jak poświecisz skupionym świaŧlem na ścianę lasu, nawet z odchodzącą przesieką, to i tak po ciemku widzisz ściane lasu. Snop światła na dużą odległość i tak nie pokazuje szczegółów. Robiłem eksperyment, wyznaczyłem trasę na mapie wojskowej w ozzim i przeniosłem ja do GPSa. następnie pokonywałem ja w terenie, nie zwracając uwagi na subiektywne co mi sie wydaje, tylko na ekran GPS. Zgodność poprzyjsciu do domu była na 98%, tylko w jednym wypadku zszedłem z drogi, rozproszony przez tubylców z psem. Kilka razy patrząc po drogach i tym co oświetla mi czołówka, to najchętniej poszedł bym inną drogą. Zresztą w latarkach bez stablizacji napięcia, zasięg światła jest mocno związany z napięciem bateri. MYO XP nie ma stabliziacji, więc wraz z rozładowywaniem baterii, ten zasięg spada.
I jeszcze jedno, dzieki dobremu układowi optycznemu (kolimator), ten Led Lenser przy mniejszej mocy, ma zasięg wiekszy od MYO XP.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Marcin - 23-09-2007

Z tą normą IPX6 dla MYO XP (wszystko oprócz zanurzenia w wodzie) nie wiem - w instrukcji Petzl pisze, żeby jej nie myć pod bieżącą wodą.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - ludz - 23-09-2007

Bren: ja używam Icona z BD, także zasięg jest większy od Myo XP. tak czy siak - łatwiej jest znaleźć znaczek szlaku czy durną ścieżkę w kosówce mając większy zasięg światła. no ale to moja opinia.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Bren - 23-09-2007

ludz, ja nie mówie, że Icon jest gorszy, a XP lepszy. Piszę tylko, co wynika z moich doświadczeń. A doświadczenia mogą być różne, tak jak zakres używania sprzętu.




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - 29 - 08-10-2007

Zakupiłem MYO XP. Niech mi służy jak najlepiej ;)




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - PioPac - 25-11-2007

Przeniesione przez admina na forum z pola recenzja. Pierwsze zdanie PioPac'a wyjasnia dlaczego
gumi
-----------


MYO XP kupiłem niedawno, bo około miesiąca temu.
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem kupna czołówki, ale nie chciałem kupować byle czego. Rozważałem Fire Power Led Lensera i jakiegoś Petzla. Z założenia czołówka nie miała mieć już tradycyjnej żarówki. W sklepie miałem możliwość porównania obu latarek i przy różnicy dwudziestu kilku złotych, więc ok 10% ceny, wybór stał się oczywisty. Opinie o Petzlu słyszałem raczej pozytywne, więc zdecydowałem się na zakup. Do tej pory miałem ręczną latarkę Led Lensera V2 power chip z soczewką dalekiego zasięgu. Jej podstawową wadą są jednak dziwaczne baterie LR1.
Zastrzegam, że nie posiadałem do tej pory żadnej czołówki, więc nie mam jej jak przyrównać do innych tego typu latarek. Używam ją dość krótko, więc nie będę się również wypowiadał na temat jej wytrzymałości.

Mój pierwszy test nowej czołówki odbył się jak wszystkie inne pierwsze testy latarek w piwnicy mojego bloku :D. Trudno taki test uznać za miarodajny ponieważ się odbywa w pomieszczeniu i rozproszenie światła jest oczywiście dużo mniejsze niż na otwartej przestrzeni, ale testując tak wszystkie latarki mam jakąś skalę porównawczą na początek.
Test wypadł moim zdaniem bardzo dobrze. Doskonałą możliwością latarki jest przesłona rozpraszająca światło, która pozwala przy użyciu tylko jednej diody z soczewką dalekiego zasięgu na równomierne, szerokie i dość intensywne oświetlenie bliższego otoczenia obejmującego całe pole widzenia.
Oczywiście wysokość świecenia jest regulowana w zakresie od świecenia w górę, aż do oświetlenia gazety trzymanej na kolanach.
Latarka posiada zabezpieczenie przed przypadkowym wciśnięciem włącznika w czasie transportu oraz wskaźnik zużycia baterii w postaci 3 kolorowej ledy, określający przedziały 0%-70%-90% zużycia.
Petzl, jak porządna firma zaopatrzył czołówkę w alkaliczne baterie, ale zostały one wyprodukowane w PRC, co raczej nie jest dla nich dobrą rekomendacją.
Latarka doskonale ''siedzi'' na głowie. Posiada doskonale wyprofilowany pojemnik na baterie i obudowę reflektora, które w bardzo komfortowy sposób opierają się na czole i potylicy. Dodatkową zaletą jest montowany pasek prowadzący przez środek głowy, dzięki czemu nie trzeba mocno naciągać gumy, żeby dobrze trzymała się na głowie. Ja bardzo nie lubię gdy coś mi ściska głowę, o czym się przekonałem w czasach, gdy w pracy musiałem nosić ochronniki słuchu.
W warunkach polowych używałem latarki zaledwie kilka godzin i do tej pory nie wyczerpałem nawet baterii załączonych przez producenta. Światło daje bardzo przyjemne i doskonale odwzorowujące barwy. Jak dla mnie do normalnego chodzenia w suchym terenie w zupełności wystarcza tryb ekonomiczny na którym latarka powinna świecić ok. 170h. Fajna funkcją jest tryb boost, który oprócz doświetlenia obiektów czy trasy, prawdopodobnie nadaje się nawet do samoobrony poprzez oślepienie przeciwnika na dłuższą chwilę. Uruchamia się go przez przytrzymanie osobnego przycisku. Jest on ograniczony do 20s pracy przy jednym wciśnięciu przycisku i dodatkowo temperaturowo.

Pewną wadą jest nieco mały obwód gumy, która powoduje dość mocne ściśnięcie głowy po założeniu ciepłej czapki z wywijanym brzegiem. Będę musiał zmienić czapkę. Jestem dość krępej budowy i zdecydowanie nie przystaję do sylwetki typowego Francuza. Może stąd ten problem ;)

Zalety:
- Wygodna
- Technologia LED (1x 3W luxeon)
- standardowe baterie AA 3 szt.
- możliwość założenia paska prowadzącego przez środek głowy
- wskaźnik zużycia baterii
- tryb światła skupionego lub rozproszonego z jednego źródła światła
- duży zasięg w trybie światła skupionego
- bdb oświetlenie drogi w trybie światła rozproszonego
- tryb boost

Wady:
- Nieco za mały obwód gumy
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - fluid - 25-11-2007

A mnie zastanawia jedno, na stronie horyzontu porównywałem zasięg Petzla MYO XP i BD Spot, i petzl przy 3W diodzie ma tylko 2m większy zasięg do 1W diody BD? Wynika to z różnych metod pomiarów, technologii czy czego?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Simba - 25-11-2007

Pewnie każdy z producentów inaczej definiuje zasięg. U Petzla jest to odległość, na której mamy do dyspozycji 2 luxy światła. U BD nie wiem, trza poszperać w głębi internetu ;-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - ludz - 25-11-2007

fluid: metody pomiaru są dokładnie te same. BD zwiększa zasięg swoich czołówek kosztem tego, że światło jest mniej rozproszone. tak więc ten wynik jest nieco mało miarodajny - faktycznie, oświetlisz tymi czołówkami tak samo odległą rzecz, ale hm.. z MYO tego światła będzie jak gdyby ''więcej'' naokoło ciebie.

EDIT: Simba, popatrz do wątku o czołówkach BD. już wyszperane - metody się nie różnią. ;)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora




RE:Petzl tikka XP vs. Petzl myo XP - Simba - 25-11-2007

Nic w tym wątku nie znalazłem na temat definicji zasięgu stosowanej przez BD. DEFINICJI ZASIĘGU a nie METODY POMIARU natężenia światła ;-). Poprawność metody (jak sądzę) zależy od tego, kto se kupi lepszy luksomierz i kto zrobi ciemniejsze pomieszczenie ;-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora